Mars
Recenzja
Mimo że wydania tomikowego doczekał się dopiero w 2003 r., Mars należał do pierwszych mang, z którymi mógł zetknąć się polski czytelnik, a to za sprawą magazynu „Mangamix”, w którym obszerne fragmenty pierwszego tomu ukazywały się od lipca 2002 r. Podobno w Japonii Mars okazał się hitem; jak było w Polsce, tego nie wiem, chociaż dosyć nikłe zainteresowanie tym tytułem wśród czytelników Tanuki świadczy przynajmniej, że jego popularność – jeżeli była – nie utrzymała się zbyt długo. Ale poczytajmy…
Szesnastoletnia Kira Asou, dziewczyna obdarzona talentem plastycznym, lecz przy tym niezwykle nieśmiała, i Rei Kashino, pewny siebie przystojniak, brutalny tak w słowie, jak i w czynie, a przy tym pasjonat motoryzacji, uczęszczają do jednej szkoły. Pewnie nic by o sobie nie wiedzieli i nawet się nie zauważyli, gdyby nie przypadek – zagadnięta w parku Kira wskazuje Reiowi drogę do szpitala, w którym leczy się znajomy bohatera. Czyni to w dosyć osobliwy sposób, mianowicie bez słowa szkicuje mapkę. Takie nietypowe zachowanie, połączone z odkryciem ciekawego rysunku, znajdującego się na odwrocie mapki, wzbudza zainteresowanie Kashino; gdy na początku roku szkolnego okazuje się, że Rei i Kira znaleźli się w jednej klasie, chłopak szybko wykorzystuje to, aby nawiązać znajomość. Znajomość, która z czasem przeradza się w coś więcej…
Życie szkolne w Marsie zasadniczo przedstawione zostało dosyć realistycznie, ale przy tym nie banalnie czy nieciekawie. Autorka zręcznie wplotła weń wątek konfliktu pomiędzy Reiem a zazdrosnym o Kirę nauczycielem, kończący się próbą zamordowania głównego bohatera przez zdesperowanego pedagoga. Wątek ten, podany całkowicie serio i bez śladu humoru, bez wątpienia jest jednym z bardziej udanych w pierwszym tomie Marsa. W dalszej części komiksu życie szkolne schodzi na dalszy plan, a na pierwszy zdecydowanie wysuwają się romans i pasja Reia – czyli jazda na motorze. Motocykle nieszczególnie mnie kręcą, ale romans – niezwykle burzliwy, pełen dramatu, przerysowany w stopniu ocierającym się o groteskę – zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie i pozwolił z zainteresowaniem doczytać recenzowany tomik.
Niestety wydanie zaliczyć należy do kategorii, powiedzmy, „ekonomicznej”. Pierwszy tom Marsa otrzymał obwolutę, ale to chyba jedyny ukłon w stronę luksusu, na jaki zdobyło się wydawnictwo. Komiks wydany został na lekko żółtym i matowym papierze (co nie przeszkadza), na tyle cienkim, że okazyjnie widać przebijającą z następnej strony treść (co już jest mniej przyjemne). Od strony merytorycznej nie mogę jednak Marsowi niczego zarzucić; tłumaczenie i redakcja stoją na wysokim poziomie, onomatopeje zostały przetłumaczone, teksty w dymkach prawidłowo rozmieszczone i nawet strony ponumerowane. Porównując pod tym kątem Marsa ze współcześnie wydawanymi mangami (np. Drug‑on, którą miałem przyjemność niedawno recenzować), trzeba przyznać, że Waneko już w 2003 r. było na etapie, do którego niektórym wydawnictwom jeszcze dzisiaj nieco brakuje.
O dodatkach można zapomnieć – cztery ostatnie strony tomiku poświęcone zostały na reklamę, a obwolutę wykorzystano na krótką zapowiedź innych tytułów Waneko i słowo od autorki. Nowatorskim rozwiązaniem, które na szczęście się nie upowszechniło, było zamieszczenie dodatkowych reklam (innych komiksów wydawanych przez Waneko, jak np. Tu Detektyw Jeż) także w środku komiksu. Na ostatniej stronie obwoluty trafiła się wydawnicza perełka; mianowicie opis mangi, z którego możemy się dowiedzieć m.in., że „Gdy dwie dusze się spotkają, jest nadzieja, że rozświetli się mrok samotności”. Doprawdy, trudno o lepsze podsumowanie Marsa.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 4.2003 |
2 | Tom 2 | Waneko | 5.2003 |
3 | Tom 3 | Waneko | 7.2003 |
4 | Tom 4 | Waneko | 9.2003 |
5 | Tom 5 | Waneko | 12.2003 |
6 | Tom 6 | Waneko | 2.2004 |
7 | Tom 7 | Waneko | 4.2004 |
8 | Tom 8 | Waneko | 6.2004 |
9 | Tom 9 | Waneko | 10.2004 |
10 | Tom 10 | Waneko | 12.2004 |
11 | Tom 11 | Waneko | 2.2005 |
12 | Tom 12 | Waneko | 4.2005 |
13 | Tom 13 | Waneko | 6.2005 |
14 | Tom 14 | Waneko | 9.2005 |
15 | Tom 15 | Waneko | 11.2005 |