Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Enra z piekła rodem

Tom 3
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2019
ISBN: 978-83-80965-16-4
Liczba stron: 164
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Zgodnie z przewidywaniami, na kartach tomu trzeciego poznajemy czwartego z piekielnych książąt, Renrena. Niejakim zaskoczeniem może być jego wygląd złotowłosego chłopięcia, natomiast metody ma podobne do niesławnego Rurena, tyle że prowadzą do lepszego, przynajmniej na pierwszy rzut oka, celu. Mianowicie chłopiec bez cienia wątpliwości stwierdza, że celem testu faktycznie jest oczyszczenie grzeszników, a nie wysłanie ich przemocą do piekła. Udowadnia to na przykładzie kolejnego ucznia ze szkoły Komachi (co za wylęgarnia przestępców, kuratorium powinno się tym zainteresować), mającego sadystyczne i wręcz mordercze skłonności, którego Renren nawraca na nieszkodliwy dla innych… masochizm. Albo coś w tym stylu, zostałam tu lekko zbita z tropu; w dodatku wątek miał dalsze komplikacje oparte na fetyszach i perwersjach, aczkolwiek z oporem przyznaję, że należy mu to chyba policzyć na plus. W każdym razie Renren nieco namieszał wśród braci, wzbudził macierzyńskie uczucia Komachi i oddalił się do swoich spraw, a na razie moim zdaniem najbliżej mu do wygranej.

Podczas gdy podobnie jak ja zbity z tropu Enra próbuje dość zabawnymi i raczej nieskutecznymi metodami podsuniętymi przez Fanfana „oczyścić” swoje koronne trofeum, czyli Komachi (miejsce czwarte na liście, ale nadal nie wiadomo za co), a jednocześnie zorientować się w swoich uczuciach do niej, które absolutnie nie są zazdrością, co to, to nie, duży postęp czyni Rokuzan. Nie tylko oczyszcza z „grzechu” i przy okazji w filmowym stylu ratuje od paskudnego losu dawną koleżankę Komachi, ale też zdobywa się na wyznanie w prostych żołnierskich słowach uczucia do naszej głównej grzesznicy. Wszystkich przytkało, a u mnie awansował na zdecydowanie ulubioną postać (bo polubiłam go już wcześniej, za uroczą naturalność i niewinność).

W ostatnim kadrze zapowiada swoje pojawienie się ostatni z potomków króla Enmy; potem następuje dwustronicowy dodatek z bohaterami komiksu i rysunkowe słowo od autorki. Pod obwolutą kryją się dwa odcinki „Piekiełka”, niezbyt zabawne. Tomik otwiera kolorowa ilustracja ze spisem treści na odwrocie, niemającym żadnego odbicia w środku, no chyba że paginacja znajduje się na wewnętrznych marginesach, pożartych przez maszynę do klejenia, czasem nawet z dymkami. Poza tym do wydania nie mam zastrzeżeń, zarówno przekład, jak i druk oraz papier są w porządku. Na początku jest jeszcze rozpiska „kto jest kim” i streszczenie dotychczasowych wydarzeń; niepotrzebne, bo jakimś cudem je pamiętałam. Mieszane uczucia wzbudzili za to grzesznicy z tego tomu, choć trzeba przyznać, że ich przypadki są jednak mniej wydumane niż kociary­‑trucicielki i narcyza z pierwszego; może właśnie dlatego pozostawiają pewien niepokój.

ursa, 30 września 2019
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 4.2019
2 Tom 2 Waneko 6.2019
3 Tom 3 Waneko 8.2019
4 Tom 4 Waneko 10.2019