Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Dogs: Stray Dogs Howling in the Dark

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    M
    Rulu 27.09.2015 12:58
    Gdybym pierw nie kupiła 1 tomu kontynuacji (Dogs: Bullets&Carnage) która mi się spodobała a zamiast to kupiła ten prolog, raczej nie brnęłam by w to dalej. Ta 0­‑owa część jest jak dla mnie gorsza od reszty, nie zachęciłaby mnie do dalszego czytania. Jednak jak komuś nie spodoba się ta część to radzę się nie poddawać. Reszta jest jak dla mnie naprawdę fajna :).
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    No name 21.09.2013 18:51
    Pierwsza manga jaką kupiłam. Zazwyczaj jestem typem człowieka żerującego na cudzych księgozbiorach.
    Przeczytałam najpierw 1 tom Bullets&Carnage, więc nie miałam szczególnych oczekiwań co do głębi i drugiego dna tej pozycji. Czyta się bardzo dobrze, historie są spoko, tylko dość wyraźne stanowią część większej całości. Po przeczytaniu od razu obejrzałam anime, bo manga może mnie nie wciągnęła, ale na swój sposób urzekła. W mandze jest więcej nagości i krwi, pościgi po dachach i strzelanina z rozkładem sił 1:20 (gdzie wygrywa ten samotny strzelec :D ) nie irytują tak infantylnością, a znienawidzony przeze mnie humor japoński w tej mandze mi się nawet podobał. Może jednak mówię przez kontrast obejrzanego jako drugie anime.
    Tylko historia wydaje mi się dość płytka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Shizuka 6.12.2008 20:39
    dogs
    Ładna kreska, ciekawe postaci (Badou należy do moich ulubionych :)), dużo akcji i humoru. Czyli całkiem dobra rozrywka.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Nana-lu 5.12.2008 19:06
    głód...
    właśnie to wywołała u mnie ta manga. po przeczytaniu tego tomiku nie mogłam odżałować faktu, że nie istnieje kontynuacja (wtedy jeszcze jej nie było). ze smutkiem również usunęłam ten tomik z dysku by ustąpił miejsca innym.
    ale kiedy okazało się, że nastąpiła kontynuacja, odświeżyłam go sobie i się zakochałam. historie są tak poprowadzone, że człowiek wbrew sobie zaczyna się zastanawiać co będzie dalej i co było wcześniej. jako wstęp do dalszych tomów spełnia swoją rolę wyśmienicie. o kresce nie wspomnę, w moim sobistym rankingu jedna z mistrzowskich i bardziej oryginalnych pozycji.
    czuję głod…. more, more, MORE!
    p.s. rzeczywiście w listopadzie ogłoszono, że istnieje zamiar adaptacji. banzai!!! :D
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Silvera 4.12.2008 20:52
    Dobre na jeden wieczór
    Pamiętam, że za Dogs wzięłam się pewnego nudnego dnia. Zobaczyłam gdzieś okładkę, przeczytałam opis i stwierdziłam, że przyda mi się jakaś odmiana. Przeczytałam i miałam wrażenia jak najbardziej pozytywne, ale nie na tyle, by sięgnąć po kontynuację. Owszem, Badou na głodzie nikotynowym to zjawisko wprost niepowtarzalne… Haine – mua, dawno takiego bisha nie widziałam, w ogóle kreska jest bardzo przyjemna dla oka. Naoto trochę mnie irytowała, Mihai natomiast był mi obojętny i jedyne co w jego historii mnie zaskoczyło to  kliknij: ukryte .
    Tego samego dnia skończyłam czytać, odłożyłam, a po jakimś czasie usunęłam z dysku. Raz przeczytane mi wystarczyło, jako że historia nie wciągnęła mnie na tyle, żebym miała ochotę wiedzieć co dalej czy poznać bohaterów bliżej (choć, przyznam, z tą blizną trochę mnie recenzentka zaciekawiła… ale nie, trzymam się twardo przy swoim postanowieniu! :D). Ponoć ma powstać w 2009 anime na podstawie Dogs: Bullets & Carnage. Akira Ishida podkładający głos Badou = dla mnie pozycja „must watch”.
    Moja ocena mangi: 8/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Nahi 4.12.2008 20:40
    argggafajasdkhda
    okrzyk radości, że ktoś napisał recenzje DOGS :D

    dla mnie to manga ideał­‑jeśli chodzi o gatunek – jestem nieobiektywna, bo dla mnie ten tytuł to geniusz sam w sobie(z wadami,ale ich nie widzę :) postaci są genialne…mogłabym tak jescze pisać i pisać.


    Kto lubi akcję, sensację i ciekawe postaci MUSI przeczytać DOGS :D


    POLECAM
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    CainSerafin 4.12.2008 19:08
    Moja opinia...
    Pojedynczy tomik świetnej mangi sensacyjnej, z walkami na bron białą i palną, w która dało się jeszcze wcisnąć „artificial life”, czyli postacie z kocimi uszkami, skrzydełkami, itd. Plus zadziwiająco spójny świat, ciekawe historie poświęcone czwórce bohaterów i bardzo duży niedosyt po przeczytaniu. Warto przeczytać. Poza tym ciekawe czy któreś z wydawnictw kiedyś wyda „Dogs” u nas.
    ps. Wreszcie nowa recenzja mangi!!!
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime