Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Alicja w Krainie Koniczyny - Walc Kota z Cheshire

Tom 1
Wydawca: Studio JG (www)
Rok wydania: 2016
ISBN: 978-83-80011-17-5
Liczba stron: 170
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Kilka lat temu nakładem wydawnictwa Studio JG ukazała się na polskim rynku manga Alicja w Krainie Serc, bazująca na grze otome spod marki producenta gier komputerowych, zwanej QuinRose. Dziś Studio JG sięgnęło po kolejny tytuł bazujący na wytworach tego producenta, fundując nam dalszy ciąg przygód Alicji. Akcja Alicji w Krainie Koniczyny rozgrywa się po wydarzeniach z Krainy Serc, jednak ważny jest tutaj typowy dla gier skierowanych do młodych dziewcząt zabieg – otóż udajemy, że pod koniec pierwszej części Alicja nie znalazła swojego wybranka i zaczynamy zabawę niemalże od nowa. W związku z tym zalecam nie nastawiać się na typowy sequel, kontynuujący bezpośrednio wydarzenia. Ważny jest też fakt, że mangi były tworzone przez dwie różne autorki, chociaż nad obiema czuwał zespół QuinRose.

Cóż więc mamy w tym tomie? Alicja decyduje się pozostać w Krainie Serc, ale tym razem za swoją siedzibę postanawia obrać Wesołe Miasteczko. Nie jest jednak jej dane długo się nim nacieszyć, ponieważ zwariowana kraina nie przestaje zaskakiwać nieprzewidywalnością – Alicja budzi się w swoim pokoju i z zaskoczeniem odkrywa, że zamiast wesołego miasteczka ma za drzwiami dziwny las, którego tu z pewnością nie było. Kompletnie zdezorientowana, przypadkiem natyka się na Ace'a, który jej pobieżnie tłumaczy, iż to normalne – to po prostu „przenosiny”, a Alicja najwyraźniej została „wygnana”. I ta­‑dam! Witamy w Krainie Koniczyny. Alicji nie nastraja to optymistycznie i nie podoba się jej wizja tego, że może już nigdy nie spotkać swoich przyjaciół z Krainy Serc. Naszą damę w opałach otacza jednak wierny wianuszek panów, więc i tym razem znajdzie się wielu chętnych, by się nią zaopiekować w tych trudnych chwilach… albo wręcz wykorzystać jej moment słabości. Alicja musi się więc mieć na baczności i po początkowym zaskoczeniu, próbuje znaleźć swoje miejsce w Krainie Koniczyny. Tym razem jak rzep do psiego ogona przyczepia się do niej pewien przystojny osobnik z kocimi uszami, który zapewne odegra większą rolę w tej odsłonie.

Pierwsze, co się rzuca w oczy w porównaniu do poprzedniej części, to powiększony format. Przyznam, że początkowo byłam mile zaskoczona, lecz potem zaczęłam się skłaniać ku temu, że jednak wolałabym mangę w standardowym rozmiarze – takim samym, w jakim była wydawana pierwsza seria. Rysowniczką Alicji w Krainie Serc była Soumei Hoshino, natomiast za rysunki w Alicji w Krainie Koniczyny odpowiada Mamenosuke Fujimaru. Na pierwszy rzut oka projekty postaci są te same i nie ma trudności w ich zidentyfikowaniu, lecz przy bliższym przyjrzeniu się jest to jedyny wspólny mianownik obu stylów. Porównanie ograniczę do stwierdzenia, że bardziej do mnie przemawiała kreska Soumei Hoshino. Już po okładce oraz po kilku pierwszych stronach w kolorze widać, że kreska pani Fujimaru jest o wiele bardziej chaotyczna. Później pojawiają się rastry. Dużo rastrów… Rysowniczka ewidentnie je uwielbia, jednak w moim odczuciu efekt końcowy nie wypada za dobrze. Sprawia, że kadry są mało czytelne i całość wygląda na pierwszy rzut oka jak ciemnoszara masa. Jak się stronom przyjrzeć, to też nie lepiej, bo razi wszechobecna ziarnistość. Właśnie dlatego zaczęłam wątpić, czy duży format był dobrym posunięciem… być może w mniejszym formacie nie byłoby to aż tak rażące? Nawet jeśli się mylę, to nie jest to manga, w której powiększony format był konieczny, no chyba, że ze względu na olbrzymią liczbę dialogów, gdyż w mniejszym formacie i co za tym idzie, w mniejszej czcionce, byłyby jeszcze bardziej upchnięte i trudniejsze do odczytania.

Pierwszy tom zawiera krótkie streszczenie, będące również informacją o tym, że jest to nowa odsłona przygód Alicji, luźno oparta na słynnej książce Lewisa Carrolla. Następnie mamy stronę z informacjami o postaciach i krótką narrację wprowadzającą dla nowych czytelników. Sprawia to, że po mangę mogą również sięgnąć osoby, które nie miały styczności z Alicją w Krainie Serc. Za tłumaczenie i korektę są odpowiedzialne inne osoby, niż w poprzednim tytule, stwierdzam jednak, że dobrze się wywiązały ze swojego zadania. Zachowane zostało specyficzne słownictwo, a samo tłumaczenie jest lekkie i brzmi naturalnie, dobrze oddaje młodzieżowy język. Jedyny mały zgrzyt językowy to użycie zwrotu „ciebie bez przerwy ciągnie tam jak muchę do miodu”, co jest niefortunną wpadką, bo inne porównania były wplatane naprawdę zgrabnie. Interpunkcja jest poprawna, czasami tylko składanie i przenoszenie wyrazów do kolejnego wiersza wygląda nienaturalnie. Numerowania stron nie stwierdzono. Stwierdzono natomiast błąd, który rzuca się w oczy – nieprawidłowe przycięcie stron. Niestety, w druku przy brzegach stron zostały przycięte niektóre dymki dialogowe, choć może to tylko mój tomik był taki feralny. Tomik ma obwolutę, a pod nią znajduje się alternatywna wersja dwóch scen z mangi.

Zapowiada się na to, że otrzymamy zupełnie nową „ścieżkę” przygód Alicji w zwariowanej krainie, tym razem Koniczyny. Faworytem w nowym wydaniu wydaje się różowy kociak Borys, także jeśli ktoś jest fanem kocich uszek i ogonków, może się czuć zobligowany do czytania. Nie jest to bezpośrednia kontynuacja, brak również konsekwencji w charakterach postaci, co przypuszczalnie wynika z tego, że i innej osobie powierzono nie tylko rysowanie, lecz i opracowanie scenariusza. Główna bohaterka wydaje się mniej zdroworozsądkowa i konkretna niż poprzednio – co chłopcy niecnie wykorzystują. Jeśli jednak komuś spodobała się poprzednia odsłona tej zakręconej historii – można dać szansę i tej części. Myślę, że ma szansę trafić również do miłośniczek romansów, przystojnych panów oraz gier dla dziewcząt, a wydanie polskie, choć nie bez małych potknięć, prezentuje się naprawdę dobrze.

Nanami, 10 maja 2016
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Studio JG 4.2016
2 Tom 2 Studio JG 8.2016
3 Tom 3 Studio JG 10.2016
4 Tom 4 Studio JG 1.2017
5 Tom 5 Studio JG 3.2017
6 Tom 6 Studio JG 7.2017
7 Tom 7 Studio JG 10.2017