Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

5/10
postaci: 6/10 kreska: 7/10
fabuła: 5/10

Ocena redakcji

5/10
Głosów: 4 Zobacz jak ocenili
Średnia: 4,75

Ocena czytelników

6/10
Głosów: 61
Średnia: 5,69
σ=2,54

Recenzje tomików

Wylosuj ponownieTop 10

Brzoskwinia

Rodzaj: Komiks (Japonia)
Wydanie oryginalne: 1998-2004
Liczba tomów: 18
Wydanie polskie: 2003-2009
Liczba tomów: 18
Tytuły alternatywne:
  • Peach Girl
Tytuły powiązane:
Widownia: Shoujo; Postaci: Uczniowie/studenci; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność

Dość przeciętna obyczajówka o problemach sercowych opalonej licealistki.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Na pierwszy rzut oka Momo Adachi nie sprawia dobrego wrażenia. Z powodu nietypowo ciemnego odcienia skóry, farbowanych włosów oraz makijażu jest brana za „łatwą” dziewczynę, chociaż nie jest to prawda. To nie wizytom w solarium, lecz nadmiarowi pigmentu zawdzięcza ciemną karnację. Przeżywa z tego powodu wiele nieprzyjemności, ale choć jej wygląd stanowi dla niej poważny problem, to bynajmniej nie jest to problem najważniejszy…

Obiecała sobie bowiem, że gdy opalenizna już zejdzie, wyzna miłość chłopakowi, który podoba jej się od lat. I dzielnie dąży do tego celu, katując swoją skórę antyopalaczami, choć na jej drodze piętrzą się przeciwności. Ściśle rzecz biorąc, jedna wielka przeciwność w osobie Sae Kashiwagi. Jest to jedna z paskudniejszych postaci, jakie kiedykolwiek widziałam. Egocentryczna, zawistna, ale też inteligentna i obdarzona talentem aktorskim – problem polega na tym, że wykorzystuje swoje talenty, aby jak najbardziej uprzykrzyć życie Momo. I choć z początku jej intrygi obracają się przeciwko niej, zrobi wszystko, aby w końcu zatriumfować. Ale to jeszcze nie koniec, gdyż do tego trójkąta dołącza Kairi Okayasu, kradnąc Momo jej pierwszy pocałunek i wprowadzając sporo nowego zamieszania. Jednak to czytelnikowi pozostawiam decyzję, czy zechce dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi i sięgnie po tę mangę.

Prawdę mówiąc, jest w tej pozycji kilka rzeczy, które mnie drażniły. Pomijając drobne nielogiczności, które zdarzają się raz na kilka tomów, są jeszcze niuanse, które trudno znieść. Na pierwszy ogień niech pójdzie główna bohaterka. Mniejsza o to, że gdybym miała problemy z opalaniem, to nie farbowałabym włosów i nie nosiłabym mocnego makijażu, ”podkreślającego” niekorzystny wizerunek. Natomiast trudno jest miejscami wybaczyć gruboskórność lub bardzo kiepską pamięć bohaterki. Z tej prostej przyczyny, że sugeruje się coś dokładnie odwrotnego…

Kolejna sprawa to pewna nierealność historii. Bohaterowie zdają się żyć tylko problemami sercowymi. Praktycznie nic nie wiemy o ich zainteresowaniach, o jakimkolwiek życiu poza miłosnymi intrygami. Nikogo z nich nie widziałam z książką, a szkoła służy za tło i miejsce spotkań, a nie nauki. Postaci obracają się właściwie tylko we własnym kręgu – tego, że mają innych przyjaciół, możemy się najwyżej domyślać. Obok Momo czasem pojawiają się jej koleżanki, jednak tylko po to, żeby odpowiedzieć na jej pytanie lub wyciągnąć z niej szczegóły jej obecnych związków.

Na plus natomiast można zaliczyć kreskę. Podoba mi się uwaga i staranność, poświęcone poprawności anatomicznej. Rysunki są ładne i czytelne, a emocje, o które przecież chodzi, dobrze oddane. Tła nie uświadczymy zbyt wiele, ale gdy się pojawia, nie ma się czego czepiać. Słowem, widać, że autorka amatorką nie jest (bądź ma spory talent). Warto jeszcze dodać, iż kreska zmienia się z upływem czasu na mocniejszą i bardziej wyrazistą. A czy to dobrze, czy nie, to już nie mnie oceniać.

Wydanie jest typowe, egmontowskie. Miękka okładka bez obwoluty, brak kolorowych stron, szarawy papier. Przyznam, że taka forma nawet do tej mangi pasuje. Radzę tylko przed ewentualnym kupnem szybko przekartkować wybrany egzemplarz – Egmontowi zdarza się wybielać strony (zresztą nie tylko w mangach).

Ostatnią sprawą jest tłumaczenie i tu mogę spokojnie pochwalić wydawcę. Dialogi są naturalne i zrozumiałe, onomatopeje dobrze przełożone. Literówki zdarzają się bardzo sporadycznie, a błędów ortograficznych nie wykryłam. Widać tylko, że tłumacze mieli na początku problem z zapisem imienia głównego bohatera, ale szybko się zdecydowali i później konsekwentnie trzymali dokonanego wyboru.

Jednym słowem, Brzoskwinia to ładnie narysowane i całkiem przyjemne romansidło. Polecam fanom gatunku, a także osobom, poszukującym lekkiej opowieści „z życia licealistów”. Warto jeszcze dodać, że ten tytuł świetnie się nadaje do wprowadzenia koleżanek (a może i kolegów) w świat mangi. Jeśli lubią tasiemcowe seriale, ta pozycja zapewne im się spodoba.

Irin, 20 grudnia 2007

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Kodansha
Wydawca polski: Egmont Polska
Autor: Miwa Ueda
Tłumacz: Zbigniew Kiersnowski

Wydania

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Egmont Polska 9.2003
2 Tom 2 Egmont Polska 11.2003
3 Tom 3 Egmont Polska 1.2004
4 Tom 4 Egmont Polska 4.2004
5 Tom 5 Egmont Polska 9.2004
6 Tom 6 Egmont Polska 1.2005
7 Tom 7 Egmont Polska 9.2006
8 Tom 8 Egmont Polska 11.2006
9 Tom 9 Egmont Polska 2.2007
10 Tom 10 Egmont Polska 4.2007
11 Tom 11 Egmont Polska 6.2007
12 Tom 12 Egmont Polska 8.2007
13 Tom 13 Egmont Polska 1.2008
14 Tom 14 Egmont Polska 3.2008
15 Tom 15 Egmont Polska 5.2008
16 Tom 16 Egmont Polska 9.2008
17 Tom 17 Egmont Polska 10.2008
18 Tom 18 Egmont Polska 1.2009

Odnośniki

Tytuł strony Rodzaj Języki
Brzoskwinia - artykuł na Wikipedii Nieoficjalny pl
Brzoskwinia: fanfiki na Czytelni Tanuki Nieoficjalny pl