Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

On zimny, ona gorąca

Tom 1
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2019
ISBN: 978-83-80966-94-9
Liczba stron: 160
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

W pewnym świecie fantasy populacja orków została wytrzebiona… Ubolewa na tym młoda elfka, albowiem przedstawiciele tego gatunku znani byli z wielkości swych penisów i ochoty na seks, która mogłaby zaspokoić jej wybujały apetyt na tenże. Postanawia więc odnaleźć jednego z ocalałych orków, by ten wreszcie ją zaspokoił.

Analizę fabuły zamieściłem w recenzji głównej, tu natomiast przejdę do szczegółów polskiego wydania On zimny, ona gorąca. Ogólnie rzecz biorąc, nie kupuję zbyt wielu mang; nie jestem fanem komiksów, a polscy wydawcy rozmijają się zwykle z moim gustem. Mam jednak pewną ilość anglojęzycznych tytułów tego, na czym mi zależy. Przyzwyczaiłem się więc, że mangi wydawane są na czymś, czego w naszym kraju nie używa się nawet do podcierania tyłków. Tak więc nie dość, że w amerykańskich mangach papier jest szary, to jeszcze źle chłonie tusz, przez co wszystko jest niewyraźne lub krzywe. W porównaniu z tym On zimny, ona gorąca stanowi prawdziwy skok jakościowy. Papier jest przyjemnie biały, druk wyraźny i kształtny, jak cycuszki głównej bohaterki. Po prostu żyć, nie umierać. Dodatkowo okładka chroniona jest za pomocą obwoluty – rzecz, której poza granicami naszego kraju nie widzi się każdego dnia.

Warto napomnieć też o dodatkach, a dokładniej o tym, że takowych nie ma. Trudno do nich wliczyć posłowie pozostawione przez autora albo rozdzielające poszczególne rozdziały mapy (pożal się Boże) kontynentu (na którym jest jedno miasto, wioska elfów i dom „zimnego” orka) oraz karty postaci. Bardziej wygląda to raczej jak próba przełamania hermetycznego tekstu. Jednak ogólnie rzecz biorąc, jest to kolejna porządnie wydana manga, która trafiła na polski rynek.

Zegarmistrz, 30 stycznia 2020
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 10.2019