Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

9/10
postaci: 9/10 kreska: 9/10
fabuła: 9/10

Ocena redakcji

10/10
Głosów: 2 Zobacz jak ocenili
Średnia: 9,50

Ocena czytelników

9/10
Głosów: 97
Średnia: 8,75
σ=1,2

Wylosuj ponownieTop 10

Annarasumanara

Rodzaj: Komiks (Korea Płd.)
Wydanie oryginalne: 2010-2011
Liczba tomów: 3
Tytuły alternatywne:
  • 안나라수마나라
Widownia: Josei; Postaci: Magowie/czarownice, Uczniowie/studenci; Miejsce: Azja; Czas: Współczesność; Inne: Magia

Nastrojowa manhwa o wchodzeniu w dorosłość i naprawianiu własnych błędów, utrzymana w konwencji realizmu magicznego.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: yokoona

Recenzja / Opis

Yoon Ah­‑ee jest bardzo niepozorną i skrytą dziewczyną, trzymającą się na dystans od reszty swojej klasy. Nic nie wskazuje na to, by miała ciekawe zainteresowania lub przyjaciół, a jedynym, co ją wyróżnia, są wybitne oceny, dzięki którym jest jedną z najlepszych uczennic swojej szkoły. Ta sytuacja nie jest jednak winą jej charakteru, lecz bardzo trudnej sytuacji, z którą musi się mierzyć od kilku lat. Z powodu bankructwa firmy ojca i powstałych w rezultacie długów mieszka sama z młodszą siostrą w wynajmowanym domu. Poza uczęszczaniem do liceum musi więc pracować dorywczo, przez co nie ma czasu na nic poza nauką. To jednak nie wystarczy na wszystkie potrzeby obu dziewcząt i często brakuje im pieniędzy nawet na opłacenie rachunków i najbardziej potrzebne rzeczy. Nie mogą liczyć na ciągle uciekającego przed windykatorami tatę, który podobno stara się odpracować długi. Nie widziały go jednak od tak dawna, że trudno oprzeć się wrażeniu, iż porzucił je na dobre.

Niedaleko ich domu znajduje się niemal całkiem opuszczone wesołe miasteczko. Jego jedynym mieszkańcem, zajmującym stary namiot cyrkowy, jest młody magik urządzający przedstawienia dla dzieci. Nie bierze za to pieniędzy i nie wiadomo, z czego naprawdę się utrzymuje, co wzbudza różne podejrzenia wśród okolicznych mieszkańców. Jedna z plotek głosi, że jest on prawdziwym czarodziejem, zdolnym sprawić, by ludzie i przedmioty znikali bez śladu, rozmawiać ze zwierzętami i czynić inne nieprawdopodobne rzeczy. Większość osób uważa go jednak za niegroźnego dziwaka, który już dawno powinien trafić do ośrodka psychiatrycznego. Bez wątpienia jest jednak niezwykłą osobą, żyjącą w oderwaniu od społeczeństwa, codziennych problemów i odpowiedzialności.

Jak łatwo się domyślić, na skutek zbiegu okoliczności Yoon Ah­‑ee trafia do wspomnianego wesołego miasteczka, w którym po raz pierwszy spotyka młodego magika, od razu zadającego jej pytanie: „czy wierzysz w magię?”. Główna bohaterka nie jest jednak typem marzycielki, a choć w dzieciństwie uwielbiała magiczne sztuczki i nadal potrafi je bez trudu wykonywać, to obecnie uważa je za stratę czasu i oznakę niedojrzałości. W dodatku trudno nimi zarobić na życie. Nie udziela jednak odpowiedzi, gdyż iluzjonista i krążące wokół niego dziwne plotki budzą w niej taki lęk, że natychmiast ucieka. To jednak dopiero początek ich znajomości, a chociaż Yoon Ah­‑ee wraca do zwykłej, szarej rzeczywistości, jej życie zaczyna się powoli zmieniać. A źródłem tego jest magik, wielokrotnie przybywający jej z pomocą w najmniej oczekiwanych chwilach, a także znajomy ze szkolnej ławki – Na Il­‑Deung, którego zaintrygowała, przychodząc do szkoły w dziurawych rajstopach.

Zabrzmiało jak typowy punkt wyjścia do komedii romantycznej? Nic bardziej mylnego! Annarasumanara nie koncentruje się bowiem na romansie głównych bohaterów, lecz na wchodzeniu w dorosłość, uczeniu się odpowiedzialności za siebie i innych oraz poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. Pomimo tak górnolotnej tematyki manhwa jest do bólu realistyczna i główna bohaterka musi się mierzyć z nadzwyczaj przyziemnymi problemami, takimi jak poszukiwanie pracy, dwuznaczne propozycje nowego szefa i długi jej ojca, których konsekwencją są powtarzające się regularnie wizyty niezbyt miłych osób. Nie zmienia tego nawet pojawienie się w jej życiu magika, pomagającego jej na swój specyficzny sposób. Tym bardziej, że o wiele cenniejsza od jego „magii” okazuje się zaoferowana przyjaźń, dzięki której Yoon Ah­‑ee zaczyna myśleć nie tylko o pieniądzach i własnej przyszłości, lecz także porzuconych od dawna marzeniach. Z czasem zrozumie też, że nie tylko ona ma poważne problemy, a jej nowy znajomy potrzebuje pomocy o wiele bardziej niż ona sama.

Nawet tak tajemniczy mężczyzna, jak magik, nie mógł przecież wziąć się znikąd. Musiał mieć kiedyś własny dom, rodzinę i jakiś cel, do którego zmierzał. Pytanie, czemu porzucił swoje dotychczasowe życie po to, by całe dnie spędzać w opuszczonym wesołym miasteczku, jest jedną z najciekawszych i najbardziej gorzkich niespodzianek szykowanych przez fabułę. W efekcie ta historia staje się okazją do pokazania, że spełnianie własnych marzeń też może wyrządzić wielkie krzywdy. Szczególnie, jeśli nie zwraca się uwagi na konsekwencje swoich działań, lub wykorzystuje się je do ucieczki przed odpowiedzialnością.

Z drugiej strony coraz większą rolę w życiu bohaterki zaczyna odgrywać Na Il­‑Deung, jedyny potomek zamożnej rodziny, uważającej się za elitę Korei Południowej. Widząc, że jego znajoma ze szkolnej ławki nic nie je podczas przerw, zaczyna się o nią martwić i budzą się w nim dawno zapomniane uczucia. Jednym z nich staje się rozbudzona dzięki niepokojącym plotkom zazdrość, wpływająca destrukcyjnie zarówno na jego kontakty z Yoon Ah­‑ee, jak i na niego samego. Tym samym Annarasumanara staje się też opowieścią o dojrzewającym w ludziach źle, mającym źródło nie tylko w kłamstwie i egoizmie, ale też w wyższych uczuciach i normach społecznych. Nie stawia sobie jednak na celu pokazania najgorszych stron człowieczeństwa, zamiast tego demonstruje, jak zło oddala od siebie ludzi i przynosi nieprzewidywalne szkody. Przy tym jednak cała opowieść jest pełna nadziei: nigdy nie jest za późno, by zawrócić i naprawić własne błędy.

Do tej tematyki znakomicie pasują postacie, wśród których trudno znaleźć jednoznacznie pozytywne lub negatywne charaktery. Mało tego! Autor stara się nie oceniać ani nie krytykować ich bezpośrednio, pozostawiając ewentualną decyzję czytelnikom, a z czasem wyjawia ich motywy i tajemnice, często całkowicie zmieniające ich wizerunek. Dotyczy to nawet bohaterów trzecioplanowych, takich jak choćby rodzice Na Il­‑Deunga, którzy wydają się początkowo typowymi karierowiczami, traktującymi własnego syna jako inwestycję na przyszłość, mającą im przynieść dumę i korzyści materialne. Z czasem jednak ich motywy zaczynają budzić zrozumienie i niejednemu czytelnikowi może być później głupio z powodu wydawania przedwczesnego osądu.

Prawdziwe zaskoczenie wywołuje nadzwyczajna szata graficzna komiksu. Podobnie jak wiele innych manhw publikowanych pierwotnie w internecie, całość składa się z ułożonych pionowo długich pasków, zawierających kolejne kadry, co w przypadku Annarasumanary zostaje wykorzystane do różnych eksperymentów graficznych. Rysunek, na którym noszone przez bohaterkę dziurawe rajstopy stopniowo zmieniają się w zapełniające cały kadr białe kropki, przechodzące w nocną panoramę miasta, jest tylko pierwszym z brzegu przykładem nadzwyczajnej wyobraźni autora. Kadry i onomatopeje bywają też obracane pod różnymi kątami, co nadaje im nowego, symbolicznego znaczenia.

Czarno­‑biały rysunek uzupełniają szarości przybierające w zależności od nastroju danego kadru jaśniejsze lub ciemniejsze odcienie. Od początku jednak pojawiają się kolorowe elementy, takie jak choćby różowe usta bohaterki. Co jakiś czas znajdziemy też bajecznie kolorowe strony, ostro kontrastujące z czarno­‑białymi sylwetkami bohaterów. Autor często wykorzystuje typowe raczej dla fotografii niż komiksu techniki, takie jak rozmycie mniej istotnych planów akcji i fotomontaż polegający na umieszczaniu w kadrach fragmentów zdjęć lub układaniu z nich geometrycznych wzorów.

Postacie są rysowane w realistycznym i prostym stylu, choć łatwo zauważyć, że młode osoby mają z zasady wyidealizowaną urodę. W pełni można to docenić na zbliżeniach, na których widać często pomijane przez mangaków detale, jak rzęsy i małżowiny uszne. Pomimo to powszechnie wykorzystywany jest tryb super­‑deformed. Niestety, zauważalnie gorzej wypada anatomia, a sylwetki często wyglądają statycznie i nienaturalnie. Na tym tle wyróżnia się jedynie Na Il­‑Deung, którego głowa przypomina raczej nadmuchany balon niż część ciała noszoną na karku. Ten chwyt pełni kilka różnych funkcji, na czele z komediową, gdyż zdaniem innych postaci jest on nadzwyczaj przystojny, co w trakcie kolejnych rozdziałów zostaje wielokrotnie podkreślone. W dodatku często przybiera pod wpływem emocji naburmuszone miny, w niczym nieustępujące najsłynniejszym internetowym memom. Z drugiej strony jest to też pierwsza wskazówka dotycząca jego problemów, z których istnienia nie zdawał sobie sprawy aż do spotkania magika.

Annarasumanara jest zaskakująco udaną i niebanalną manhwą, potrafiącą zarówno wzruszyć, rozbawić, jak i zachęcić do refleksji nad własnym życiem. Polecam ją szczególnie osobom wkraczającym w dorosłość, gdyż im najłatwiej będzie się identyfikować z bohaterami oraz ich problemami i wahaniami.

C.Serafin, 13 czerwca 2013

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Sodam
Autor: Il-Kwon Ha