Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Matsurika

  • Avatar
    Matsurika 2.04.2015 03:41
    Re: Świetna
    Komentarz do recenzji "Reimei no Arcana"
    Okej, dowiedziałam się że jednak nie jest koniec na 51 rozdziale i doczytałam po angielsku. Już wszystko rozumiem :)
  • Avatar
    M
    Matsurika 2.04.2015 03:23
    Świetna
    Komentarz do recenzji "Reimei no Arcana"
    Właśnie skończyłam mangę, moim zdaniem była niezła, podobały mi się te liczne wglądy w życie innych postaci i nawet nie widziałam jakichś specjalnych nieścisłości fabularnych.
    Co prawda nie spodobało mi się zakończenie.  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Matsurika 1.04.2015 13:21
    Re: Kolory włosów
    Komentarz do recenzji "Reimei no Arcana"
    To brzmi sensownie, tylko że dziwne jest że przyszły król jest blondynem a główna bohaterka jest tak pogardzana za swój rudy kolor włosów. Tak mi to nie gra, no chyba że chodzi o to że wielu ludzi z reguły nie lubi rudych xD
  • Avatar
    M
    Matsurika 31.03.2015 11:05
    Kolory włosów
    Komentarz do recenzji "Reimei no Arcana"
    Czytam sobie tą mangę i trochę nie rozumiem tej sprawy z kolorami włosów. Wydawałoby się proste:
    Czarny: rodzina królewska
    Blond, rudy, brązowe: plebs
    Bycie subczłowiekiem: niewolnictwo.
    Więc dlaczego nagle wyskakują mi blondkrólowie i blondarystokraci? Coś pominęłam? :o
  • Avatar
    M
    Matsurika 19.04.2014 19:21
    Całkiem niezłe
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo of the End"
    Całkiem normalny dzień normalnych uczniów liceum przerywa Mahou Shoujo, mała dziewczynka z kucykami i niegroźnie wyglądającą bronią. Zabija nauczyciela i wpada oknem do jednej z klas zabijając wszystkich na swojej drodze powtarzając przy tym „magiczny…”. Grupka ocalałych bohaterów ucieka ze szkoły przed stworzonymi przez Mahou Shoujo nieumarłymi by dowiedzieć się (z autopsji ale też z Twittera) że na zewnątrz wcale nie jest lepiej…

    Manga całkiem ciekawa aczkolwiek miałam nadzieję na bardziej ogarnięte magiczne dziewczynki bo czyta się to trochę jak Highschool of the dead lub Gyo: i dziewczynki i nieumarli (zmieniający się w dziewczynki) zachowują się jak trochę podrasowane zombie. Na plus daję to że autor postawił na naturalizm (ręce, nogi, mózgi, zęby na ścianie i w powietrzu! <3 ). Postacie giną, odnoszą znaczące rany, kłócą się między sobą i postępują źle.

    Kreska całkiem niezła. „Dizajn” postaci też chociaż drażnią mnie trochę białe włosy Tsukune i biust jednej z pań (ogromny i obwisły… ale przynajmniej widać że poddaje się prawom fizyki).
    Miałabym nadzieję na anime ale widząc co zrobiono z „Pupą” to chyba wolę o tym nie marzyć…