Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Deadman Wonderland

Tom 1
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-64508-17-2
Liczba stron: 216
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Czternastoletni uczeń gimnazjum, Ganta Igarashi, wiedzie spokojne życie od czasu, gdy dziesięć lat wcześniej wyprowadził się ze zniszczonego w wyniku trzęsienia ziemi Tokio. Tę idyllę nieoczekiwanie przerywa Czerwony Człowiek, który morduje wszystkich uczniów w klasie Ganty, a w niego samego strzela jakimś dziwnym czerwonym szkłem. Po przebudzeniu się w szpitalu, chłopiec szybko uświadamia sobie, że to nie był sen, a prawdziwe wydarzenia, które jak niekończący się koszmar, mają swój ciąg dalszy – to właśnie Igarashi zostaje oskarżony o dokonanie mordu w szkole. Szybki proces kończy się wyrokiem śmierci i przeniesieniem Ganty do Deadman Wonderland, więzienia zarabiającego na odbudowę zniszczonego Tokio. Tam były uczeń Gimnazjum nr 4 staje się świadkiem bezwzględnego traktowania więźniów, poznaje zasady rządzące zakładem karnym oraz wkracza w świat pełen mniej lub bardziej zdeprawowanych przestępców. Wszytko to już na samym początku parokrotnie omal nie pozbawia go życia. Wśród spotkanych przez Gantę ludzi znajduje się również tajemnicza dziewczyna o imieniu Shiro, która bez przeszkód buszuje po terenie Deadman Wonderland oraz oznajmia, że jest jego przyjaciółką z dzieciństwa. Na dodatek w więzieniu pojawia się również Czerwony Człowiek, a Ganta, broniąc się przed nim, aktywuje wspomniane już czerwone szkiełko…

Zarysowana w pierwszym tomie fabuła z pewnością nie jest szczególnie oryginalna lub wymagająca, aczkolwiek poprawnie wykorzystuje różne schematy, wpisując się w zapotrzebowania rynku na historie łączące akcję z wątkami supermocy. Na razie to bohaterowie stanowią najmocniejszą stronę mangi. Zróżnicowanie różnych postaw i ukazanie intrygantów, oszustów oraz osiłków na tle początkowo skonfundowanego Ganty wypadło całkiem dobrze. Także postać Shiro, która na ogół służy rozładowaniu napięcia, nie jest irytująca i chociaż szczególnie nie bawi, to jest w stanie wywołać uśmiech na ustach czytelnika. Niestety kilka rozwiązań fabularnych niewątpliwie może razić. Poświęcenie zaledwie czterech stron na oskarżenie i proces Ganty (nie wiem właściwie, po co pokazano twarz obrońcy), praktyczny brak reakcji w sferze emocji na fałszywe zarzuty i skazanie za mord na przyjaciołach oraz stosunkowo szybkie dostosowanie się do realiów życia więziennego zwyczajnie nie przekonują.

Dobrze za to prezentuje się strona techniczna wydania. Na obwolucie pierwszego tomu Deadman Wonderland, zarówno z przodu, jak i z tyłu, znajdują się kolorowe ilustracje przedstawiające głównych bohaterów serii. W środku znajdziemy kilka stron kredowego papieru, w tym jedną przedstawiającą postać Ganty i sześć wprowadzenia z grafikami w kolorze. Manga została wydana na śnieżnobiałym papierze, któremu trudno coś zarzucić. Szkoda tylko, że spis treści i tytuły rozdziałów są w języku angielskim, ale nie wykluczam, że tak jest też w oryginale. Na ostatnich stronach tomu znajdują się rozmowy „więziennych” maskotek – Yuki i Goto, kącik pytań oraz kilka paneli z bohaterami ukazanymi w zabawnych sytuacjach. Do egzemplarzy zamawianych w przedpłacie, a także kupowanych na konwencie lub w sklepie Waneko, dołączany jest kolorowy plakat w formacie A3, przedstawiający Shiro i Gantę.

Tłumaczenie jest na wysokim poziomie. Naprawdę pozytywne wrażenie zrobił na mnie przekład piosenki, w którym znaleziono złoty środek między treścią a formą, chociaż nie wiem, czy nie warto by odejść od rymu dokładnego dla innego słowa na trzeciej stronie. To już jednak tylko kwestia gustu. Skoro zaś o guście mowa, niewątpliwie raziły mnie w trakcie lektury liczne kolokwializmy oraz wulgaryzmy. O ile te pierwsze można usprawiedliwić wiekiem bohaterów lub miejscem ich przebywania, o tyle, sądząc po relacjach Ganty z przyjaciółmi w szkole, spontaniczne, nagminne operowanie tego typu językiem (pełnym wulgaryzmów) przez głównego bohatera jeszcze przed zadomowieniem się w, używając dla kontrastu nieco bardziej wulgarnego języka, pierdlu, trochę nie współgra z jego charakterystyką. Nie wykluczam jednak, że ta opinia jest tylko przejawem purytanizmu językowego recenzenta.

Fabuła Deadman Wonderland nie zapowiada się oryginalnie, ale manga ma też swoje zalety. Ładne wydanie, dobra kreska, w szczególności zgrabnie narysowane postacie oraz wartka akcja zachęcą pewnie niejedną osobę do dalszej lektury.

peregrinus, 17 lipca 2014
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 6.2014
2 Tom 2 Waneko 8.2014
3 Tom 3 Waneko 10.2014
4 Tom 4 Waneko 12.2014
5 Tom 5 Waneko 2.2015
6 Tom 6 Waneko 4.2015
7 Tom 7 Waneko 6.2015
8 Tom 8 Waneko 8.2015
9 Tom 9 Waneko 10.2015
10 Tom 10 Waneko 12.2015
11 Tom 11 Waneko 2.2016
12 Tom 12 Waneko 4.2016
13 Tom 13 Waneko 6.2016