Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Sekaiichi Hatsukoi: Przypadek Ritsu Onodery

Tom 6
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2016
ISBN: 978-83-64891-21-2
Liczba stron: 178
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Szósty tom Sekaiichi Hatsukoi w całości poświęcony zostaje Onoderze i Takano. Co to oznacza w praktyce? Po pierwsze, kolejną porcję do bólu powtarzalnych i przewidywalnych rozterek głównego bohatera, dotyczących uczuć do starszego kolegi. Ku zaskoczeniu jednak – mojemu, a być może również innych czytelników – okazuje się, że Ritsu zaczyna nie tylko dopuszczać do siebie myśli o wzajemności w pełnej wybojów relacji z Takano, ale również ubierać je w słowa. Nie dość, że w kolejnej kłopotliwej konfrontacji z Yokozawą przyznaje mu się, iż faktycznie kocha swojego szefa, to jeszcze zdobywa się na wyznanie w obecności samego zainteresowanego – kluczowe słowa zostają jednak zagłuszone przez ulewę, która niespodziewanie łapie obu bohaterów. Trudno więc mówić o pełnym sukcesie, ale napawa to mnie nikłą nadzieją co do możliwości ogarnięcia się naszego rozhisteryzowanego protagonisty.

Recenzowany wolumin szczęśliwie nie ogranicza się wyłącznie do perspektywy Onodery. Po raz pierwszy do głosu dochodzi również Takano, z którego punktu widzenia przedstawione zostają dwa rozdziały tomu szóstego. Oznacza to nie tylko początek kolejnej numeracji w spisie treści, o której pisałam ostatnio, ale również szansę na zapoznanie się z przeszłością obu mężczyzn, gdyż na wspomnieniach z nią związanych skupia się treść tych rozdziałów. Perspektywa Takano jest o tyle istotna dla całej historii, że pozwala zrozumieć, skąd wzięły się w nim tak silne i długotrwałe uczucia wobec młodszego kolegi – zderzenie z jego serdecznością, troską i bezgranicznym uwielbieniem, zachowaniem tak różnym od tego, czego w rodzinnym, rozpadającym się domu Masamune doświadczał jako nastolatek, sprawiły, że mimo upływu lat mężczyzna nie był w stanie przestać myśleć o Onoderze. Dlatego też z tak maniackim uporem – czy też może świętą cierpliwością – walczy o serce Ritsu.

Na tom szósty, liczący 178 stron, składają się cztery rozdziały, choć może nazywanie w ten sposób ostatniego z nich, o długości zaledwie trzech stron, stanowi lekkie nadużycie. Jakościowo wydanie trzyma stabilny poziom, chociaż nie zmieniła się moja opinia o stosowaniu zbyt dużej ilości nadmiernie zróżnicowanych i krzykliwych czcionek, zwłaszcza w przypadku zapisu onomatopei. Ponownie również ze świecą szukać można numeracji na stronach woluminu – zaledwie dwie ze wspomnianych niemal 180 stron noszą numery na dolnych marginesach. W takich sytuacjach szczerze zastanawiam się, po co w ogóle je nanosić? Bardziej konsekwentne byłoby już całkowite zrezygnowanie z numeracji, aniżeli pozostawianie jej w dwóch miejscach…

Lin, 2 lutego 2017
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 2.2015
2 Tom 2 Waneko 5.2015
3 Tom 3 Waneko 1.2016
4 Tom 4 Waneko 4.2016
5 Tom 5 Waneko 7.2016
6 Tom 6 Waneko 11.2016
7 Tom 7 Waneko 2.2017
8 Tom 8 Waneko 5.2017
9 Tom 9 Waneko 8.2017
10 Tom 10 Waneko 11.2017
11 Tom 11 Waneko 2.2018
12 Tom 12 Waneko 7.2018
13 Tom 13 Waneko 7.2019
14 Tom 14 Waneko 6.2020
15 Tom 15 Waneko 7.2021
16 Tom 16 Waneko 10.2022