Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Naruto

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    M
    @leksy12 16.06.2012 08:40
    Wstrzymane
    Nawet może być. Kreska, moim zdaniem, nie zbyt ładna. Fabuła i postacie są całkiem fajne. Ja daję 7/10, ale na razie wztrzymałem czytaniee, bo ilość tomów mnie po prostu przeraża.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Kitsu-nee 1.06.2012 15:28
    Zupełnie nieobiektywna opinia Narutardki
    Choć to już prawie czwarty rok, odkąd zaczęłam oglądać i czytać tę serię na bieżąco, zawsze przy nowych odcinkach i rozdziałach, czuję takie dziecięce podniecenie i oczekiwanie na to, co się wydarzy tym razem.
    Opowieść zawarta na kartach komiksu miewa swoje lepsze i gorsze dni. Początek był naprawdę niesamowity, zwłaszcza saga z Haku i Zabuzą, często do niej wracam i, te same sceny, nadal sprawiają że mam łzy w oczach. Później nadchodzi egzamin na Chuunin'a w międzyczasie rodzi się parę nowych wątków, ale tomy ciągle trzymają poziom. Walki z Czwórką Dźwięku zaliczam do swoich ulubionych.
    W drugiej części (w anime nazwanej „Shippuuden'em”) mamy krótkie, kilkutomowe sagi, podczas których poznajemy kolejnych (coraz dziwniejszych) członków Akatsuki. Tutaj absolutnie każda historia mnie wciągnęła. Zdarzały się nudniejsze walki, ale szybko były one rekompensowane czymś naprawdę wielkim. Aż do tego co mamy teraz, czyli  kliknij: ukryte . Obecne rozdziały są nieco nudniejsze, ja jednak dalej czekam na rozwinięcie niektórych wątków.
    Poza główną osią fabuły, dwie historie, teoretycznie poboczne, wpadły mi w oko. Mówię tu o  kliknij: ukryte . Obie zapadają w pamięć, nawet, jeśli nie jest się fanem samego Naruto. I obie są strasznymi wyciskaczami łez!
    Co do bohaterów – możliwie, że tak wiernie trwam przy tym komiksie, właśnie ze względu na nich. Uwielbiam zarówno Naruto jak i Sasuke. Obydwaj wzbudzają skrajne emocje pośród fandomu (jeden jest irytująco pogodny, drugi irytujący ponury itd.), ale ja obydwóch darzę ciepłymi uczuciami. A to, że grają pierwsze skrzypce w tym tytule, jest mi zdecydowanie na rękę. Zupełnie inna sytuacja jest z Sakurą – postać której nigdy nie mogłam znieść, najgorsza i najbardziej irytująca Tsundere jaką świat widział. Jeśli na końcu okaże się że jest zakochana w Naruto i autor rozwinie między nimi wątek miłosny to będzie to dla mnie prawdziwy koniec.
    Drugoplanowe postacie są świetne, szkoda, że często po rozwinięciu ich charakterów, autor usuwa je w cień, na rzecz innych. Na pewno chciałabym widywać częściej Ino (nie licząc Tenten, jedyna postać kobieca którą polubiłam), Shikamaru, Sai'a i Neji'ego – bohaterowie z niewykorzystanym potencjałem, jak dla mnie.
    Jeśli chodzi o grafikę – kreska w pierwszych tomach jest przeciętna, o ile walki są dobrze narysowane, tak sposób rysowania ludzi mi się niezbyt spodobał. Po kilku(nastu?) tomach widać zdecydowaną poprawę, także obecny styl pana Kishimoto zdecydowanie trafia w mój gust.
    Polskie wydanie trzyma poziom, niektórych może denerwować tłumaczenie technik, mi samej trudno się było przestawić, ale po jakimś czasie przestaje się na to zwracać uwagę. Swoją drogą, uwielbiam polskie tłumaczenie słynnego zwrotu Naruto „dattebayo” na „ten teges” albo nawet „teges tamteges”. Zawsze się nad tym rozpływam :D
    W podsumowaniu chcę uwzględnić, że manga ta towarzyszy mi od dawna, można powiedzieć że z nią dorastałam. Zdaję sobie sprawę z tego, że moja ocena będzie zawyżona. Naruto na pewno nie jest arcydziełem, chociaż, moim zdaniem, jest to jeden z najlepszych shounen'ów, zdecydowanie warty przeczytania. Daję 9/10 i czekam dalej, aż Naruto dogoni Sasuke i zostanie Hokage.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    budyń 5.04.2012 11:54
    Co raz gorzej
    Na początku nie było nic potem powstawały pierwsze rozdziały naruto.Było dobrze lecz wtem twórcy skończyły się pomysły i zaczął robić to co mu do głowy przyszło.Tak z grubsza podsumuje zwłaszcza nowsze rozdziały. kliknij: ukryte .Chcę zobaczyć koniec mam nadzieję że dożyję tego momentu.Teraz to trochę „moda na sukces”
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    go 9.12.2011 19:29
    Do 27 tomu manga jest naprawdę fajna, po prostu niezła rozrywka, ale potem jej poziom spada z tomu na tom…

    Mimo wszystko jakoś udało mi się to dalej czytać, ale aktualny arc w mandze o wielkiej wojnie shinobi jest już na tak niskim poziomie, że porzuciłem na dobre naruto…

    Manga stała się po prostu nudna, podobnie jak d.gray­‑man
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Reshi 22.11.2011 09:53
    Ehh, Naruto, Naruto... Co można powiedzieć o tej mandze? Była pierwszą, którą zacząłem czytać (najpierw w necie, potem zacząłem też kupować). Przez parę lat uważałem Naruto za najlepszego shounena. Kolejne rozdziały śledziłem z zapartym tchem. A potem co? Potem nastąpiła  kliknij: ukryte  Po tym wątku było coraz gorzej. Naruto zaczęło mnie po prostu… nudzić. Przestałem czytać mangę na bieżąco w necie, przez jakiś czas czytałem wyłącznie streszczenia rozdziałów, ale wkrótce zaprzestałem i tego. Prawie zapomniałem, że Naruto istnieje. Ale po jakimś czasie zacząłem się zastanawiać co też w tej mandze się teraz dzieje. Wszedłem na parę stron i for dotyczących Naruto i poczytałem spoilery… I załamałem się. To co teraz dzieje się w tej mandze to chyba jakaś totalna kpina! Widać, że autor już zwyczajnie nie ma pomysłu, ale na siłę kontynuuje mangę, żeby zarabiać kasę… Martwi mnie to, bo dalej uważam, że wcześniej ta manga była naprawdę świetna i nie chcę, żeby autor dalej ją psuł! Naruto powinno się jak najszybciej skończyć. Wolałbym naprawdę jakieś głupie i naiwne zakończenie, niż psucie magi przez następne n tomów, aż każdy zapomni, że kiedyś nie była taka głupia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    OlaSPFan 12.11.2011 05:29
    Kocham Naruto :D
    Osobiście powiem, ze Naruto to moja ulubiona manga. Sama metamorfoza głównego bohatera, jego decyzje, monologi i przeżycia sprawiają, że mam w oczach łzy. jego upór i wytrwałość w dążeniu do wcielania swoich marzeń w życie, a potem w ratowaniu tego, co kocha na prawdę wyciskały mi łzy z oczu. Różnorodność bohaterów, więzi, jakie tworzą się między postaciami, tragiczne historie przeplatane humorem, konflikty, zdrady, tajemnice, utracone, czy odzyskane marzenia… to wszystko sprawia, że nie mogę odkleić się od tej mangi. I chociaż nie jestem typem Fan Girl to na prawdę uwielbiam 'Naruto'. To, w jaki sposób ten nadpobudliwy, twardogłowy i prostolinijny ninja potrafi dotrzeć do serca każdego złego charakteru, sprawia, że nie mogę powiedzieć nic złego o całej mandze. Osobiście mogę powiedzieć, że siła Naruto, nie ta fizyczna tylko ta, które pozwoliła mu przeżyć 12 lat w nienawiści ( chociaż wiem, że to tylko fikcja)wiele razy pomogła mi wyjść z niekomfortowych sytuacji. Zapewne już ngdy nie wyrzucę z głowy Naruto, ale nie widzę w tym nic złego. Uwielbiam wszystko w tej mandze, nawet wyjątkowo irytującą postać Sakury.
    Kreska jest wspaniała. W momencie tuż przez zniszczeniem Konohy, kiedy Pain unosił się nad wioską, nie potrafiłam wyjść z podziwu. Każdy budynek, uliczka drzewo… wszystkie te szczegóły zaparły mi dech w piersiach.
    Moja ocena to oczywiście 10/10. Niespodziewane, prawda?
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    selene 21.08.2011 20:46
    Do pewnego momentu bardzo dobra, potem równia pochyła
    Naruto było kiedyś jedną z moich ulubionych mang, choć ze względu na płeć i wiek nie należę do jej „targetu”. Ciekawi, dobrze rozwinięci bohaterowie (zwłaszcza retrospekcje przypadły mi do gustu), wartka akcja, interesujące walki i całkiem fajna kreska. Jeśli ktoś chciałby się z nią zapoznać, gorąco polecam tomiki 1­‑43 (do końca walki Sasuke i Itachiego). Od tego momentu zaczyna się niestety równia pochyła. Zakończenie wątku Paina jest tak naiwne i dziecinne, że całkowicie zepsuło mój odbiór tej historii. Potem nie jest lepiej. Osobiście przestałam już wierzyć, że manga kiedykolwiek wróci do swego dawnego, wysokiego jak na shonen poziomu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Yume 2.06.2011 15:36
    Gratulacje dla recenzneta
    O mandze Narutopowiedziano niemal wszystko, zatem powiem jedno: baaaardzo dobra i dobrze napisana recenzja, super podsumowanie wszystkich wad i zalet.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Chudi X 14.05.2011 12:50
    Coraz gorzej
    Naruto było dobrą mangą, do początku drugiej części i wątku z Gaarą jeszcze trzymało poziom, który zaczął drastycznie spadać. Jednak jego największy upadek zaczął się od okolic tomu 46. Później już było coraz gorzej. Po obecnych rozdziałach z tą całą wojną widać, że autorowi już dawno skończyły się pomysły (choć widać to było o wiele wcześniej) – choćby masowe wskrzeszania zabitych osób (po co było ich zabijać przez całą serię, skoro teraz od tak sobie wracają do życia)? Kreska też nie trzyma się najlepiej. Widać, że Kishimoto wszedł w tryb rysowania na „odwal się” co zbliżyło go do poziomu zwykłych, słabych fanowskich tworów. Kiedyś manga na 7­‑8, teraz daję jej ledwo 5…
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Erfremia 7.03.2011 18:32
    Byłoby świetnie, ale...
    Byłoby świetnie, ale autor zaczął przesadzać z tym całym moralizatorstwem… Już niedobrze się mi robi jak poraz kolejny pojawia się rozmowa o zemście Sasuke i o próbach nawracania go…

    Denerwujące są także postaci kobiece w tej mandze. Są bezużyteczne, nudne i brzydkie z Sakurą i Karin na czele. Jedynie Tsunade i może Hinata jakoś się wybijają, ale reszta… :/

    Ale pomimo narzekania i tak bardzo lubię tę mangę XD
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Teukros 2.03.2011 20:35
    Komentarz do recenzji Naruto #15
    Naruto przyzywa na pomoc wielkiego ropucha i rozpoczyna się zaawansowana dewastacja gęsto porośniętej borem okolicy. Swoją drogą to dziwne, że z bliska drzewa są liściaste, a na bardziej szerokich kadrach wyglądają jak gatunki iglaste.

    Od razu widać, że recenzję pisał profesjonalista!
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Nadeshiko 6.12.2010 17:17
    Mogło być super - wyszło nieźle
    Moim zdaniem Naruto jest całkiem niezłym shonenem, ale niestety posiada 2 duże wady, które psują jego odbiór. Pierwszą jest gadanie, nawracanie na dobrą ścieżkę, próba zrozumienia czyjegoś postępowania itp. Jest tego o wiele za dużo, przez co np. wszystkie walki okropnie się przedłużają, a i sama treść tych nawracań nie jest za bardzo ambitna (za to bardzo irytująca). Szczególnie mnie to dobijało podczas walki z Painem. Bo ja chcę kurde zobaczyć dobrą, ciekawą walkę a nie narzekanie jaki ten świat jest pełen cierpienia… 2 wadą są zdecydowanie charaktery Naruto, Sasuke i Sakury. Naruto za dużo gada, jest za bardzo naiwny i uparty. Sasuke – wszyscy go „bardzo skrzywdzili” więc trzeba się obrazić na cały świat i zabić wszystkich dawnych przyjaciół (którzy w niczym nie zawinili, a raczej zawsze starali się go wspierać). Sakura to wiadomo za co… nie wnoszenie do fabuły kompletnie niczego. Tylko raz poczułam do niej sympatię – kiedy walczyła z Chiyo przeciwko Sasoriemu bo wtedy się akurat wykazała. Gdyby nie to co napisałam wyżej ta manga mogła by być spokojnie jednym z najlepszych shounenów bo sama fabuła jest spójna i wciągająca, drugoplanowe postacie fajne i ciekawe (oprócz Hinaty), a kreska mimo paru braków jest przyzwoita. 7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Koment 13.10.2010 19:38
    dziwna (i wyjątkowo okropna ) moda
    Po pierwsze jak można pisać, że Naruto ma brzydką kreskę? (mówię tu o niektórych komentarzach, które tu czytam) No litości. Szału nie ma, ale wszystko narysowane jest porządnie (w scenach walk też się nie trzeba domyślać kto jaki zadał cios). Po za tym chaptery Naruto wychodzą regularnie co tydzień, więc Kishimoto pewnie nawet nie ma czasu na bajerowanie mangi jakimiś pięknymi szczególikami(pomijam fakt,że takie dopracowanie jak np. w Clampie nie jest tu specjalnie przydatne czy potrzebne) Często też zdarza się, że natykam się na komentarze że Naruto to chłam itp. A niby z jakiego powodu? Ja rozumiem, że komuś się może nie podobać, ale w większości piszą to osoby, które oglądały całą serię (i dalej ją oglądają). W takim razie chciałabym się tych osób zapytać po co ją oglądają? Chodzi mi o to, że niektórym chyba się wydaje że krytykowanie Naruto (i Bleacha) jest na topie. Połowa się z niego wyśmiewa i obrzuca błotem, ale kolejne chaptery to czytają (skoro krytykują to znają fabułę i całą resztę). U nas to chyba taka moda, że jak coś jest popularne to zaraz trzeba to zmieszać z błotem. Jak dla mnie jest to podejście żałosne i po prostu śmieszne. Dla mnie Naruto to po prostu fajna manga i dobrze mi się ją czyta (maniaczką nie jestem), ale to chyba normalne, że po kilku latach Naruto już nie ciekawi tak jak wcześniej. Człowiek jest taką istotą, że po jakimś czasie zawsze mu się coś nudzi i nie ma już tych świetlików w oczach na widok kolejnego rozdziału. długość też raczej poważną wadą nie jest. W końcu to tasiemiec, a długie serie też są potrzebne:d Kończąc mój wywód, którego pewnie połowa z was nie doczytała chciałabym powiedzieć, że to co napisałam o tej fali krytyki nie dotyczy tych co faktycznie nie lubią tej serii. W końcu każdy ma prawo jej nie lubić:xd Po prostu chciałam ogólnie zwrócić na to uwagę, ponieważ takie zachowania są po prostu nie w porządku, i wiele osób przez bezsensowne komentarze nie obejrzy Naruto, który pewnie by im się podobał. Ja w każdym razie polecam
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Kari 26.08.2010 09:48
    Jak dla mnie jedną z większych wad serii są Naruto,Sakura i Sasuke. W porównaniu do innych shounenów np. One Piece, Bleach czy Fairy Tail są po prostu irytujący jeśli nie powiedzieć,że bardzo.Za to jak w napisali w recenzji drugoplanowe postacie są o niebo lepsze np.Kakashi czy Shikamaru .Dla mnie 2 seria jest ciekawa do momentu pokonania Paina potem akcja drastycznie zwalnia, pojawia się niepotrzebna gadanina ,dłużyzny jakieś udziwnienia itp. Zgadzam się z jedną z wypowiedzi, że Naruto powoli ale jednak zbliża się do końca i mam nadzieję że koniec będzie satysfakcjonujący bo mimo wszystko lubię Naruto.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    buzzybuzz 30.07.2010 00:23
    moda na sukces w świecie 2D :P
    Ja nie mam cierpliwości do tak chorobliwie długich serii. Bo czego właściwie mogłabym oczekiwać od „Naruto” po tylu tomach? Oryginalności? Świeżości? o__O'
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Ramirez 21.06.2010 19:53
    sens?
    Moim zdaniem Naruto stracił strasznie na fabule. Miał to być świat ninja a tu jakaś bajka się robi  kliknij: ukryte . Ale początek serii polecam… tak mniej więcej do momentu gdzie anima zaczyna 2­‑gą serię
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    MiszczKoszykufki 18.06.2010 22:14
    Naruto, tak jak każdy inny tasiemiec, najpierw mnie wciaga a pózniej powoli zniechęca. Gdyby nie wielka popularność tytułu, nigdy bym po niego nie sięgneła, ale że ciekawość była większa, dałam mu szanse. Pierwszą część szybko się czytało, początek drugiej również, póżniej jakoś sie skiepściło, niestety. No bo jak tu nie pokazać Tragicznej Przeszłości n­‑tej postaci z kolei? Wycięłabym też najchętniej przedlużające się walki, które są standartowa bolączką mang z kategorii shonen. Teraz mam tylko nadzieję że Naruto niedługo się skończy, bo do czytania ostatnich rozdziałów długo sie zbierałam.
    Do plusów zaliczyłabym umieralność postaci  kliknij: ukryte , nieźle skonstruowany świat ninja i róznorodność postaci. dzieki czemu można zawsze znaleźć kogoś, kogo się polubi (pozdrawiam fanów Deidary ;))
    Ogólna ocena – 6.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    hakman4 30.05.2010 11:50
    Czy zbliża się koniec?
    Każdy kto czyta co tydzień mangę Naruto zauważa,że Kishimoto pomału zaczyna otwierać przed czytelnikami pewne tajemnice i dochodzić do sedna tych oczywistości na jakie czytelnik/widz czekał od samego początku. Zostały jeszcze kilka faktów jakie nie zostały ukazane.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    KaguraYato 31.12.2009 14:46
    ...
    Strasznie się do niej zapaliłam. Myślałam , że na świecie nie ma nic lepszego!!!Ale teraz , gdy stało się w shippuudenie takie pokręcone… ale co tam! Lubie to
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Qualu 21.12.2009 18:37
    Lubię, wciąż lubię, choć..
    .. nic więcej. Wciąż czytam na bierząco kolejne rozdziały, ale już nie mam przysłowiowej 'radochy' i tych świetlików w oczach. Mam parę, ponad tuzin manguszek z JPF o niezbyt rozgarniętym blondynie. Mam również wobec niego 'dług wdzięczności', bo to on właśnie mnie wciągnął mnie w mangowy świat.

    Manga ma w sobie 'to coś', nie jest majstersztykiem, ale jako shounen jest perfekcyjny. Dużo gagów, śmiesznych sytuacji, mordobicia aż po uszy, parę bardziej psychologicznych myśli, kilka łzawych fragmentów owinięte wstążeczką bohaterów, których.. których jest cała masa. Masa adekwatna do ilości rozdziałów. Mam nadzieję, że Naruto będzie jeszcze długo wydawany, bo czytanie go sprawia mi na prawdę dużo radości*. Po prostu cos dla szarego człowieka, który jest zmęczony ciagłym myśleniem. Infantylny, ale poważny. Cieszy, ale nie fascynuje. Taki jest Naruto.
    * chociaż teraz juz mniej. Nie wiem, czy to przez upływ czasu, brak świeżości, czy  kliknij: ukryte  ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    hakman4 18.12.2009 11:29
    Nie powtarzalny...
    Naruto może urzekać a i innych może prowadzić do konwulsji.Przygody nie zbyt(na początku!)rozgarniętego chłopaka ale odważnego,darzącego do spełnienia swych celów.
    Ucieczka z wioski przyjaciela,trening powoduje ,że zmienia się.W ostatnich chapterach mangi widzimy nie zwykłą zmianę głównego bohatera.Naruto wydoroślał!!!
    Kto ogląda to na pewno męczyło już ślepe dążenie do „uratowania Sasuke”.Było to dla mnie śmieszne bo z wielu względów a na pewno po walce z Itachim Konohe nie darzy przyjaźnią.
    Co do recenzji tej mangi to jest bardzo ale to bardzo przestarzała i ocena recenzenta jest niezbyt odpowiednia dla tego tytułu.
    Od dziecinnego klimatu i pełnego humoru i fajnych przygód przechodzimy(a anime – shippuuden)do poważnego tonu rozwoju wydarzeń gdzie akcja nabiera szybkiego rozwoju wydarzeń.
    Jak można zauważyć co jakiś czas(jak to jest w shunen) są walki.
    W takim tasiemcu jak Natuto można spodziewać się jeszcze długiego trwania serii.Każdego tygodnia czekam z cierpliwości na następny rozdział.Polecam!!!
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    DarkZuza56 20.11.2009 13:26
    ...
    Kiedyś była to moja ulubiona manga. Obecnie czytam tylko nowe rozdziały. Osobiście uważam iż ta manga ma ciekawych bohaterów, lecz jak dla mnie to że główny ma w sobie i to że ciągle chce się stawać silniejszy to…zbyt proste…takie robienie tego bohatera totalnie najważniejszym. Fabuła dla mnie zbyt prosta.
    Odpowiedz
  • Avatar
    M
    Frederick 18.11.2009 00:26
    Naruto...
    To prawda manga Naruto oraz jej autor potrafią zdenerwować czytelnika ale jednoczenie jest coś w tym co ciagnie człowiek do dalszego czytania i wyczekiwania na dalszy rozwój wydarzeń. Ja na szczęście pogodziłem czytanie „Naruto” z czytaniem „Bleach” i dzięki temu jakoś da sie wytrzymać wachania jakości kolejnych chapterów.
    Co do tzw. kreski to naprawde jest lepsza od tej ze starszych odcinków i widać że autor nadal uczy sie na własnych błędach (10 lat i nadal jest coś do poprawienia;D ), a fabuła przyczynowo­‑skutkowa jest najlepszą karta atutową tej mangi.
    Mi dobrze sie ja czyta i czy damy jej wolna rękę aby nas do siebie skusiła zależy tylko od naszego nasawienia do niej.

    Pozdrawiam
    Odpowiedz
  • http://manga--and-anime.blog.onet.pl/ 15.10.2009 15:46:34 - komentarz usunięto
  • odpowiedzi: 0 Nana 25.07.2009 13:37:35 - komentarz usunięto
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime