Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Teukros

  • Avatar
    M
    Teukros 4.01.2010 10:06
    Komentarz do recenzji "Forget-me-not"
    Zaintrygowany bardzo wysoką oceną grafiki, zdecydowałem się sięgnąć pod Forget­‑me­‑not. Rzeczywiście, strona wizualna robi wrażenie (acz bez przesady, widziałem już lepsze mangi), natomiast fabuła jest bardzo zła, wręcz przeszkadzająca w odbiorze komiksu. Można tylko żałować, że autor nie wszedł w spółkę z jakimś scenarzystą, ale z tego co widzę, w Japonii nie jest to zbyt często spotykane.
  • Avatar
    M
    Teukros 7.12.2009 09:29
    Naruto
    Komentarz do recenzji "Bleach"
    Czytelnikom przypominam, że niniejsze komentarze są do mangi i recenzji Bleach, nie Naruto. Kolejne komentarze dotyczące mangi lub recenzji Naruto będą usuwane.
  • Avatar
    Teukros 4.12.2009 23:56
    Re: Chwila...
    Komentarz do recenzji "Bleach"
    To pewnie jeszcze zależy gdzie. Na Tanuki zdecydowanie bardziej lubimy recenzje subiektywne.
  • Avatar
    Teukros 4.12.2009 21:56
    Re: Chwila...
    Komentarz do recenzji "Bleach"
    A takim, że mangi te recenzowały dwie różne osoby, o różnych gustach.
  • Avatar
    Teukros 5.11.2009 19:35
    Re: Recenzja subiektywna?! Przeginasz!
    Komentarz do recenzji "Suppli"
    Odnosząc się pokrótce jedynie do idei portalu – zajmujemy się publikowaniem recenzji. To, czy recenzje te są krytyczne, czy też pochwalne, czy zachęcają czy też zniechęcają do danego tytułu, jest dla nas zupełnie nieistotne.
  • Avatar
    Teukros 12.09.2009 20:36
    Komentarz do recenzji "Yongbi"
    Cóż, mogę jedynie zapewnić, że starałem się przede wszystkim w rzetelny sposób oddać swoją opinię o Yongbi. Oczywiście pisząc recenzję w żadnym razie nie miałem na celu wywyższenie siebie (i swoją drogą, czytając ten zarzut, przyszedł mi do głowy obraz siebie, cyzelującego akapit aby jak najbardziej się wywyższyć) – tak to już w życiu jest, że jednych cieszą puszczanie wiatrów, innych historyczne nawiązania. Akurat padło, że recenzję pisała osoba raczej na historię nakierowana, i wyszło tak, a nie inaczej. Bywa.

    Bardzo spodobała mi się uwaga „Odniosłem wrażenie, że ludzi którzy mają bardzo elastyczne poczucie humoru uważa się za kogoś gorszego” – niestety, autor komentarza ma tu rację. W recenzji starałem się uniknąć takiego podejścia, krytykę kierując przede wszystkim pod adresem komiksu, ale cóż – wydaje się, że do końca nie da się tego rozdzielić. Z pewnością przykro jest przeczytać, że komiks który się doceniło, przy którym się świetnie bawiło, ktoś inny uważa za zwykłego gniota, niemniej jednak takie jest ryzyko czytania recenzji. Na pocieszenie mogę napisać, że osobom z marnym poczuciem humoru też nie jest lekko – oglądać nie ma co, czytać nie ma co, a jeszcze o sztywniactwo oskarżą.

    Faktem jest, że pisząc recenzję byłem całkowicie subiektywny, i cieszę się, że zostało to zauważone, dziękuję także za słowa uznania. Ogólnie przyznam, że jestem zadowolony z wrażeń, jakie przedpisca wyniósł z lektury recenzji – mniej więcej taki był mój zamiar (oprócz tego nieszczęsnego wywyższania się) i to chciałem przekazać.
  • Teukros 27.08.2009 21:49:04 - komentarz usunięto
  • Avatar
    M
    Teukros 12.07.2009 23:47
    Komentarz do recenzji "Dogs: Bullets & Carnage"
    Przyznam, że daleko mi do zachwytu nad tym komiksem. Zachęcony pozytywną recenzję (szczególnie odnośnie grafiki – uwielbiam artystycznie dopracowane komiksy) sięgnąłem po tę mangę. Niestety, mocno mnie zawiodła.

    Owszem, widać że autor ma tak talent, jak i umiejętności, jednak czy to z lenistwa, czy to z braku czasu, nie wykorzystuje tych atutów. Jak wspomniano niżej, manga obfituje w białe kadry, a nawet tam gdzie ich nie ma, widać że Miwa Shirow szedł na skróty. Obszerne a częste ujęcia broni podczas walk (łatwo się je rysuje, prawda?), dymki z dialogami w charakterze jedynych elementów graficznych, do tego „gadające głowy”. Tła, początkowo stosowane dosyć często, ostatecznie prawie całkowicie znikają.

    Fabularnie niestety też nie jest najlepiej; początkowo dosyć sympatyczna, przygodowa fabuła w intrygującym świecie, szybko zjeżdża w traumy z dzieciństwa, „psychologiczne” bełkoty i mętne filozofie życiowe, niestety częste w mangach, a zastępujące logiczne wyjaśnienia motywów działania postaci.

    I właśnie – postacie. Może bym i przekonał się do tej mangi, gdyby autor zdecydował się na inny dobór głównych bohaterów. Uczynienie nimi najbardziej ponurych, milczących, straumatyzowanych w dzieciństwie postaci wyraźnie mówi, że Miwa Shirow idzie na fabularną łatwiznę. Cóż, zemsta i prymitywnie rozumiane poszukiwanie tożsamości to melodie proste do odegrania, nawet jeżeli nudne i wiele razy wałkowane.

    Czytelnikom którzy przeczytali Dogs, i zastanawiają się nad Dogs: Bullets & Carnage, raczej odradzam lekturę.
  • Avatar
    Teukros 18.06.2009 16:04
    Re: uwaga do recenzenta
    Komentarz do recenzji "Vagabond"
    Poprawione, dziękujemy bardzo za zwrócenie uwagi.
  • Avatar
    M
    Teukros 13.05.2009 11:58
    Tsubasa -RESERVoir CHRoNiCLE-
    Komentarz do recenzji "Tsubasa -RESERVoir CHRoNiCLE-"
    Sympatyczny komiks (chociaż skierowany do wąskiej grupy odbiorców), aczkolwiek dłużyzny i powtarzalność zachowań postaci z czasem nudzą. Wszechobecne nawiązania do innych tytułów autorstwa grupy sprawiają niekiedy wrażenie wciśniętych na siłę i bez pomysłu. Tytuł dla fanów twórczości CLAMPa, dobrze obeznanych w CLAMPoświecie, i pragnących więcej, więcej jeszcze tego samego.
  • Avatar
    M
    Teukros 1.05.2009 18:37
    Komentarz do recenzji "Claymore"
    Na wypadek, gdyby to nie było całkowicie jasne – wyzwiska (i jakiekolwiek inne ataki osobiste) w komentarzach nie będą tolerowane. Wszystkie takie komentarze, niezależnie od pozostałej zawartości, będą niezwłocznie kasowane.
  • Avatar
    Teukros 29.04.2009 13:54
    Re: Mały błądzik w cytacie
    Komentarz do recenzji "Lilim Kiss"
    Dziękujemy za zwrócenie uwagi, już poprawione.
  • Teukros 14.02.2009 15:14:06 - komentarz usunięto
  • Teukros 16.01.2009 16:53:37 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Teukros 10.01.2009 21:23
    Re: drobne (?) niedociągnięcie
    Komentarz do recenzji "Rewolucja według Ludwika"
    Dziękuję bardzo, już poprawione.
  • Teukros 20.11.2008 20:34:50 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Teukros 16.06.2008 16:52
    Re: Nie rozumiem tej recenzji
    Komentarz do recenzji "Suppli"
    Recenzję – zanim się ją skomentuje – przede wszystkim należy przeczytać. Recenzentka wyraźnie stwierdziła (przy okazji, już w pierwszym zdaniu określając swoją płeć), że jest osobą pracującą. I przyznam, że akurat pod tym względem trudno byłoby znaleźć lepszą osobę do napisania recenzji; recenzentka jest zawodową tłumaczką, pracującą dla największych firm informatycznych w Polsce.

    Oczywiście, same kwalifikacje niczego nie przesądzają. Można wszak znakomicie znać tematykę poruszaną w komiksie, a przy tym napisać recenzję zupełnie chybioną. Niestety, odnośnie oceny Suppli, moje zdanie pokrywa się ze zdaniem recenzentki. Również przez pryzmat moich doświadczeń zawodowych, Suppli sprawia wrażenie sticomowego melodramatu.

    Autorka mangi całkiem po prostu nie ma zbyt wiele do powiedzenia w temacie „praca w agencji reklamowej”. Pomysłu i uroku nowości starczyło na dwa tomy; najdalej od trzeciego, Suppli z josei przemienia się w komiks traktujący o tym, „jak przeciętna nastolatka wyobraża sobie pracę w agencji reklamowej”. Bardzo wyraźnie widoczne jest to w wątkach romansowych, które stopniowo wypierają wszystkie „poważniejsze” treści. Doprawdy, ktoś nie obeznany z realiami życia zawodowego, gotów jeszcze pomyśleć, że praca w zespole polega na romansowaniu z kolejnymi współpracownikami.

    Suppli może jeszcze obronić się jako trochę poważniejsze shoujo. Jeżeli uznać, że grupą docelową są nastolatki, marzące o karierze, ale jeszcze nie mające pojęcia, czym ona naprawdę jest, Suppli może się nawet spodobać, szczególnie biorąc pod uwagę efektowną kreskę i świetne wydanie. Jako josei, niestety – zawodzi na całej linii.
  • Avatar
    R
    Teukros 22.03.2008 13:59
    Sprostowanie Studia JG
    Komentarz do recenzji "DN Trickster"
    Sprostowanie Studia JG w związku z recenzją DN Trickster:

    W związku z fragmentem: „Autorów zaś planujących współpracę z wydawnictwem JG, przestrzegam – jeżeli sami nie zrobicie korekty tekstów, nie liczcie, że zajmie się tym Studio JG.” uderzającym w dobre imię naszego wydawnictwa, na podstawie art. 31 Ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. tzw. Prawo prasowe. (Dziennik Ustaw z 7 lutego 1984 r.) obowiązującej także witryny internetowe wnioskujemy o zamieszczenie sprostowania następującej treści:

    Informujemy iż wszystkie komiksy wydawane przez Studio JG przechodzą przez proces korekty językowej. Niemniej jednak *FORMA* w której otrzymujemy prace od naszych rysowników wyklucza możliwość edycji tekstu w siedzibie wydawnictwa (bardzo często teksty wpisywane są ręcznie lub też w procesie produkcji komiksu umieszczane są przez początkujących artystów na tej samej warstwie co grafika). Artyści otrzymują formularze korekty z wypunktowanymi błędami i miejscami w których trzeba dokonać poprawek. Po ich dokonaniu materiał wraca do nas i trafia do druku.

    W przypadku komiksu „DN Trickster – Light x L fanbook” miała miejsce pomyłka przeoczona przez nas w pierwszym wydaniu tego komiksu – podczas procesu korekty autorki poprawiając błędy wdg. formularza korekty popełniły dodatkowe błędy o niskim znaczeniu edytorskim: literówki oraz błędy interpunkcyjne. Błędy te zostały przeoczone w procesie składu.

    Drugie wydanie komiksu „DN – Light x L trickster” z stycznia br. pozbawione jest tych błędów.

    W chwili obecnej wszystkie komiksy wydawane przez Studio JG przechodzą proces korekty opierający się na tych samych zasadach z uwzględnieniem drugiego czytania oraz informowaniem autorów o dokładnym procesie przygotowywania komiksu.

    Z poważaniem,
    Jan Godwod
    Studio JG
  • Avatar
    Teukros 15.03.2008 02:24
    Re: Tytuł polski
    Komentarz do recenzji "Rewolucjonistka Utena"
    Wyszukiwarka jak najbardziej honoruje „rewolucjonistkę”. Spisek był znakomicie przygotowany, i przewidzieliśmy każdą sytuację :)
  • Avatar
    Teukros 25.02.2008 14:18
    Re: pytanie do autora recenzji
    Komentarz do recenzji "Meago Saga"
    Naq napisał(a):
    Czy autor mógłby wytłumaczyć, co miał na myśli pisząc: aczkolwiek ciekawe byłoby zobaczyć Meago wydrukowanego w przyzwoitej drukarni.
    Tzn, że „Meago” była drukowana na domowej drukarce ?

    Obawiam się, że gdyby Meago wydrukowany został na dobrej domowej drukarce, wyglądałby o wiele lepiej. A tak? Druk jest miejscami niewyraźny, a zamiast czerni dostajemy ciemną szarość z nierównomiernie rozłożoną farbą (jeśli porównywać do drukarki, powiedziałbym że Meago jest na poziomie atramentówki z początku wieku). A tak się składa, że autorka ma delikatną kreskę, i takie niedociągnięcia są bardzo dobrze widoczne. Tragicznie nie jest, ale moim zdaniem poziom wydania Meago pozostaje poniżej poziomu komiksów z Waneko czy JPF.
    Tytułem dodatkowego wyjaśnienia – recenzja została oparta o wydanie 2 poprawione z 2007 r.
  • Avatar
    M
    Teukros 9.10.2007 15:13
    Ciekawostka.
    Komentarz do recenzji "Wish"
    Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że Wish jest jak dotąd jedyną mangą CLAMPa, z której wątki nie pojawiają się w Tsubasa Reservoir Chronicle. Wydaje się, że autorki nie darzą jej zbytnią sympatią.
  • Avatar
    M
    Teukros 2.10.2007 18:29
    Co mnie najbardziej zdumiało...
    Komentarz do recenzji "Chobits"
    ...to wiadomość, że Chobits jest najlepiej sprzedającą się mangą CLAMPa, w Polsce, i ogólnie jedną z najlepiej sprzedających się mang JPFu. Nijak nie potrafię wytłumaczyć sobie tego fenomenu, bo jeżeli chodzi o kreskę czy fabułę, manga leży w górnych granicach stanów średnich, a gdyby chodziło tylko o podteksty erotyczne, większą popularność zdobyłyby dzieła Urushihary. I nawet z bohaterów tylko Sumomo wzbudziła moją sympatię…