Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Pietà

Tom 2
Wydawca: J.P.Fantastica (www)
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-74716-77-2
Liczba stron: 174
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Samobójcza próba Rio sprawia, że sytuacja nabiera dodatkowego dramatyzmu. W już i tak niełatwym położeniu emocjonalnym obu bohaterek następują dodatkowe komplikacje. Rodzina Rio nie okazuje jej nawet odrobiny wsparcia, przeciwnie, nie sposób oprzeć się wrażeniu, że macocha wręcz żałuje, iż dziewczyna przeżyła. Sahoko nie ma zatem wyjścia, musi stać się dla przyjaciółki ostoją i oparciem. Bo choć państwo Minori robią, co mogą, gołym okiem widać, że Rio potrzebuje nie tylko opieki, ale i bliskości, a tę może jej dać wyłącznie osoba, z którą związała się emocjonalnie. Sahoko, choć sama przeszła kryzys, wyszła z niego silniejsza i postanawia wykorzystać tę siłę, aby pomóc dziewczynie, z którą połączył ją los.

Akcja drugiego tomu Piety rozgrywa się dwutorowo – wydarzenia obserwujemy z punktu widzenia Rio i Sahoko oraz Minorich. Naturalnie, przeplatają się one ze sobą, ale i dość zasadniczo różnią. Akcja toczy się do przodu przede wszystkim w przypadku dwójki głównych bohaterek. Powoli definiują one na nowo swoje relacje – choć do samego końca nie nazwałbym ich jednoznacznie określonymi. Jest to zresztą siła tej mangi, bo konia z rzędem temu, kto wskaże moment, w którym Pietà może być, bez żadnych wątpliwości, nazwana mangą yuri.

Małżeństwo Minori nadal odgrywa ważną rolę w opowieści, choć przypada mu komentowanie i opisywanie rzeczywistości, a nie jej kreowanie. Tutaj widać pewną różnicę w stosunku do tomu pierwszego, gdzie ich wpływ na wydarzenia był większy. Po prostu ich pozycję w coraz większym stopniu przejmuje Sahoko – ku ich zadowoleniu, ale i lekkiemu żalowi. Zostaje to jednak tak dobrze pokazane, że czytelnik nie ma wrażenia siłowego wypychania tej dwójki sympatycznych skądinąd postaci z planu wydarzeń. Natomiast poza całą tą czwórką reszta postaci ląduje daleko na trzecim planie – nie odgrywając szczególnie istotnych ról.

Drugi tom Piety czyta się powoli. Nie jest to zarzut, po prostu taka jest konwencja tej mangi, gdzie wszystko dzieje się jakby w zwolnionym tempie, a najważniejsze pozostają rozmowy między postaciami i relacje emocjonalne między nimi. O ile bowiem akcja toczy się niespiesznie, w temacie uczuć mamy tutaj do czynienia z istnym węzłem gordyjskim, stopniowo rozsupływanym praktycznie do samego końca. Tu chyba ujawnia się największa zaleta tej mangi. Sposób, w jaki autorka opisuje nawiązywanie się relacji między bohaterkami, jest naprawdę przekonujący i chwyta za serce. Co więcej, im dalej w las, tym bardziej Nanae Haruno spuszcza z tonu, rezygnuje z dominującego w pierwszej połowie tej historii dramatyzmu. W efekcie Pietà pod koniec staje się bardzo ciepłą i sympatyczną opowieścią. Mało kto by się tego spodziewał podczas lektury pierwszych rozdziałów, prawda?

Zamknięcie Piety w dwóch tomach było niewątpliwie dobrym pomysłem – choć autorka i tak pokusiła się o dodatkową historyjkę, zamieszczoną w tym tomie. Pokazuje ona losy bohaterek już po happy endzie. To jakby taki dodatek napisany po to, by upewnić czytelnika, że już naprawdę wszystko będzie dobrze, że wszystkie problemy zostały z tyłu. Cóż, po tym, co tu się działo, w sumie można byłoby mieć wątpliwości.

Tomik został wydany w powiększonym formacie, co odbieram bardzo pozytywnie – chyba jedyny minus jest taki, że nie bardzo mi pasuje do innych wydanych w Polsce mang yuri na półce. Ale to tak pół żartem, zaś na serio: większy format w mandze, która stawia bardziej na dialog niż na akcję, jest czymś zdecydowanie mile widzianym.

Grisznak, 17 marca 2019
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 J.P.Fantastica 5.2018
2 Tom 2 J.P.Fantastica 8.2018