Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Ayako

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    M
    odpowiedzi: 1
    C.Serafin 7.07.2011 21:10
    Następnym razem będę musiał bardziej uważać zanim zabiorę się za zupełnie nieznany mi tytuł. Lektura szła mi potwornie ciężko, bo tematyka którą porusza, wraz z wyjątkowo antypatyczną galerią postaci sprawia, że nie jest to tytuł który można by czytać dla przyjemności.

    Fabuła przedstawia się następująco. Jiro Tenge wraca z frontu drugiej wojny światowej do domu i dowiaduje się, że w czasie jego kilkuletniej nieobecności przyszła na świat jego siostra – tytułowa Ayako. Problem w tym że jej rodzicielką okazuje się nie jego własna matka, lecz szwagierka. W dodatku rodzina Tenge skrywa wiele innych tajemnic i nie cofnie się przed niczym by je ukryć przed światem. Również Jiro szybko okazuje się mieć wiele na sumieniu i wraz z kolejnymi własnymi decyzjami coraz bardziej się stacza.

    Jak wspominałem manga ma dwie cechy które mogą odrzucać. Pierwszą jest tematyka zbrodni, kazirodztwa i rodzinnych tajemnic, która jest potwornie „ciężka” i od której chwilami robiło mi się niedobrze. Problemem są także postacie które dzielą się na bezsilne lub bierne ofiary, oraz drani, który są zdolni do największych niegodziwości. Tak naprawdę chyba jedynymi wzbudzającymi sympatię postaciami są detektywi i Hanao, który dopiero pod koniec zaczyna odgrywać znaczącą rolę. Nawet Ayako wzbudza co najwyżej współczucie ze względu na to co zrobiła jej własna rodzina. A Jiro znienawidziłem już na początku mangi w momencie gdy prawie pobił swoją upośledzoną siostrę – O­‑Ryo, a przecież w kolejnych rozdziałach popełnił o wiele gorsze czyny. Naprawdę zabrakło mi w tej historii jakiegoś silnego, pozytywnego bohatera, który stanowiłby kontrast dla pozostałych postaci.

    Poza tym jest to jednak kawał mocnego i dobrego komiksu, z bardzo dobrze zarysowanymi postaciami i konsekwentnie poprowadzoną, zaskakującą i tragiczną fabułą.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime