Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

MrParumiV18

  • Avatar
    M
    MrParumiV18 6.03.2021 15:58
    Atak Tytanów po 138 rozdziale
    Komentarz do recenzji "Atak Tytanów"
    Co tu się właśnie odpier…  kliknij: ukryte  Ogólnie to Panie jedyny… Wysadziło mi emocje jak atomicę… a tutaj tak naprawdę może się jeszcze coś wydarzyć, biorąc pod uwagę fakty jakie nam przedstawił do tej pory Isayama, a pozostał mu ino jeden rozdział, oby tylko wiedział co robi. Czekam… a to jeszcze tylko/aż miesiąc!!!
  • Avatar
    MrParumiV18 27.02.2021 01:42
    Odpowiedź na komentarz użytkownika Askortt
    Komentarz do recenzji "Atak Tytanów"
    Chcę wierzyć, że geniusz Isayamy podpowiada mu, aby robić to specjalnie. Wyczuwam tutaj właśnie nie przeciąganie, ale przygotowywanie czytelnika na coś, ale na co? Jest tutaj bardzo duże pole do popisu. Nie oczekuję też, że finał ma mi się podobać, chcę aby był jedynie logiczny zgodnie z tym jakie sobie autor przyjął założenia w tym świecie jaki nam przedstawił. Dlatego też nie mam akurat pretensji o koło gospodyń wiejskich, bo było przecież jasno powiedziane, że ścieżki są poza czasem i przestrzenią, są przyszłością i przeszłością jednocześnie, więc takie rzeczy są jak najbardziej możliwe. Problem mam z czymś innym, ale poczekam na ostatnie dwa rozdziały.
  • Avatar
    MrParumiV18 24.02.2021 22:44
    Odpowiedź na komentarz użytkownika Nick
    Komentarz do recenzji "Boruto: Naruto Next Generations"
    Ten tryb wyjęty z czterech liter i nietrzymanie się kupy jest zdecydowanie za blisko siebie… aż podejrzanie ma to sens…
  • Avatar
    MrParumiV18 23.02.2021 22:26
    Odpowiedź na komentarz użytkownika Nick
    Komentarz do recenzji "Boruto: Naruto Next Generations"
    Nawet nie chce mi się zagłębiać dokładnie w historię Boruciaka, ale jakim cudem Naruciak przeżył śmierć swojego ogoniastego? Przez całą serię było wałkowane, że pozbycie się bestii z ciała nosiciela uśmierca również Jinchuriki… Dla mnie to kupy się nie trzyma…
  • Avatar
    MrParumiV18 20.02.2021 23:44
    Odpowiedź na komentarz użytkownika Mruk
    Komentarz do recenzji "Boruto: Naruto Next Generations"
    Ale aby na pewno w takim normalnym stylu? W internecie roi się od obelg w stronę wykonania i pomysłu.
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 20.02.2021 17:45
    Boruto: Naruto Next Generations - że co proszę?!
    Komentarz do recenzji "Boruto: Naruto Next Generations"
    Ludzie!!!! To prawda, że  kliknij: ukryte  Ktoś to tutaj w ogóle czyta i mi powie Ło co biega?!
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 9.02.2021 13:54
    Atak Tytanów po 137 rozdziale
    Komentarz do recenzji "Atak Tytanów"
    To musi być troll dekady. Do zobaczenia za miesiąc…
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 7.02.2021 01:06
    NOiSE - subiektywna opinia, nie recenzja
    Komentarz do recenzji "NOiSE"
    Nawet jeśli mam ogromny szacunek do autora za jego niezwykle wyrafinowany i oryginalny styl rysunku, który pisząc ogólnikowo jest po prostu genialny, a powiększone polskie wydanie tylko pogłębia zachwyty nad nią, to chyba nigdy nie przekonam się do jego sposobu prowadzenia opowieści, przynajmniej jeśli chodzi stricte o to uniwersum, bo z Sidonią to inna sprawa. Z sequelem, czyli Blame! też miałem ten sam problem i na ten moment nadal niezmiennie moim ulubionym komiksem z pod ręki Niheia, biorąc pod uwagę tylko samą historię, pozostaje Sidonia, czy z tych bardziej abstrakcyjnych Abara, które najzwyczajniej najbardziej przypadły mi do gustu, a ten pierwszy tytuł dodatkowo bardziej przystępny dla przeciętnego czytelnika. Natomiast wracając do samej mangi Noise, to i kreska wspominana na początku nie jest tutaj idealna, jak chociażby w Blame!. Wydaje się być momentami troszkę niedopracowana, tak jakby to były dopiero początki autora w operowaniu takim stylem, co nie umniejsza jego talentowi do przekazywania historii tylko za pomocą rysunków, bo tekstu tutaj jak na lekarstwo, ale nie zmienia to faktu, że przez to całościowy odbiór mam gorszy niż w przypadku wspominanych powyżej jego innych dzieł. Oczywiście historia stawia nowe światło na niewyjaśnione kwestie z sequela min. początki miejsca akcji, czy też kto, jak i dlaczego się pojawił, ale nadal pozostają one tylko szczątkowymi informacjami i resztę musimy już standardowo zinterpretować indywidualnie. Tak czy inaczej, lektura jak zawsze była ucztą dla oka, ale pod względem fabuły oraz towarzyszącym jej postaciom, bardzo banalnej i ewidentnie wymyślonej na prędkości na zasadzie spoiwa, dla mnie pozostawia wiele do życzenia. Porównując z pozostałymi dziełami tego autora, ten tytuł był dla mnie jak na razie najgorszy, może też dlatego, że najkrótszy… Niemniej dla fanów twórczości Tsutomu Niheia jest to pozycja obowiązkowa, nawet jeśli cena nie jest adekwatna do grubości czy też jakości historii z mangi, ale za powiększony format myślę, że warto. Pozostałym raczej odradzam, tym bardziej jak odbili się od serii wspominanych przeze mnie powyżej, a jak nie mieliście jeszcze okazji i już chcecie się zabrać za Niheia to osobiście na start polecam właśnie Sidonię lub Abarę.
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 17.01.2021 17:09
    Yakuza w fartuszku. Kodeks perfekcyjnego pana domu po 3 tomie
    Komentarz do recenzji "Yakuza w fartuszku. Kodeks perfekcyjnego pana domu"
    Pierwsze kilka rozdziałów znałem z neta, które były nawet fajne, więc zakupiłem od razu 3 tomy aby sprawdzić jak to wygląda dalej. Po dwóch tomach byłem troszkę rozczarowany, gdyż nie wszystkie historyjki rozśmieszyły mnie tak bardzo jakbym chciał i oczekiwał, ogólnie poprawiały nastrój, ale nic poza tym. Natomiast już 3 tom totalnie rozłożył mnie na łopatki, uśmiałem się co nie miara, szczególnie przy historii z karaluchem i chyba właśnie ten tom spowodował, że raczej będę kontynuował lekturę i zakup tego tytułu. Ogólnie polecam, jak ktoś chce poczytać jakąś komedię, ale tez nie jest ona dla wszystkich. Jest tutaj specyficzny humor, który pewnie nie do każdego trafi.
  • Avatar
    MrParumiV18 5.01.2021 21:27
    Odpowiedź na komentarz użytkownika SJZ
    Komentarz do recenzji "Atak Tytanów"
    Dokładniej rzecz ujmując to błąd. Manga zakończy się 9 kwietnia 2021 roku na 139 rozdziale i jednocześnie 34 tomie. Z tego co się doczytałem to ostatni tom będzie miał 5 rozdziałów, czyli więcej o jeden niż wszystkie wcześniejsze.

    kilka szybkich wzmianek:
    - obecnie już niedługo nastąpi premiera 136 rozdziału (9 stycznia).
    - liczba rozdziałów jest symboliczna, ponieważ jest ukłonem w stronę klątwy Ymir (liczba lat) nałożonej na każdego posiadacza mocy tytana (13) i liczby tytanów (9). Można to też interpretować tylko pod klątwę Ymir (1+3+9=13).
    - odnośnie anime spekuluje się, że 16 odcinkowy finałowy sezon zakończy się w okolicach 122 rozdziału mangi (wynika to z trailerów promujących) i następnie ujrzymy albo part 2, albo 1­‑2 filmy kończące całą historię.
  • Avatar
    MrParumiV18 17.12.2020 01:38
    Odpowiedź na komentarz użytkownika vries
    Komentarz do recenzji "Chainsaw Man"
    Ta PVka zachęciła mnie do zakupu mangi w wersji polskiej. Nie dość, że nie wiedzieć czemu strasznie to mi przypomina pod względem klimatu Tokyo Ghoula, którego osobiście uwielbiam, to ta muzyka w tym filmie jest po prostu genialna. Perfekcyjnie pasuje do kadrów z tej mangi, że chyba jak dotrą do mnie dwa pierwszy tomy to będę je czytał właśnie z tym ostem w tle. :D
  • Avatar
    MrParumiV18 29.11.2020 02:47
    Odpowiedź na komentarz użytkownika Yukari
    Komentarz do recenzji "Berserk"
    Wychodzi na to, że każdy tom 28 jaki wyszedł z druku
    Miało być 25, my bad.
  • Avatar
    MrParumiV18 29.11.2020 02:42
    Odpowiedź na komentarz użytkownika Yukari
    Komentarz do recenzji "Berserk"
    1. Ale ja nie zgłaszam reklamacji. Pytam czy ktoś też tak ma. Proszę czytać ze zrozumieniem. Diablo jak widać umie i już odpowiedział na moje pytanie, więc nie rozumiem po co go dalej rozwijać. Wychodzi na to, że każdy tom 28 jaki wyszedł z druku nie ma spisu treści, więc wydawnictwo zwyczajnie walnęło gafę i zapomniało go dodać.
    2. No to ja nie wiem, czy tylko JPF je musi mieć, żeby dobrze składać tomik? Inne wydawnictwa tego nie mają, a w samym Berserku co inny tom to inna ich liczba, raz jedna, dwie, a nawet i trzy. Bez sensu według mnie.
    3. To nie zależy od drukarni tylko i wyłącznie. Również od doboru czcionki, umiejscowienia jej w dymku i rozmieszczenia odpowiednio kadrów przez wydawnictwo przed wysłaniem do druku.

    PS Berserk to taki trochę dla mnie wadliwy przykład tego wydawnictwa, ponieważ inne mangi jakie posiadam od nich nie mają takich defektów. Czemu tak jest? Nie wiem. Może nie przywiązują tak wielkiej uwagi akurat do tej serii, ale gdybać nie mam zamiaru, piszę tylko namacalne fakty jakie mam na półce.
  • Avatar
    MrParumiV18 24.11.2020 23:18
    Odpowiedź na komentarz użytkownika Diablo
    Komentarz do recenzji "Berserk"
    Dzięki bardzo za info. W ogóle tak przy okazji to cb też irytuje brak numeracji rozdziałów? Czy tylko ja tak mam. -_- Osobiście lubię jak mam jasno i klarownie napisane ile rozdziałów obecnie za mną, a tutaj idzie się pogubić ile ich już przeczytałem.
  • Avatar
    MrParumiV18 23.11.2020 22:07
    Odpowiedź na komentarz użytkownika Yuki69
    Komentarz do recenzji "Berserk"
    To nie odpowiada na moje pytanie.
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 22.11.2020 03:19
    Berserk po 28 tomie
    Komentarz do recenzji "Berserk"
    Nawet jeśli komiks czyta mi się dobrze, a kreska jest genialna to strasznie mnie denerwuje niespójność w wydaniu JPFu. Tu coś ucięte, tam czegoś brak, jakieś dodatkowe niepotrzebne białe kartki tu i tam. O brzydkich grzbietach nie wspominając. Ale przychodzę tutaj głównie z jednym pytaniem. Czy tylko w moim egzemplarzu 25 tomu brakuje spisu treści? W recenzji tego tomu nie ma o tym wzmianki, więc jestem po prostu ciekaw, bo jak na razie jest to jedyny tom z 28 jakie posiadam, który nie ma spisu rozdziałów. Czy jest to wada mego tomu, czy kolejne z wielu niedoróbek wydawnictwa?
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 31.10.2020 23:07
    Solo Leveling po 124 i 125 rozdziale
    Komentarz do recenzji "Solo Leveling"
    Jin­‑Woo w końcu wrócił tam, gdzie wszystko się zaczęło. Ale jestem przepełniony z podekscytowania! :D To było, jest i będzie sztos na zawsze!
  • Avatar
    MrParumiV18 12.10.2020 19:42
    Re: Citrus - krótka subiektywna opinia, nie recenzja
    Komentarz do recenzji "Citrus"
    Muszę zaznaczyć pewien fakt, bo nie chcę być też źle zrozumiany. To nie jest według mnie jakiś tragiczny komiks. Tak jak wspomniałem po części powyżej. Ma mocne zalety do których należą kreska i pominięte przeze mnie (nie wiedzieć czemu) bardzo dobre wydanie Waneko. Poboczne postaci w większości również są naprawdę sympatyczne, dało się je polubić i są w pewien sposób pozytywem tego komiksu. Największe zastrzeżenia (ze względu na moje oczekiwania) mam do poprowadzenia opowieści, jej finału oraz protagonistek, a w tym ich charakterów oraz sposobu rozbudowy ich relacji. Zostało to wykonane po prostu niekoniecznie tak jakbym chciał, co potęguje lekkie rozczarowanie i irytację po skończeniu lektury.
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 12.10.2020 19:17
    Citrus - krótka subiektywna opinia, nie recenzja
    Komentarz do recenzji "Citrus"
    Zacząłem czytać Citrusa już parę lat temu i to jeszcze online, głównie ze względu na przepiękną kreskę oraz gatunek yuri którym byłem wtedy niezwykle zainteresowany, później przerwałem lekturę na dłuższy okres, gdyż mnie nużyła, a w międzyczasie poznałem inne serie yuri (niektóre pobieżnie, niektóre dokładniej) i została też ogłoszona premiera w Polsce. Postanowiłem, że jak już jestem, mniej­‑więcej, w połowie historii, to już zakupię całość w rodzimym wydaniu i dokończę z myślą, że jednak mi się spodoba nie tylko ze względu na wizualne aspekty. Niestety teraz po skończeniu tej mangi mam same mieszane uczucia. Jest to spowodowane tym, że są pewne momenty w tej opowieści, które dawały przyjemność z lektury i nie mam tutaj na myśli scen yuri, czy kreski (bo to rzecz jasna dawało uciechę dla oka), a same charaktery niektórych postaci oraz ich relacje. Niestety było tego w ogólnym rozrachunku bardzo niewiele i jest to dodatkowo w moment zakrywane przez wiele bezsensownych i nielogicznych rozwiązań autorki, które tylko utrudniały lekturę przez co stawała się ona męcząca i irytująca. Pod tym względem na pierwszy plan wysuwa się sama relacja protagonistek, ich charaktery, które mi osobiście kompletnie nie podeszły i zarazem finał historii, który nie tyle co jest wyidealizowany do granic możliwości i nierealny, co totalnie nielogiczny oraz dziwnym trafem zaakceptowany przez wszystkie poboczne postaci wokół bez najmniejszego oporu. Zabrakło mi bardzo tutaj jakiejś większej konfrontacji z resztą społeczeństwa i jakiegoś przekonującego, czy w miarę sensownego rozwiązania relacji Yuzu i Mei oraz ich uczuć względem siebie. Zakupiłem ten komiks z jakimiś tam niewielkimi oczekiwaniami i z nadzieją na jakieś pozytywne zaskoczenie, a dostałem finalnie tylko bardzo ładną mangę i nic poza tym, gdyż postacie i historia po prostu niczym większym się nie bronią. Szkoda.
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 7.10.2020 02:55
    ReLIFE - krótka subiektywna opinia, nie recenzja
    Komentarz do recenzji "ReLIFE"
    Najlepszy romans szkolny jaki było mi dane przeczytać, albo nawet ogólnie poznać, nie zamykając się już tylko na same lektury. Fantastyczna, odświeżona tematycznie i ogólnie oryginalna historia, która dodatkowo jest bardziej rozwinięta i dopowiada co nieco pod koniec względem adaptacji animowanej, przy której też bawiłem się świetnie, ale czułem, że czegoś brakuje. W mandze otrzymałem to „coś więcej” o które mi chodziło i dzięki temu jestem mega usatysfakcjonowany zakończeniem opowieści, która chyba nie ma jasnych wad, logicznych oczywiście, pomijając moje subiektywne emocje, a uwzględniając założenia autorki z początku odnośnie eksperymentu, możliwości zamiany w licealistę i ogólnego założenia programu. Co do postaci to niezwykle urocze i sympatyczne o różnych, bezbłędnie napisanych oraz wiarygodnych charakterach, których po prostu nie dało się nie lubić, a ich relacje tylko dodawały im uroku. Nieskazitelna mieszanka, genialnie uzupełniających się paczki licealistów w której nic bym osobiście nie zmienił. Wyszło idealnie. Wydanie również według mnie perfekcyjne. Full kolor, idealne klejenie, świetne i bezbłędne tłumaczenie. Nic więcej nie potrzeba, a dostaliśmy nawet aż nadto względem innych wydań. Jedynym aspektem do którego mogę się przyczepić, a nawet muszę, jest zastosowana kreska, której prawdziwy poziom jest trochę przykryty przez wydanie w pełnym kolorze. Tak naprawdę nie jest ona zła, ale bardzo uboga. Skupia się wyłącznie na głównych postaciach i pomija często tła oraz trzecioplanowe postaci. Ba, rzekłbym nawet, że ów teł po prostu w większości kadrów nie ma. Nie wiem czy to wina stylu autorki, braków w warsztacie czy samego zamysłu wizualnego, ale trzeba obiektywnie stwierdzić, że nie jest ona idealna, dobra, okej, jak najbardziej min. dzięki owemu skupianiu się na postaciach, przez co ich designy wyszły bardzo estetycznie i ogólnie są przyjemne dla oka, ale tylko tyle, żeby nie popadać w nadmierny zachwyt pod tym względem. Niemniej, pomijając już tą kreskę, a przypominając sobie wyżej wymienione zalety, bawiłem się przy tym tytule naprawdę nieziemsko. Jest to według mnie genialna, wzruszająca, zabawna, momentami nawet pouczająca historia, którą warto znać. Jestem nawet gotów wysnuć stwierdzenie, że nie znajdą się osoby zawiedzione lekturą. Nie powinny. Serdecznie polecam! Szczególnie fanom niebanalnych romansów szkolnych, Ci poczują się jak dzieci w piaskownicy.
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 26.07.2020 16:20
    Spy x Family - po 1 tomie
    Komentarz do recenzji "Spy x Family"
    Przez pierwsze strony byłem trochę negatywnie nastawiony i mi się nie podobało, ale co przewracałem kolejną kartkę to się rozkręcało i ostatecznie wkręciłem się niemiłosiernie. Po pierwszych 5 rozdziałach jestem pozytywnie zaskoczony, jest to jak na razie bardzo dobry komiks i udana komedia przy której uśmiałem się momentami niemiłosiernie, a pierwszy tom kończy się tak, że od razu chce się pochwycić kolejny. No i oczywiście na ten moment całe show skrada Anya, prze urocza dziewczynka. ^^
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 19.07.2020 11:21
    Tokyo Ghoul / Tokyo Ghoul:re - bardzo krótka subiektywna opinia, nie recenzja
    Komentarz do recenzji "Tokyo Ghoul:re"
    Niezapomniana, emocjonująca, niezwykle wzruszająca i zmuszająca do wielu przemyśleń historia o wspaniałym tragicznym bohaterze, który przez nieskończoną drogę cierpienia się przedarł, aby na nielogicznym jej końcu znaleźć w końcu ukojenie.

    Dla mnie. To tyle. Tylko i wyłącznie tyle.
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 15.07.2020 23:15
    Bakuman - krótka subiektywna opinia, nie recenzja
    Komentarz do recenzji "Bakuman"
    Nareszcie skończyłem. Finał komiksu za mną i nawet jeśli już na początku mojej przygody z pierwowzorem tej historii znałem ją z anime, to i tak mogę uznać, że bawiłem się dobrze. Oczywiście miałem gorsze momenty przy lekturze i z pewnością było to spowodowane właśnie tym, że widziałem najpierw anime – mam tak często, natomiast dzięki charyzmatycznym i niezwykle sympatycznym oraz rzecz jasna zabawnym postaciom czytało się to momentami zaskakująco wybornie i wzbudzało nie raz u mnie dużo różnorodnych, ale pozytywnych emocji. Dla mnie ten komiks jest taką jedną wielką sprzecznością. Z jednej strony uważam, że trzyma od początku do końca równy, solidny, ale jednocześnie naprawdę dobry – nie perfekcyjny – poziom wykonania pod każdym względem, od postaci po kreskę i polskie wydanie, lecz z drugiej strony czytało mi się to strasznie nierówno. Z powodu napisanego powyżej w jednej chwili męczyłem się strasznie podczas lektury i miałem nawet chwilę zwątpienia czy uda mi się to skończyć, a żeby zaraz wciągnąć się emocjonalnie w wydarzenia i relacje postaci na tyle, że płynąłem z historią jak rzeka. Takie wrażenia troszkę zbijają mnie z tropu i powodują, że ciężko mi ten komiks jednoznacznie ocenić, ale mimo wszystko to nadal stary (no może nie, aż tak stary), lecz nadal dobry Bakuman, który oglądało mi się kilka lat temu naprawdę świetnie i cieszę się, że mogłem przeżyć tą historię ponownie w wersji tomikowej. Osobiście bawiłem się nieco gorzej przy mandze niż przy anime, ale i tak polecam serdecznie. Jak jeszcze ktoś nie widział/czytał to w sumie nie ma znaczenia za co się zabierzecie, bo wersja telewizyjna bardzo dobrze odwzorowuje komiks poza zakończeniem, które w przypadku animacji wydaje mi się (jak dobrze pamiętam) bardziej dłuższe (mniej przyspieszone) i z większą ilością scen na koniec. Subiektywnie stwierdzam, że to naprawdę bardzo dobra manga, do której może nie będę już wracał, ale z pewnością będę ją pamiętał i miło wspominał. ;)
  • Avatar
    M
    MrParumiV18 12.07.2020 19:53
    Koniec mangi Haikyuu!!
    Komentarz do recenzji "Haikyu!!"
    Tutaj news: [link]. Ktoś jest na bieżąco i może napisać czy komiks kończy się satysfakcjonująco? Osobiście chciałbym żeby tak było, gdyż bardzo polubiłem tą serię i te postaci.
  • Avatar
    MrParumiV18 11.07.2020 23:43
    Odpowiedź na komentarz użytkownika Rinsey
    Komentarz do recenzji "Atak Tytanów"
    Ogólnie miałem na myśli wygląd i projekt jego nowego tytana. Nigdy czegoś podobnego nie widziałem i nadal się głowię jak Isayama na to wpadł. Natomiast też subiektywnie uważam, że Eren to obecnie najlepiej wykreowany protagonista jakiego miałem okazję ujrzeć w shounenach oraz ogólnie w sumie też. To co go spotkało i przez to jaką przemianę przeszedł. Bezwzględny potwór, który po trupach dąży do swojego celu. Mam nadzieję, że finał będzie niesamowity i co dla mnie najważniejsze, nie musi mi się podobać, chcę tylko aby było logicznie i sensownie, tyle mi wystarczy.