Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

7/10
postaci: 6/10 kreska: 7/10
fabuła: 7/10

Ocena redakcji

5/10
Głosów: 2 Zobacz jak ocenili
Średnia: 5,00

Ocena czytelników

7/10
Głosów: 5
Średnia: 7
σ=0,63

Wylosuj ponownieTop 10

Mayonaka no Ariadne

Rodzaj: Komiks (Japonia)
Wydanie oryginalne: 2006-2007
Liczba tomów: 4
Tytuły alternatywne:
  • Midnight Ariadne
  • 真夜中のアリアドネ
Postaci: Przestępcy, Uczniowie/studenci; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność; Inne: Realizm

Nadmierna ciekawość nie zawsze popłaca. Przekonała się o tym nastoletnia Chiyoko, kiedy pewnego razu postanowiła śledzić kolegę z klasy.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Liceum zaczyna się dla Chiyoko od kompleksów związanych z jej wzrostem i niemal dziecięcym wyglądem, które powodują, że dziewczyna jest bardzo nieśmiała, a przy okazji też nieporadna. Nie ma jednak pojęcia, że to błahe problemy w porównaniu z tym, co na nią czeka. Okazuje się bowiem, że w nowej klasie spotyka dawnego przyjaciela z podstawówki, Chiharu. Oschły i zdystansowany, niezbyt przypomina osobę, którą znała Chiyoko. Nie znaczy to jednak, że nie mogą odnowić znajomości, prawda? Okazja nadarza się w czasie wspólnego powrotu ze szkoły, gdy pod wpływem impulsu bohaterka postanawia ruszyć za oddalającym się kolegą. Trop prowadzi w nieprzyjazne zaułki, gdzie w śmietniku Chiyoko natrafia na tajemnicze schody prowadzące do podziemi. Co Chiharu może robić w takim miejscu?

Jeśli ktokolwiek w tym momencie spodziewa się niesamowitej i złożonej historii, która od początku do końca trzyma w napięciu, może się zawieść. Mayonaka no Ariadne to faktycznie ocierająca się o sensację opowieść kryminalna z elementami romansu, ale nie tak porywająca, jak można by się spodziewać. Owszem, z początku mamy do czynienia z tajemnicą, jednak nie jest ona szczególnie zaskakująca czy oryginalna. Założenia fabularne są mało wyszukane i raczej nie przekonają zwolenników ambitniejszych tytułów. Manga porusza tematykę zaginięć, delikatnie wchodząc na teren przestępczego półświatka – motyw dość popularny, który w tym wydaniu prezentuje się raczej typowo. Nie wydaje mi się jednak, by autorka chciała stworzyć coś więcej niż to. W zamian za niewygórowane oczekiwania otrzymujemy historię poważną, ale nieprzedramatyzowaną, nieprzekombinową, z pewnymi uproszczeniami, za to konsekwentnie prowadzoną akcją i posiadającą umowny sens. Tempo wydarzeń jest zdecydowanie umiarkowane, a mimo pewnej przewidywalności scenariusz ma szansę się spodobać czy nawet zaskoczyć. Najbardziej istotny w tym wszystkim jest dramat ludzi zamieszanych w całą sprawę. Trochę tu nieprawdopodobieństw znajdziemy (nie jestem pewna, czy przestępcy bawiliby się aż tak w kotka i myszkę z licealistami…), jednak przy odpowiedniej dozie tolerancji można bez problemu cieszyć się lekturą tej mangi.

Ponieważ jest to po części dramat obyczajowy, można by oczekiwać interesujących bohaterów. Problem polega na tym, że historia, w której występują, jest ciekawsza od nich samych. Trudno powiedzieć, żeby były płaskie i nieciekawe, ale czytając Mayonaka no Ariadne miałam wrażenie, że główna obsada jest mało wyrazista. Owszem, zachowują się w miarę realistycznie, czasem potrafią pozytywnie zaskoczyć, ale mimo wszystko chyba trudno będzie zyskać im sympatię czytelników. Chiyoko to pozoru nieco zahukana i nieśmiała dziewczynka, która okazuje się jednak całkiem zaradnym stworzeniem. Z kolei Chiharu jest zamknięty w sobie, ale wystarczy chwilę z nim pobyć i spod warstw chłodu daje się wyciągnąć zadziorność, którą protagonistka znała z dzieciństwa. Do tego duetu już na samym początku dołącza nieco tajemniczy i jeszcze bardziej zdystansowany Shuugo, poznany przez Chiyoko w czasie jej eskapady do podziemia. W trakcie trwania akcji można zaobserwować subtelne zmiany charakterów pod wpływem kolejnych wydarzeń, ale mam wrażenie, że to jednak trochę za mało, by porwać czytelnika. Całkiem sprawnie natomiast autorce udało się stworzyć na pierwszy rzut oka czarny charakter, który z biegiem czasu nabiera nieco odcienia szarości. Z całej grupki najlepiej (najbardziej wiarygodnie) wypada jednak pewna ważna, ale przez większość czasu nieobecna osoba. Napisanie jednak czegokolwiek konkretnego wiązałoby się ze zdradzeniem istotnych szczegółów fabuły, które lepiej poznać samemu. Resztę obsady stanowią sami statyści (z jednym ciekawym wyjątkiem), którzy pełnią obowiązkową rolę ruchomych rekwizytów.

W przeciwieństwie do głównego tria, niezwykle wyrazista i porządna jest kreska. Z pozoru typowa dla gatunku, ma jednak w sobie coś, co przy pierwszym rzucie oka pozwala stwierdzić, że autorką jest właśnie Kayoko Shimotsuki. Wszyscy są obowiązkowo wygładzeni – wielkookie dziewczątka (znaczy, Chiyoko) i przystojni panowie. Mimo braku cech widocznie indywidualnych, projekty postaci są proporcjonalne i dopracowane. To samo można powiedzieć o przejrzystych (dominuje kontrast czerni i bieli), ale starannie wykonanych tłach, w których dość często goszczą rastry (pojawiające się również na ubraniach), wykorzystane poprawnie, głównie zamiast cieniowania, ale bez szczególnej rewelacji.

Kayoko Shimotsuki bardzo lubi łączyć wątki kryminalne z dramatem i romansem, a wszystko w konwencji shoujo. Trzeba przyznać, że wychodzi jej to całkiem sprawnie, czego chyba najlepszym przykładem jest właśnie Mayonaka no Ariadne. Z pozoru zagadkowa, ale ostatecznie dość prosta i przyziemna historia, ma szansę zawieść czytelników szykujących się na niesamowite tajemnice, które potencjalnie mają się czaić we wspomnianych podziemiach. Z góry uprzedzam, że ich tam nie ma, ale mimo to manga ma szansę przypaść do gustu osobom, które nie pogardzą mniej ambitnymi tytułami, lekko muskającymi przestępczy półświatek. Nie jest to również płomienny romans, gdyż wątek ten, jak najbardziej widoczny, nie gra jednak pierwszych skrzypiec. Komiks Kayoko Shimotsuki to strawna mieszanka, która nie dopuszcza do wysunięcia któregokolwiek z motywów na pierwszy plan, z powodzeniem je równoważąc.

Enevi, 30 listopada 2011

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Kodansha
Autor: Kayoko Shimotsuki