Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Candy Candy

  • Avatar
    M
    xx 22.01.2024 22:17
    Myślałam, że tu komentowałam, ale jak widać nie…

    Na anime w telewizji się nie załapałam. Sentymentu u mnie brak. Być może dlatego Candy mnie nie porwała. Główna bohaterka mnie drażniła – tego typu energiczne optymistki, co to mają inspirować czytelnika przez pokazywanie dzielnego uśmiechu, kiedy świat wali się na głowę, raczej nie są w moim guście. Fabuła z kolei irytowała ciągłym rzucaniem jej kłód pod nogi, czasem mocno przekombinowanych (a ja przecież zwykle lubię takie rzeczy – może kontrast z kreską tak zadziałał?). W ogóle do postaci nie mogłam się przywiązać, nawet często wspominany przez fanów serii Terry mnie nie porwał, ot, taki tam „niegrzeczny” chłopiec, co go życie ciągle dręczy… Natomiast na ogromny plus  kliknij: ukryte 

    Całkiem mnie zdziwiło, ile osób twierdzi, że  kliknij: ukryte 

    Kreska śliczna i urocza. Okładki i ilustracje (w samej mandze ich nie ma, ale można znaleźć w internecie) urzekające. Chyba najmocniejsza dla mnie strona tej mangi.

    Lektury nie żałuję, to jednak kawał historii i dobrze ją znać. Ostatecznie szał na Candy, w Japonii i poza nią, był ogromny. Myślę, że to spora rola kreski oraz dość wyraźnej inspiracji zachodnimi powieściami dla dziewcząt, nawet dla Europejczyków było w tym coś znanego…

    Skoro mi i tak wyszedł długi komentarz, to jeszcze dopiszę, że jednak mi żal, że na wydanie mangi w Polsce – albo nawet japońskie wznowienie – nie ma szans. Przez dość paskudne zachowanie artystki autorka nie znosi mangi i wszystkiego, co z nią związane. W ostatnich latach zagranicznych licencji doczekała się tylko nowa wersja powieści – przepisana przez autorkę tak, zeby pozbyć się wpływów mangi…