Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

NaraviNight(Cheshire)

  • Avatar
    M
    NaraviNight(Cheshire) 10.07.2015 15:00
    Nie porywa, ale może dać temu szansę?
    Komentarz do recenzji "Strażnik domu Momochi"
    Strażnika wzięłam w ciemno. ,,O, lisi demon na okładce, czyli będzie fantasy”, pomyślałam. Wyczekiwałam dnia premiery, a później listonosza. Mając już przesyłkę w łapkach przejrzałam plakat, który został dołączony do przedpłaty, obejrzałam zakładkę… W końcu przystąpiłam do czytania. Liczyłam na coś więcej. W każdym rozdziale pojawia się ten sam schemat  kliknij: ukryte . Myślałam, że główna bohaterka będzie ogarnięta, bo na taką wyglądała. Później jednak było trach i po zachwycie. Jeśli jednak akurat Momochi nie irytuje to zjawia się Pan Aoi, który jest… jest. I przez samą jego obecność moja ocena poleciała w dół. Ise i Yukari są postaciami, których schematy już widziałam. Swoją drogą mam nieodparte wrażenie, że cała manga została stworzona na przerobionym już schemacie. Jedyne zalety jakie widzę jak na razie to kreska i ładne mordki, ale to drugie może niektórych zniechęcić do kupna. Po zakończeniu zastanawiałam się czy nie oglądałam kiedyś anime, filmu, czy czegoś jeszcze innego. Właściwie od początku wiedziałam, że prędzej czy później wyda się, że  kliknij: ukryte . Niemniej jednak postanowiłam dać mandze szanse. Okay, poczekamy zobaczymy, ale jeśli w drugim tomie nie nastąpi poprawa to zapewne mangę porzucę. Pierwszy tom mnie zanudził, więc niech drugi obroni resztki honoru.
    Jeśli o poleceniu tej mangi mowa to… Jak na razie tylko miłośniczki typowych shoujo, bishów, i nudnych romansów pokochają ten tytuł. Romans romansem, ale trochę kreatywności! Oby Momochi się ogarnęła, albo żeby przynajmniej pojawił się ktoś kto trochę tę mangę wyratuje, ponieważ widać nikły potencjał. Ode mnie to tyle~

    Tom pierwszy – 4/10