Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Posępny Mononokean

Tom 14
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2020
ISBN: 978-83-8096-599-7
Liczba stron: 194
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Odnalezienie w nawiedzonym domu zdjęcia przedstawiającego Sakae i Aoi zaskakuje Hanae. Niestety, egzorcyzmowany demon nie pamięta poprzedniego mistrza Mononokeanu i jego pomocnika, natomiast Abeno wydaje się nieco zmieszany. Okazuje się, że w archiwum odkrył on, że tajemnicza para wykonywała kiedyś zlecenie pod tym adresem, ale ponieważ Abeno bał się reakcji Hanae, postanowił chwilowo ten fakt zataić. Ashiya nie jest tym zachwycony, ale nie chowa urazy – koniec końców chłopcy odkładają rozwiązanie zagadki na później i skupiają się na dokończeniu zadania. W ramach podziękowania demon daje Hanae fotografię. Ale to nie koniec niespodzianek – również następne zlecenie przynosi nowe informacje o Sakae.

Otóż Okina nie czuje się najlepiej; wiekowy demon nadwyrężył sobie plecy i marzy o kąpieli w gorących źródłach. Z nostalgią wspomina pewne miejsce, z którego swego czasu chętnie korzystały demony, i zastanawia się, czy trafiłby tam ponownie. Yahiko stwierdza, że to całkiem niedaleko, więc załoga Mononokeanu z przyległościami postanawia zaplanować wycieczkę. Na miejscu spotykają panią Togen i jej towarzyszkę, Kowaku. Wszyscy są bardzo zaskoczeni, gdy Togen rozpoznaje Hanae, chociaż on twierdzi, że widzi ją pierwszy raz – oczywiście, szybko wychodzi na jaw, że opiekunka źródeł pomyliła Ashiyę z jego ojcem. Historia opowiedziana przez demona sprawia, że Hanae zaczyna inaczej patrzeć na Sakae. Chłopak nie może uwierzyć, że osoba, która zabijała demony, ot tak sobie uratowała życie pani Togen… Ta informacja nie daje mu spokoju, ale też przynosi pewną ulgę. Wychodzi na to, że Sakae nie był tak bezduszną i okrutną osobą, za jaką Hanae go miał. Nieco więcej światła na sylwetkę Ashiyi seniora rzuca też mama bohatera…

Tom czternasty to zbiór pojedynczych historii kolejnych zleceń, które łączy osoba Sakae. Podczas egzorcyzmów bohaterowie odnajdują kilka fragmentów układanki, które może nie wyjaśniają tajemnicy ojca Hanae, ale na pewno w jakiś sposób przybliżają motywy jego działania. Z pewnością mroczny i bezwzględny Sakae, którego Abeno spotkał podczas egzorcyzmowania pajęczego demona, nie ma wiele wspólnego z mężczyzną pracującym dla Aoi czy mężem pani Ashiyi. Jestem pewna, że teraz z każdym tomem liczba informacji na temat poprzednich pracowników Mononokeanu będzie rosła. Wydaje mi się, że nawet jeśli autorka nie zmierza ku końcowi mangi, to przynajmniej planuje mocno rozwinąć ważny dla fabuły wątek. Opisywany tom to zaledwie preludium do znacznie bardziej spektakularnych wydarzeń w życiu bohaterów, a przynajmniej mam taką nadzieję. Ostatnia strona komiksu wskazuje, że wkrótce akcja przeniesie się do Zaświatów, czego po prostu nie mogę się doczekać.

Niewiele nowego można napisać o polskim wydaniu, które od początku utrzymuje dobry poziom. Tym razem na obwolucie autorka umieściła Hanae i jego rodzinę, ale ich obecność na ilustracji nie przekłada się na obecność w tomie. Może poza panią Ashiya, która na prośbę syna opowiada, jak poznała jego ojca, acz jest to bardzo krótka opowieść (na szczęście treściwa). Tomik otwiera nastrojowa ilustracja z Hanae, który z jakiegoś powodu bardziej przypomina Prawodawcę – w każdym razie, uczucie jest dziwne, kiedy się patrzy na ten rysunek. Dalej znajdziemy spis treści i właściwy komiks. Nie mam uwag do druku czy przekładu, ale chwilami czcionka jest tak mała, że czytanie dymków staje się problematyczne – zwłaszcza przy wypowiedziach demonów, zapisanych bardziej ozdobnym krojem. W tym przypadku nieco większy format mangi byłby błogosławieństwem. Tomik kończy jednostronicowe posłowie autorki, po którym znajdziemy tylko stopkę redakcyjną i reklamę wydawnictwa. Oczywiście, pod obwolutą Kiri Wazawa ukryła kolejny zabawny dialog bohaterów, tym razem poświęcony próbie postawienia Abeno na nogi w obliczu konieczności otwarcia wrót dwa razy. Co tu dużo mówić, jak zwykle jest puchato i sympatycznie, a każda następna strona zaostrza apetyt na więcej!

moshi_moshi, 2 maja 2021
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 3.2017
2 Tom 2 Waneko 5.2017
3 Tom 3 Waneko 7.2017
4 Tom 4 Waneko 9.2017
5 Tom 5 Waneko 11.2017
6 Tom 6 Waneko 1.2018
7 Tom 7 Waneko 3.2018
8 Tom 8 Waneko 5.2018
9 Tom 9 Waneko 7.2018
10 Tom 10 Waneko 9.2018
11 Tom 11 Waneko 11.2018
12 Tom 12 Waneko 3.2019
13 Tom 13 Waneko 7.2019
14 Tom 14 Waneko 1.2020
15 Tom 15 Waneko 5.2020
16 Tom 16 Waneko 11.2020
17 Tom 17 Waneko 6.2021
18 Tom 18 Waneko 11.2021