x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
trzymam kciuki za udane OAV x3
kliknij: ukryte prawdę mówiąc nie spodziewałam się od twórczyni słodkiego Juniou, że będzie potrafiła tak mnie zaskoczyć znienacka i wzruszyć ale jej się udało xp eh czemu ta trzecia opowieść musiała być taka smutna :(
intryguje mnie jak oni z tego wybrną w anime xp bo tutaj było to naprawdę ładnie pokadrowane, tak subtelnie a jednocześnie chwytało mocno za serducho x( mówię o tym ich bardzo emocjonalnym pożegnaniu x( ...no kurcze nie mogę nawet o tym się rozpisać bo mi się od razu przykro robi xp ugh… T_T” ...
trzymam kciuki mocno za kolejnego udanego animca uroczej twórczości Shungiku Nakamury x3
zagadka nad zagadkami xp
ja do tej pory z podziwu wyjść nie mogę dla tak przeogromnej siły marketingu xD i na książkę i jej erm komiksową wersję zerknęłam z czystej ciekawości, właśnie pod tą społeczną presją: o co tyle szumu? xD wyszło, że w sumie o nic xp
filmy przynajmniej mają tą zaletę nad książką/komiksem, że są zabawne xD przy odpowiednim stanie ducha nawet szalenie xD (ubawić się można lepiej niż na ich okropnych parodiach xp czy inszych współczesnych komedyjkach, choć nie sądzę by o taki efekt filmowcom chodziło xp )
na poważnie to jednak jest średnio strawne xp choć kreska nie brzydka, nie przeczę.
Re: Khym..
kliknij: ukryte
Czyli, że ten wpływowy urzędnik tylko podawał się za jej ojca a tak naprawdę ją więził, bo wszedł w układ z tym innym wytatuowanym duchem xp i mordował każdego służącego który poznał przypadkiem prawdę o Lalce.
Ale jednak Duch z tego drzewa na końcu pierwszego tomu odzyskał swoją lalkę x3 a co będzie dalej to nie wiem bom jeszcze też drugiego tomu nie czytała xp
Ostrzeżenie dla wrażliwych: Non-Con
Dodatkowo przedstawioną w absolutnie naganny sposób: kliknij: ukryte po fakcie to ofiara przeprasza sprawcę, że nie odwzajemniła jego 'uczucia'.
Subiektywnie parę słów: kliknij: ukryte Po prostu nie pojmuję jak ktoś kto tak ładnie rysuje może ten talent marnować na tworzenie czegoś tak… już nawet nie powiem, że wulgarnego ale zwyczajnie głupiego.
To była jedna z tych najgorszych historii z rodzaju: 'bo on go tak kochał, że się nie mógł powstrzymać'... Dla mnie to jest żadne wytłumaczenie, czy usprawiedliwienie ani tym bardziej żadna wielka miłość. Ewentualnie Syndrom Sztokholmski kiedy się zdarza, że ofiara z takim typem zostaje.
Gdy się kogoś kocha to się tą osobę chroni a nie rani fizycznie tak, że może wylądować w szpitalu, czy psychicznie, że zostają jej blizny na duszy na resztę życia.
Przestrzegam ponieważ uważam, że tak jak przy fanfiction umieszczane są różne konkretne ostrzeżenia czy tagi, tak powinny być stosowane przy takich mangach.
Zwłaszcza jak w tym przypadku, kiedy czytelnik nie jest w stanie się tego spodziewać po takiej słodkiej i niepozornie wyglądającej okładce.
bajeczna oprawa x3
nie wiem jak to świadczy o zapamiętywalności tego tomiku xp chyba niezbyt korzystnie -_-" Ale jedno co mogę przyznać na pewno, to że kreska jest prześliczna :3 długowłosi panowie to taka moja słabość xD
Re: Dia - typ postaci których nie znoszę xp
myślę, że bardziej by mnie z nóg ścięło gdyby jednak na końcu Dia naprawdę okazał się kobietom xD byłoby iście piorunująco jak u Takashi Miikea w „Audition”, tylko odwrotnie xp
Dia - typ postaci których nie znoszę xp
to są cechy większości złych mang yaoi, których po prostu nie trawię. I niestety Dia Game jest tego podręcznikowym przykładem.
Płytkie niemiłosiernie, z absurdalnie infantylną fabułą i karykaturalnie zniewieściałym uke, którego od głupiutkiej nastolatki różni tylko domniemana płeć. Tragedia której nie polecam nikomu.
trza na okładkach albo przed skanami jakieś tabliczki ostrzegawcze było zamieszczać xD klucz do drzwi twój przyjaciel xD
przykre marnowanie potencjału :(
widać było, że autorka coś tam do tych swoich postaci czuła, jakieś przywiązanie, bo na tych paru stronach pokazała jednak między nimi chemię, spore iskrzenie.
Poza tym kreska, niektóre kadry były po prostu tak piękne, że nie mogłam wzroku oderwać.
Zwłaszcza podobało mi się, że oczy i spojrzenia na niektórych ujęciach były takie żywe (np Ta sekwencja gdy jeden próbuje się skupić na nauce a drugi wwierca w niego wzrok i go nim kusi xD no mistrzostwo, czuć to napięcie między nimi, tą duszną atmosferę w pokoju xD wiarygodne, że uczącemu w końcu puszczają nerwy i rzuca podręczniki w kont lol xD )
chodzi mi o to, że marnowanie takiej umiejętności (już nawet pomijając sam ten przedni warsztat) do pokazywania na kartkach dziejących się na nich emocji, na jakieś głupiutkie porno yaoice jest naprawdę szkoda :(
niech no się ta autorka weźmie porządnie za tą fabułę, albo wejdzie w współpracę z kimś drugim kto jej ją napisze xp
a serio, też się bałam ale przełamałam XD i nie żałuję bo manga wciąga x3
Matadorska obsesja xD
A poważniej, najpierw przeczytałam „Carmen” potem „Orokamono wa Aka wo Kirau” i… albo to tylko moje wrażenie albo wyglądało to tak jakby bohaterowie „Carmen” zreinkarnowali się w bardziej współczesnych czasach w „Orokamono wa Aka wo Kirau” (z wyjątkiem samej Carmen xD ).
Nie wiem, może nad interpretuję, ale byłoby miło gdyby taka była intencja x3 w każdym razie polecam czytać właśnie w tej kolejności, będzie lżej na sercu :)
Re: to bedzie długie...
w Romeo i Juli przecie też obie rodziny pogodziły się po tej wspólnej tragedii, więc pewnie chciano zachować puentę z oryginału.
a że w odniesieniu do współczesnych gangów to wygląda mało realistycznie to już inna sprawa xp tu masz rację ale cóż począć kiedy materia źródłowa do zachowania jako takich ram zobowiązuje
Re: to bedzie długie...
kliknij: ukryte
kliknij: ukryte hym wiesz trzeba wziąć pod uwagę fakt, że on był o wiele drobniejszy w budowie, nie mówiąc o tym, że na pewno jego organizm był wycieńczony narkotykami a on sam w tej chwili już niekoniecznie mógł przez nie trzeźwo myśleć, że o traumatycznych przeżyciach danego momentu nie wspominając.
Dlatego pewnie nie miał siły, żeby nieść go w bardziej malowniczym stylu np „panny młodej” xp Także dla mnie ta końcowa scena jest akurat do usprawiedliwienia.
Ale fabuła… eh, no właśnie, zdaję sobie sprawę, że to krótki metraż i naprawdę ciężko coś konkretnego opowiedzieć… ale z drugiej strony wiem, że są takie perełki które nawet na paru stronach potrafią opowiedzieć historię, albo choćby jej skrawek, tak by wywołał emocje. Tutaj mi tego zabrakło.
za kreskę: 8, za fabułę: 5, wychodzi mi ogólnie: 6 xp
taki warsztat zasługuje na rozwinięcie skrzydeł w dłuższej mandze, oby z bardziej rozwiniętą i przemyślaną fabuła, za co trzymam kciuki :)
Re: yh.
Re: Wrżenia po dzięwięciu rozdziałach
eh, a to nie jest czasem główny wątek fabularny? xD
a tak serio, zgadzam się z twoim komentarzem, bo cóż tu się nie zgodzić. Poza kilkoma starciami z tytanami innymi od tych do których przyzwyczaiła główna seria i pod tym kontem mogących wydać się interesującymi do zaobserwowania, nie wiele tu ciekawych aspektów.
Postacie, fabuła, wątek powiedzmy romantyczny (sic!), sceny akcji, to wszystko jest o wiele lepiej poprowadzone w pierwotnej mandze. Do tej można zerknąć jako ciekawostki, jeśli jest się na SnK głodzie xp ale nie gwarantuję emocjonalnego zaangażowania.
Recenzent miałby nie lada orzech do zgryzienia gdyby miał streścić fabułę tej dwutomowej rozprawki pseudo‑filozoficznej xp
Odradzam, są lepsze mangi które dodatkowo prócz ładnej kreski mają jeszcze fabułę i ciekawe postacie.
Re: mocno Zniesmaczona
Raczej myślę, że coś poszło nie tak i to bardzo ale nie koniecznie na polu zły wydawca xp cóż i tak się nie dowiemy xp
ale mam nadzieję, że akurat tego zakalca nie wydadzą u nas bo ktoś komu podobało się „Seven Days” mógłby się gorzko naciąć xp
mocno Zniesmaczona
Ani żadnej taryfy ulgowej pod tytułem 'bo redakcja/wydawca/ktoś tam naciskali'. Autorka ma własny rozum i powinna zawsze kierować się swoim własnym rozsądkiem i podchodzić do swojej twórczości z sercem. Tu tego zabrakło, tak jak logiki czy zwykłej przyzwoitości.
Re: Łiiii~!!
Re: Cudo