Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Judge

Tom 5
Wydawca: J.P.Fantastica (www)
Rok wydania: 2014
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Śmierć poniósł kolejny uczestnik judge'a – niewątpliwie ten, który w opinii większości czytelników i bohaterów wyjątkowo sobie na to zasłużył. Zatem Shinomiya ginie, ale z czyjej ręki? Tłumaczenie Riny, że została zaatakowana paralizatorem, a potem obudziła się z nożyczkami w ręku, jest bardzo mało przekonujące, zwłaszcza po wcześniejszym zachowaniu „konia” względem niej. Czy ktokolwiek jej uwierzy? A przecież kolejne głosowanie zbliża się nieubłaganie. Bohaterowie dokonują też interesującego odkrycia: w telefonie Asaiego ktoś umieścił kartę pamięci, a na niej zdjęcia wszystkich uczestników rozgrywki. Wszystko wskazuje na to, że bohaterowie byli obserwowani na długo przed porwaniem – były tam na przykład zdjęcia Hiro jeszcze z czasów, kiedy żył jego brat. Niestety, nim zawartość telefonu uda się dokładnie przejrzeć, zostaje on zniszczony. Wydaje się, że to przesądza o „zwycięstwie” winowajcy w kolejnym judge'u, ale czy na pewno? Instynkt przetrwania zaczyna się nasilać i bohaterowie posuwają się coraz dalej, byle przeżyć. Można powiedzieć, że zaczyna się robić odrobinę nieprzewidywalnie, bo przynajmniej po części wyłamują się z narzuconych schematów. Ale bez obaw, tylko odrobinkę.

Ten tom jest przedostatni i liczy nieco więcej stron niż poprzednik – trochę ponad 200. Akcja na razie jeszcze nie przyspiesza (chociaż trup ściele się chyba nieco gęściej niż dotychczas), za to robi kilka umiarkowanie niespodziewanych zwrotów, no i wyraźnie zmierza ku zakończeniu. Dość powiedzieć, że nawet taki altruista jak Hiro podejmuje próbę morderstwa: czy udaną, nie zdradzę. Nie podobają mi się jednak niektóre zastosowane tutaj tanie chwyty, mające na celu pobudzenie emocji czytelnika – sen o śmierci, naprawdę nie ma już innych sposobów na przyciągnięcie uwagi czy zaskoczenie? Za to robi się ciekawej ze względu na wprowadzenie kolejnych bohaterów. Bardzo mnie ciekawi, kto okaże się organizatorem całej tej chorej zabawy – bo jak dotąd nic nie wskazuje na sprawcę, a w każdym razie ja nie dostrzegam żadnych wskazówek. W Doubt tego samego autora rozwiązanie zagadki pojawiało się na końcu i było, że tak się wyrażę, wyjęte z kapelusza: miejmy nadzieję, że tym razem stanie się inaczej, bo nie lubię tego typu zagrywek. Ogólnie rzecz biorąc mangę czyta się całkiem nieźle, chociaż ta przeciągająca się gra w przetrwanie zaczyna już chwilami nużyć: nietrudno przewidzieć, kto zginie następny. Cóż, został już tylko jeden tomik i dopiero po jego przeczytaniu będę potrafiła stwierdzić, ile tak naprawdę Judge jest wart.

Jakość wydania tomu piątego w niczym nie ustępuje poprzednikom. Obwoluta jak zwykle jest utrzymana w ciemnych barwach, zrobiona z grubego lśniącego papieru i dobrze chroni tomik przed uszkodzeniem. Jakość papieru i druku nie pozostawiają nic do życzenia – chociaż druk jest bardzo wyrazisty i nasycony, nie przebija na drugą stronę. Na początku tomiku znajduje się tradycyjnie groteskowa ilustracja z pluszakami o dość niejasnym przekazie. Prawdopodobnie ma po prostu ciekawie się prezentować. Przekładowi jak zwykle nie mam nic do zarzucenia – nie zakłóca płynności czytania w żaden sposób i dobrze oddaje zarówno ducha mangi, jak i charakter poszczególnych postaci. Tomik jest tradycyjnie pozbawiony jakichkolwiek dodatków poza zapowiedzią kolejnej części oraz reklamą Doubt i, co stanowi pewną nowość, magazynu „Arigato”.

Yumi, 30 grudnia 2014
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 J.P.Fantastica 10.2013
2 Tom 2 J.P.Fantastica 2.2014
3 Tom 3 J.P.Fantastica 4.2014
4 Tom 4 J.P.Fantastica 7.2014
5 Tom 5 J.P.Fantastica 11.2014
6 Tom 6 J.P.Fantastica 2.2015