Magi - The Labyrinth of Magic
Recenzja
Z małą pomocą Hakuryu naszym bohaterom szybko udaje się namierzyć kryjówkę Om Madory, co prowadzi do nieuniknionej konfrontacji. Okazuje się, że jej asem w rękawie jest tajemnicza moc, pozwalająca na urządzenie małego prania mózgu dzieciom, którym wydaje się, że kobieta jest ich prawdziwą matką, i nie są w stanie sprzeciwić się jej rozkazom. Aladyn, Alibaba, Morgiana i Hakuryu też są bardzo młodymi osobami, więc i oni mają problem, by nie dać się omamić Om Madorze – jednak pośród nich to Hakuryu ma z tym największe trudności i nawet zwraca się przeciwko własnym przyjaciołom… Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło, i ten incydent sprawia, że młody gniewny przypomina sobie jasno, co – a właściwie kto – jest jego prawdziwym wrogiem. Po uporaniu się z młodocianą szajką piratów i ich matką czas na definitywne rozstanie. Hakuryu pierwszy odłącza się od paczki, a niedługo potem także pozostali żegnają się ze sobą. Alibaba zmierza do stolicy cesarstwa Rehmu, Morgiana do swojej rodzinnej wioski na Mrocznym Kontynencie, natomiast Aladyn do Magnostadtu, by wstąpić do akademii magii.
W tomie czternastym drogi czwórki przyjaciół definitywnie się rozchodzą na dłuższy czas. Co gorsza, nie udaje im się rozstać z Hakuryu w przyjacielskich stosunkach, a jeśli dodać do tego mroczną stronę jego duszy, nie wróży to za dobrze, jeśli przyjdzie im kiedykolwiek stanąć po przeciwnych stronach barykady. Na razie jednak trzeba przyznać, że chłopak ma jaja – przed odejściem wyznaje swoje młodzieńcze uczucia Morgianie, nawet jeśli nie może liczyć na ich odwzajemnienie. Po tym my, jako czytelnicy, żegnamy się na dłużej z Hakuryu, Morgianą i Alibabą, gdyż najwyraźniej będziemy śledzić dalsze losy głównie Aladyna: w drodze do akademii dołącza on do przypadkowej karawany, która okazuje się orszakiem samego księcia Kou, Kouhy Rena, który sprawia wrażenie porywczego i okrutnego młodzieńca i ma podejrzane sprawy do załatwienia w Magnostadcie. Po jakimś czasie Aladyn dociera do celu swej podróży i wstępuje do akademii jako przeciętny mag, gdyż musi ukrywać swoją tożsamość i nie polegać na pomocy rukhów. Czekają na niego kolejne ekscytujące przygody i nowi przyjaciele – oraz morderczy trening, by w ogóle nie zostać wykopanym z szeregów młodych adeptów magii.
Okładka czternastego tomu jest soczyście różowiutka, a króluje na niej rzeczony książę Kouha Ren. Po stronie tytułowej oraz spisie treści jesteśmy wartko wrzucani w kolejne rozdziały historii; na końcu czekają na nas dwie krótkie historie dodatkowe oraz kilka stron reklam. Tłumaczenie jak do tej pory utrzymuje należyty poziom, jest płynne i poprawne. Jedynym mankamentem, który może miejscami dosyć mocno przeszkadzać w lekturze, jest wielkość czcionki – okazjonalnie jest ona tak maleńka, że trudno przeczytać, co jest napisane, bez nadwyrężenia oczu. Poza tym – jak zwykle dobra robota.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 11.2016 |
2 | Tom 2 | Waneko | 12.2016 |
3 | Tom 3 | Waneko | 2.2017 |
4 | Tom 4 | Waneko | 3.2017 |
5 | Tom 5 | Waneko | 5.2017 |
6 | Tom 6 | Waneko | 6.2017 |
7 | Tom 7 | Waneko | 8.2017 |
8 | Tom 8 | Waneko | 9.2017 |
9 | Tom 9 | Waneko | 11.2017 |
10 | Tom 10 | Waneko | 12.2017 |
11 | Tom 11 | Waneko | 2.2018 |
12 | Tom 12 | Waneko | 3.2018 |
13 | Tom 13 | Waneko | 5.2018 |
14 | Tom 14 | Waneko | 6.2018 |
15 | Tom 15 | Waneko | 8.2018 |
16 | Tom 16 | Waneko | 9.2018 |
17 | Tom 17 | Waneko | 11.2018 |
18 | Tom 18 | Waneko | 12.2018 |
19 | Tom 19 | Waneko | 2.2019 |
20 | Tom 20 | Waneko | 3.2019 |
21 | Tom 21 | Waneko | 5.2019 |
22 | Tom 22 | Waneko | 6.2019 |
23 | Tom 23 | Waneko | 8.2019 |
24 | Tom 24 | Waneko | 9.2019 |
25 | Tom 25 | Waneko | 11.2019 |
26 | Tom 26 | Waneko | 12.2019 |
27 | Tom 27 | Waneko | 2.2020 |
28 | Tom 28 | Waneko | 3.2020 |
29 | Tom 29 | Waneko | 5.2020 |
30 | Tom 30 | Waneko | 6.2020 |
31 | Tom 31 | Waneko | 8.2020 |
32 | Tom 32 | Waneko | 9.2020 |
33 | Tom 33 | Waneko | 11.2020 |
34 | Tom 34 | Waneko | 12.2020 |
35 | Tom 35 | Waneko | 2.2021 |
36 | Tom 36 | Waneko | 3.2021 |
37 | Tom 37 | Waneko | 5.2021 |