Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Karneval

Tom 15
Wydawca: Waneko (www)
Rok wydania: 2015
ISBN: 978-83-64891-14-4
Liczba stron: 178
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Hirato i Tsukumo zostają uwięzieni w jaskini, co staje się okazją do przybliżenia czytelnikom przeszłości dziewczyny. Okazuje się, że kapitana Statku Drugiego poznała już jako siedmiolatka i to dzięki niemu wybrała karierę agentki CYRK­‑u. Nadal nie są jasne relacje łączące tę dwójkę, Hirato wyjątkowo troszczy się o Tsukumo, chociaż okazuje to w specyficzny sposób. Było już w mandze kilka scen, które sugerowały, że przełożony żywi do współpracowniczki uczucia daleko wykraczające poza służbowy stosunek, przy czym Tsukumo nie bardzo wie, co ma o tym myśleć.

W ogóle tom piętnasty to interesujące studium zachowań rządowej ekipy. Ponownie zaintrygowała mnie postać Tokitatsu, czyli szefa wszystkich szefów – sprawiający wrażenie dobrego, acz nieco ekscentrycznego wujka, w omawianej część pokazuje drugą twarz. Przy okazji wyjaśnia się jego zainteresowanie Garekim. Otóż dla mężczyzny Gareki jest tylko narzędziem, kolejnym trybikiem, dzięki któremu, być może, uda mu się przepchnąć pomysł stworzenia grupy medyków polowych. Idea co prawda słuszna, ale sposób jej przetestowania dosyć kontrowersyjny. W dużym skrócie chodzi o to, że jeśli Gareki (pierwszy i na razie jedyny kandydat na to stanowisko) polegnie (metaforycznie lub dosłownie), nikt nie będzie miał pretensji do pomysłodawcy. Chłopak nie jest oficjalnym pracownikiem CYRK­‑u, nie ma rodziny, nie przedstawia sobą żadnej wartości – nic się nie stanie, jeśli nagle zniknie w ten czy inny sposób. Równie mrocznie wypada scena, kiedy Tokitatsu wysyła Yotakę (po ewidentnym praniu mózgu) na misję wywiadowczą, zezwalając podkomendnemu na zastosowanie wszystkich dostępnych metod. I tu mam problem, bo bardzo pana szefa lubiłam, tymczasem nagle wychodzi, że to wyzuty z emocji sukinkot – nie to, że się dziwię, nie został przecież szefem CYRK­‑u za piękne oczy, ale w sumie trochę mi żal.

Tymczasem Hirato cały czas punktuje, chociażby dlatego, że mimo złośliwego zachowania, naprawdę troszczy się o swoich ludzi. Pomógł Tsukumo i wyraźnie próbował pokrzyżować plany brata względem Garekiego – znaczy wie, co za ziółko z Tokitatsu i w przeciwieństwie do niego ma znacznie więcej szacunku dla ludzkiego życia. Cóż, trochę się sprawy skomplikowały po stronie rzekomo dobrych, a tymczasem Kafuka nie śpi. Keshiki zdecydowanie knuje coś paskudnego i widać, że w odróżnieniu od podległych mu członków organizacji, ma pojęcie o tym, co robi. I co gorsza, wie też przerażająco dużo o CYRK­‑u. Na dodatek dołącza do niego Uro, co oznacza, że nad bohaterami ponownie zbierają się czarne chmury.

Tom piętnasty wypełniają rozmowy, scenki rodzajowe i tylko nieliczne wtręty sugerują, że wkrótce znowu wydarzy się coś ważnego. Mimo to trudno uznać tę część za słabą, ponieważ odrobinę zmienia nasze postrzeganie niektórych szalenie istotnych bohaterów i ukazuje CYRK od ciemniejszej strony. Zastanawiam się, jak się to wszystko skończy, bo autorka nadal nie śpieszy się z wyjaśnieniami i niechętnie serwuje czytelnikom fabularne przełomy, a tymczasem z informacji uzyskanych od Waneko wynika, że manga szybko zmierza do finału. Nic to, pożyjemy zobaczymy.

Na obwolutę Karnevala powrócił Nai, tym razem w nieco mniej infantylnej odsłonie, z tyłu zaś znajdziemy eleganckiego Yogiego oraz Garekiego „na roboczo”. Tradycyjnie już pierwsza strona jest w kolorze i przedstawia wspomnianych panów w radosnej wersji. Naturalnie nie zabrakło też barwnego spisu treści i humorystycznego komiksu na okładce (w rolach głównych Yogi i Akari). Ponownie nie mam żadnych zastrzeżeń do druku, chociaż trochę brakowało mi wewnętrznych marginesów. Numeracja stron jest mocno wybiórcza, ale najbardziej rzuca się w oczy przesunięcie rysunku na obwolucie – nadruk z grzbietu nachodzi nieznacznie na front mangi, podczas gdy fragment rysunku jest zagięty razem ze skrzydełkiem. Nie chodzi o krzywo założoną obwolutę, bo nawet gdyby zgiąć ją według linii wyznaczonych przez poszczególne grafiki i tak okazałoby się, że obrazek z Naiem jest o kilka milimetrów za szeroki. Tłumaczenie nie zaskakuje w żaden sposób, jego poziom nie zmienił się, chociaż mam problem z jedną kwestią doktora Ryoushiego: ... pretendentów na tę pozycję będzie zapewniał CYRK, co uczynimy testem przystosowującym.. Powinno być „pretendentów do”, ale i tak lepiej brzmiałoby „kandydatów”, natomiast druga część zdania jest dla mnie zagadką. Nie wiąże się ona w żaden logiczny sposób z pozostałymi wypowiedziami na stronie i w sumie nie bardzo wiadomo, o co chodzi. Poza tym drobiazgiem nie mam żadnych uwag do przekładu. Tomik kończą trzy bonusowe historie z bohaterami w wersji chibi oraz posłowie autorki. Ostatnie trzy strony zajmuje stopka redakcyjna i reklamy własne Waneko.

moshi_moshi, 7 grudnia 2015
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Waneko 7.2013
2 Tom 2 Waneko 9.2013
3 Tom 3 Waneko 11.2013
4 Tom 4 Waneko 1.2014
5 Tom 5 Waneko 3.2014
6 Tom 6 Waneko 5.2014
7 Tom 7 Waneko 7.2014
8 Tom 8 Waneko 9.2014
9 Tom 9 Waneko 11.2014
10 Tom 10 Waneko 1.2015
11 Tom 11 Waneko 3.2015
12 Tom 12 Waneko 5.2015
13 Tom 13 Waneko 7.2015
14 Tom 14 Waneko 9.2015
15 Tom 15 Waneko 11.2015
16 Tom 16 Waneko 1.2016
17 Tom 17 Waneko 8.2016
18 Tom 18 Waneko 2.2017
19 Tom 19 Waneko 9.2017
20 Tom 20 Waneko 3.2018
21 Tom 21 Waneko 9.2018
22 Tom 22 Waneko 1.2019
23 Tom 23 Waneko 8.2019
24 Tom 24 Waneko 2.2020
25 Tom 25 Waneko 8.2020
26 Tom 26 Waneko 2.2021
27 Tom 27 Waneko 8.2021
28 Tom 28 Waneko 6.2022