Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Magic Knight Rayearth

Tom 3
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2019
ISBN: 978-83-8096-592-8
Liczba stron: 216
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Przygoda Magicznych Rycerzy dobiega końca, gdy natrafiają na ślad pierwszej Boskiej Maszyny. Jednakże zanim je zdobędą, najpierw Umi, później Fuu, a na końcu Hikaru muszą udowodnić, że są godne przyjęcia ich do swojego serca. Nie mają dużo czasu, gdyż wysłannicy Zagato pojawiają się jeden po drugim… A to wciąż nie wszyscy przeciwnicy, z którymi będą musiały zmierzyć się bohaterki. Dziewczyny szybko się przekonują, że główny zły wcale nie jest tak oczywisty, jak mogłoby się wydawać.

A więc to koniec? Sama wciąż nie dowierzam, jakim cudem grupa CLAMP zmieściła tak dużą ilość pojedynków i przygód w zaledwie trzech tomach, i to z takim powodzeniem. W każdej z części przygód Hikaru, Umi i Fuu działo się naprawdę dużo i szybko, jednakże zamknięcie tej trylogii to prawdziwe apogeum wydarzeń. Na dwustu stronach ma miejsce aż pięć pojedynków, których zakończenie jest jednym z najsmutniejszych, jakie można było, tak teraz, jak i kiedyś, zobaczyć w mangach shoujo. Naturalnie nie wolno mi go zdradzić, ale mogę obiecać, że stanowi logiczną konkluzję, przez co zarówno satysfakcjonuje, jak i podwyższa poprzeczkę dla innych historii.

Na szczęście, nawet pod względem edytorskim Magic Knight Rayearth wyróżnia się na polskim rynku. Nie chodzi tylko o powiększone wydanie i schludność tomiku, ale przede wszystkim o tłumaczenie. Już w pierwszym tomie Karolina Balcer udowodniła, że zna się na swoim fachu, ale za trzecią część należą jej się brawa. Historia w Cephiro należy do tych słodko­‑gorzkich: momenty dramatyczne przeplatają się z humorystycznymi, co tłumaczka potrafiła zaakcentować. Większość jej tłumaczeń, by nie powiedzieć, że wszystkie, doskonale pasuje do postaci (szczególnie do Caldiny). Krótko mówiąc, tomik czyta się naprawdę dobrze, wręcz bardzo dobrze. Aż by się chciało, żeby wszystkie mangi miały takie tłumaczenia! Brawo.

Tomik – tak jak poprzednie – nie jest podzielony na rozdziały. Brak tutaj spisu treści, a wydarzenia dzieją się jedno po drugim. Nie znajdziemy także dodatków, jedynie sześć stron reklam innych mang wydawnictwa Waneko oraz ich sklepu.

Tak oto pierwsza część opowieści o magicznym świecie Cephiro dobiegła końca. Pamiętałam tę historię jeszcze z dzieciństwa, kiedy z przejęciem oglądałam Wojowniczki z Krainy Marzeń w telewizji, i choć już wtedy doceniałam wyjątkowe zakończenie tego dzieła, teraz – po przeszło piętnastu latach – po prostu podziwiam grupę CLAMP za wprowadzenie niejednoznacznego happy endu w tak na pozór prostej mandze. Osobiście wolałabym, aby wydarzenia z trzech tomów Magic Knight Rayearth zostały rozciągnięte na sześć, dzięki czemu autorki miałyby więcej czasu na przedstawienie świata, ale i tak uważam, że przygody w Cephiro należą do jednych z ciekawszych, jakie można znaleźć w mangach. To klasyka gatunku magic girls w nietuzinkowym wydaniu z równie nietuzinkowym zakończeniem. Rzecz ciekawa i godna polecenia, a już na pewno taka, do której jeszcze będzie chciało się powrócić. Ostatecznie wystarczy do tego wiara…

Marta001, 9 sierpnia 2019
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 3.2019
2 Tom 2 Waneko 5.2019
3 Tom 3 Waneko 7.2019
4 Tom 4 Waneko 9.2019
5 Tom 5 Waneko 11.2019
6 Tom 6 Waneko 1.2020