Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Kryjówka dezertera

Tom 1
Wydawca: J.P.Fantastica (www)
Rok wydania: 2016
ISBN: 978-83-74714-25-9
Liczba stron: 388
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

To pierwszym tom w serii Kolekcji Horrorów Junjiego Ito który nie zawiera centralnej opowieści i jest wyłącznie zbiorem krótkich historyjek, publikowanych na przestrzeni lat na łamach różnych magazynów. Pisałem już niejeden raz, że cenię Itou bardziej jako autora takich krótkich historii niż dłuższych, z którymi różnie u niego bywa. Czy zatem Kryjówka dezertera mnie zachwyciła?

Od razu rzuca się w oczy pewne niedopatrzenie – brak informacji o tym, kiedy i gdzie były publikowane poszczególne historie. A prezentują one przecież spory rozstrzał czasowy, co widać wyraźnie choćby po kresce. Otwierające całość Bio House przywodzi na myśl rysunkiem pierwszą opowieść o Tomie. Ta krwawa groteska tak bardzo idzie w klimat czystego gore, że budzi śmiech. Prawdę mówiąc, trudno mi stwierdzić, czy to miało być śmieszne, czy wyszło tak przez przypadek – chyba po trochu jedno i drugie. Druga opowieść, Złodziejka twarzy, to znowu raczej wczesny Itou, acz widać bardziej przemyślaną fabułę, która może się podobać – choć zakończenie mnie rozczarowało. Pokój wszechogarniającego snu jest z kolei całkiem udany – to dość typowy Itou ze zwariowanym i niekonwencjonalnym, acz makabrycznym pomysłem, sprawnie ujętym w krótkiej opowiastce. Diabelska teoria to licealna historyjka grozy, pasująca w sam raz do różnych creepypast itd. W Długich włosach na strychu Itou rysuje horror o włosach – jednym ze swoich ulubionych motywów. I widać, że sprawia mu to sporą frajdę.

Miłość według scenariusza to z kolei próba pójścia w horror psychologiczny, zaskakująco wręcz udana i pokazująca autora od nieco innej strony. Miecza reanimatora to rzecz złożona, ale w gruncie rzeczy przewidywalna. Nieco dłuższe Ojcowskie uczucia są raczej psychologiczną nowelą, bardziej nastawioną na pokazanie relacji między bohaterami niż na epatowanie makabrą. Przytłaczający labirynt to krótka, ale jedna z lepszych opowieści w tym zbiorku, poruszająca dość konwencjonalny temat sekty, ale i tak mogąca zaskoczyć. W Wiosce syren mamy do czynienia z nietypową dla Itou klasyczną opowiastką o demonach, będącą swego rodzaju hołdem dla literatury grozy w starym stylu. W Dręczycielce Itou wraca do kwestii psychologicznych, odkładając znowu na bok typowe dla siebie upodobania do makabry. I wreszcie tytułowa Kryjówka dezertera jest bardzo udana, choć może znowu nie do końca w stylu tego autora.

Kryjówka dezertera to już dziesiąta manga Itou wydana w Polsce i szósta opublikowana w ramach cyklu Kolekcja Horrorów Junjiego Ito. W moim odczuciu jest ona lepsza od swoich dwóch poprzedników (Souichi i jego głupie klątwy oraz Miłosne cierpienia umarłych), choć nie tak dobra jak Tomie czy Gyo. Zebrane tu opowieści nie prezentują równego poziomu, ale znajdzie się wśród nich kilka całkiem udanych, a także parę takich, których po tym autorze bym się nie spodziewał. Dlatego jestem pewien, że fanom twórczości Junjiego Itou (a sam się do nich zaliczam) ten zbiorek na pewno przypadnie do gustu, jeśli chodzi o zawartość.

Okładka budzi mieszane uczucia – nie dlatego, że jest zła (acz bywały lepsze, co tu kryć), ale według mnie zawiera zbyt duży spoiler. Inna inszość, że odnosi się ona do ostatniej opowieści w zbiorze, więc jest pewna szansa, że podczas lektury czytelnik zdąży o niej zapomnieć. Jak już wspomniałem, brakuje mi tu bardzo informacji o poszczególnych opowieściach. Jak na drogą rzecz, wydawaną pod fanów tego autora, można było się chyba o to postarać? Domyślam się, że Japończycy nie lubią, gdy polscy wydawcy dodają coś od siebie do ich mang, ale skoro w Tomie można było zamieścić wywiad z twórcą wersji filmowej, zaś w Black Paradox – dwustronicowy materiał o autorze, to podejrzewam, że z taką informacją też nie byłoby aż tak wiele problemów.

Grisznak, 24 października 2016
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 J.P.Fantastica 10.2016