Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Eden

Tom 4
Wydawca: Egmont Polska (www)
Rok wydania: 2003
ISBN: 83-237-9685-8
Liczba stron: 208
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Bitwa w górach dobiega końca. Mimo śmierci Keczuy i Wycliffa grupa Nazarbajewa odnosi całkowite zwycięstwo. Symbolicznym zakończeniem starcia jest dramatyczna walka Kenjiego z dowódcą pokonanego oddziału. Kenji ostatecznie trafia na godnego siebie przeciwnika, jednak niespodziewana interwencja Eliaha ratuje go od niemal pewnej śmierci.

Główną treścią trzeciego tomu nie jest jednak walka z Propartią, ale przeszłość Kenjiego, pokazana w formie retrospekcji. Dzięki niej wreszcie dowiadujemy się czegoś o świecie, w którym toczy się akacja Edenu, a w szczególności o chorobie, której wątek przewija się od pierwszego tomu. Przyznam, że mam mieszane odczucia odnośnie tego wątku; z jednej strony, atak choroby i jej społeczne skutki przedstawione zostały w interesujący i jednocześnie wiarygodny sposób, z drugiej – sprawa wyraźnie zbacza w kierunku prymitywnie pojmowanej ewolucji (aż przypomina się Evangelion). Na wątek medyczno­‑polityczny (te dwa zagadnienia są w Edenie nierozerwalnie związane) nakłada się dorastanie Kenjiego u boku brata, jego inicjacja w świecie zorganizowanej przestępczości, a wreszcie pierwsza akcja i spotkanie Nazarbajewa.

Przemoc, mimo że niesamowicie brutalna, nie jest już tak wszechobecna, jak w poprzednim tomie. Co prawda odrąbane kończyny, wyłupione oczy i realistycznie pokazane zabójstwa nadal straszą czytelnika, jednak ich stężenie nie sprawia, że ma się ochotę wyrzucić komiks przez okno. Interesującym kontrapunktem do nieustannych rzezi jest dodatkowy rozdział pt. Figowiec, utrzymany w niemalże sielskim nastroju. Można powiedzieć, że zawiera się w nim jeden z istotnych elementów, różniących Eden od innych utworów pokazujących świat po katastrofie – mianowicie nieuchronny powrót do normalności.

Strona wydawnicza pozostaje na niezmienionym poziomie. Niestety, wielokropków nadal jest stanowczo zbyt wiele. Sytuację dobrze obrazuje cytat z komiksu – Czasami robi się tak smutno… że aż trudno wytrzymać… co można… wtedy zrobić? Wystarczy wtedy nienawidzić wszystkiego… co cię smuci.

Nienawidzę wielokropków.

Teukros, 1 maja 2008
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Egmont Polska 9.2002
2 Tom 2 Egmont Polska 12.2002
3 Tom 3 Egmont Polska 2.2003
4 Tom 4 Egmont Polska 4.2003
5 Tom 5 Egmont Polska 6.2003
6 Tom 6 Egmont Polska 8.2003
7 Tom 7 Egmont Polska 7.2004
8 Tom 8 Egmont Polska 11.2004
9 Tom 9 Egmont Polska 3.2005
10 Tom 10 Egmont Polska 5.2005
11 Tom 11 Egmont Polska 9.2006
12 Tom 12 Egmont Polska 11.2006
13 Tom 13 Egmont Polska 1.2007
14 Tom 14 Egmont Polska 7.2007
15 Tom 15 Egmont Polska 4.2008
16 Tom 16 Egmont Polska 6.2008
17 Tom 17 Egmont Polska 6.2009
18 Tom 18 Egmont Polska 11.2009
1 Wydanie zbiorcze Kotori 6.2021
2 Wydanie zbiorcze Kotori 9.2021
3 Wydanie zbiorcze Kotori 11.2021
4 Wydanie zbiorcze Kotori 2.2022
5 Wydanie zbiorcze Kotori 5.2022
6 Wydanie zbiorcze Kotori 8.2022
7 Wydanie zbiorcze Kotori 11.2022
8 Wydanie zbiorcze Kotori 2.2023
9 Wydanie zbiorcze Kotori 5.2023