Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Tokyo Ghoul

Tom 4
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2015
ISBN: 978-83-64891-54-0
Liczba stron: 192
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Okładkę czwartego tomu Tokyo Ghoul zdobi sylwetka Shuu Tsukiyamy, owianego złą sławą Smakosza – ghula, który po śmierci Rize stał się największym postrachem dwudziestej dzielnicy. To właśnie na jego postaci w znacznej mierze skupia się akcja kolejnej części mangi.

Choć nie przebrzmiały jeszcze echa śmierci inspektora Mado, bohaterowie starają się powrócić do normalnego życia – Hinami przenosi się do mieszkania Touki, zaś Kaneki kontynuuje trening technik w walkach wręcz. Pewnego dnia do Anteiku przybywa Tsukiyama, który natychmiast zaczyna interesować się Kanekim. Choć w samej kawiarni nie ma możliwości zbliżenia się do chłopaka, odnajduje go na uniwersytecie, gdzie podczas rozmowy o książkach stara się pozyskać jego zaufanie i zachęcić do kontynuowania znajomości. Wciąż stanowczo zbyt naiwny pół­‑ghul daje się podejść i nabrać na łzawą historyjkę o samotności i wyobcowaniu Smakosza. Nie ma pojęcia, że Tsukiyama zainteresowany jest nie jego przyjaźnią, a raczej… smakiem. Wyczuwając nietypowy zapach Kanekiego, mężczyzna, wciąż żądny nowych kulinarnych wrażeń, postanawia uczynić z niego główne danie serwowane podczas wyjątkowo makabrycznej uczty, odbywającej się w elitarnym stowarzyszeniu ghuli.

Na tym jednak nie koniec wydarzeń zawartych w czwartym tomie. W międzyczasie poznajemy Itori, kobietę­‑ghula zaprzyjaźnioną z Yomo i Utą, która sugeruje Kanekiemu, że śmierć Rize nie była wypadkiem, a zaplanowanym morderstwem. Kolejnym wątkiem, którego zalążek pojawia się w recenzowanej części, jest związek znanego z poprzednich tomów ghula Nishikiego i jego ludzkiej dziewczyny, która jest z nim, mimo iż zna jego prawdziwą naturę. Relacja ta daje do myślenia Kanekiemu, który dostrzega, że mimo różnic i konfliktów gatunkowych, ludzie i ghule mogą współistnieć, nawet w tak zażyłych związkach.

O ile w poprzednich tomach autor koncentrował się na ukazywaniu zależności i napięć między dwoma światami, w równym stopniu skupiając się na ghulach związanych z Anteiku, jak i na inspektorach z BSG, tak część czwarta poświęcona zostaje wyłącznie wydarzeniom rozgrywającym się w świecie ghuli. Przybliżając sylwetki poszczególnych bohaterów i ukazując ich podejście do ludzi oraz umiejętność (lub jej brak) do wchodzenia z nimi w relacje, udaje się nakreślić pełną panoramę środowiska ghuli – równie zróżnicowanego jak świat ludzi.

Tomik czwarty ma identyczną konstrukcję jak wolumin go poprzedzający – 192 strony podzielone na dziesięć rozdziałów. Muszę przyznać, że pod względem numeracji stron, która jest z reguły przez polskich wydawców mangowych mocno zaniedbywana, Tokyo Ghoul jest jednym z najlepiej przygotowanych tytułów, z którymi dotychczas się zetknęłam – oczywiście nie każda strona ma numer, ale pojawiają się one na tyle często i są na tyle wyraziste, że istnienie spisu treści zamieszczonego na początku wydania zyskuje prawdziwie funkcjonalną wartość.

Poza jedną literówką – pojawiającym się na 88 stronie „wiąż” zamiast „wciąż” – nie zauważyłam żadnych potknięć korektorskich, co cieszy, bo świadczy o tym, że Waneko dba o utrzymanie poziomu kolejnych części. Trudno zresztą się dziwić – wydawnictwo już po premierze pierwszego tomu pochwaliło się, że Tokyo Ghoul pobił dotychczasowe rekordy sprzedażowe. W świetle tych faktów wysoki poziom oraz terminowość wydania tego właśnie tytułu zdają się kwestiami priorytetowymi.

Lin, 25 listopada 2015
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 4.2015
2 Tom 2 Waneko 6.2015
3 Tom 3 Waneko 8.2015
4 Tom 4 Waneko 10.2015
5 Tom 5 Waneko 12.2015
6 Tom 6 Waneko 2.2016
7 Tom 7 Waneko 4.2016
8 Tom 8 Waneko 6.2016
9 Tom 9 Waneko 8.2016
10 Tom 10 Waneko 10.2016
11 Tom 11 Waneko 12.2016
12 Tom 12 Waneko 2.2017
13 Tom 13 Waneko 4.2017
14 Tom 14 Waneko 6.2017