Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

5/10
postaci: 5/10 kreska: 6/10
fabuła: 4/10

Ocena redakcji

brak

Ocena czytelników

6/10
Głosów: 15
Średnia: 5,93
σ=1,69

Wylosuj ponownieTop 10

CLAMP Gakuen Tanteidan

Rodzaj: Komiks (Japonia)
Wydanie oryginalne: 1992-1993
Liczba tomów: 3
Tytuły alternatywne:
  • CLAMP学園探偵団
  • CLAMP School Detectives
Postaci: Uczniowie/studenci; Miejsce: Japonia; Czas: Współczesność

Manga o detektywach całkowicie pozbawiona klimatu kryminału. W trakcie czytania należy uważać na ataki słodkości i schematyczności.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl
Ogryzek dodany przez: Shenai

Recenzja / Opis

Gdzieś w Tokio leży Akademia CLAMP. Jest to kampus, który swoimi rozmiarami przypomina miniaturowe miasto. W jego skład wchodzą: przedszkole, szkoła podstawowa, gimnazjum, szkoła średnia oraz uniwersytet. Oprócz tego znajdziemy tam: internaty, cukiernie, piekarnie, sklepy, banki, szpitale oraz inne budynki przydatne w życiu codziennym uczniów oraz pracowników tego miejsca. Każda instytucja edukacyjna, wchodząca w skład Akademii CLAMP posiada własny samorząd, któremu jest całkowicie podporządkowana. Ogromną popularnością (zwłaszcza wśród kobiet) cieszy się samorząd szkoły podstawowej. W jego skład wchodzą przewodniczący Nokoru Imonoyama, sekretarz Suou Takamura i skarbnik Akira Ijuuin. Pomijając piękny wygląd, ogromną inteligencję oraz niezwykłe uzdolnienia w wielu dziedzinach życia, które cechują tę trójkę, jest coś, co dodatkowo wyróżnia naszych bohaterów na tle całej akademii – prowadzą agencję detektywistyczną, która ma na celu nieść pomoc każdej kobiecie w potrzebie.

Pierwszą cechą CLAMP Gakuen Tanteidan rzucającą się w oczy wraz z czytaniem kolejnych rozdziałów jest schematyczność. Bohaterowie zajęci są codziennymi drobiazgami, gdy nagle spotykają kobietę w potrzebie, której należy pomóc, nie zwracając uwagi na ważniejsze sprawy, lub stykają się z czymś, co ich do przedstawicielki płci pięknej ma doprowadzić. Prowodyrem działań jest z reguły Nokoru, starający się zrobić wszystko, aby tylko nie siedzieć nad stertą papierów, które jako przewodniczący samorządu szkoły podstawowej ma wypełnić. W tym momencie na scenę wkracza Suou, próbujący przywrócić kolegę do rzeczywistości, a zaraz za nim Akira, pełniący rolę „maskotki” poprawiającej ogólny nastrój, ewentualnie rzucającej jakieś pochlebne zdania o swoich współpracownikach. Oczywiście w trzech tomach mangi znajdziemy kilka rozdziałów, które różnią się pod tym względem. Jeden z nich opowiada o przeszłości Nokoru i Suou, a wtedy atmosfera ze słodkiej i naiwnej staje się nieco bardziej mroczna, w innym bohaterowie poddawani są pewnemu testowi, dostaniemy też rozdział mający za zadanie niejako zakończyć mangę. Jako ciekawostkę dodam, że sama instytucja samorządu szkoły podstawowej CLAMP wraz z jej członkami została po raz pierwszy wspomniana w jednym z rozdziałów 20 Mensou ni Onegai!. Wspomniałem, że fabuła komiksu podobnie jak atmosfera, jaką emanują kolejne przygody młodych detektywów, jest słodka i naiwna. Każda „zagadka” zawsze kończy się szczęśliwie, nie ma poszkodowanych, a nawet sprawcom problemów uchodzą na sucho wszelkie winy i jakby tego było mało, są dodatkowo pocieszani (wyjątek stanowią czarne charaktery z rozdziału o nieco mroczniejszej konstrukcji), wszyscy są dla siebie mili, uśmiechnięci, a słodycz i dobroć wypływające z ust postaci byłyby w stanie popsuć zęby niejednego oddziału wojska.

Pojawia się również wątek miłosny. I nie mam na myśli tutaj zdań wypowiadanych niekiedy przez postaci, nawiązujących do relacji pomiędzy Akirą i Utako – parą debiutującą we wcześniejszej mandze CLAMP­‑a, zatytułowanej 20 Mensou ni Onegai!. Głównymi gwiazdami tym razem są Suou oraz Azuya Nagisa, uczęszczająca do przedszkola. Tak, jest to kolejny przykład na to, że autorki uwielbiają tworzyć dziwne i wyidealizowane związki, jakie wielokrotnie przewijają się w ich późniejszych dziełach. Nasi bohaterowie, na co wskazuje również tytuł recenzowanej mangi, określają się mianem „detektywów”. Gdyby Sherlock Holmes istniał naprawdę, to przewracałby się w miejscu swego wiecznego spoczynku na myśl o profanacji szlachetnego zawodu, który uprawiał oraz problematyki, jaką autorki uważają za detektywistyczną. W CLAMP Gakuen Tanteidan nie uświadczymy żadnych poważnych, ciekawych i interesujących zagadek, przestępstw, a nawet napięcia towarzyszącego takowym sprawom (jest ono idealnie zabijane przez naiwną atmosferę kolejnych przygód). W końcu, czego można oczekiwać od tytułu, w którym bohaterowie są uczniami podstawówki, a za zadanie detektywów uważają niesienie pomocy kobietom? W jakiej tematyce zamykają się owe „zagadki”? Jednej uczennicy zaginęło zwierzątko, w kolejnym przypadku nasi młodzieńcy znajdują na drzewie pończoszkę i pod presją Nokoru starają się rozwiązać tajemnicę z nią związaną, nie mogło zabraknąć również ducha kobiety straszącego w szkole oraz dziewcząt mających problemy z wyznaniem swych uczuć. Na uwagę może zasługiwać jedynie pierwszy rozdział, opowiadający o starszej pani gnębionej przez swego szwagra. Większość tych „niezwykle trudnych” problemów mogłaby z upływem czasu rozwikłać się sama, lecz na praktycznie wszystkie z nich odpowiedź znajdzie Nokoru. Chłopak wydaje się wszechwiedzący i potrafi wysnuwać analizy podobne do tych, jakie przedstawiają widzom bohaterowie seriali CSI – choć tak naprawdę rozwiązanie „zagadek” wynika zupełnie z niczego i jest bardzo naciągane. Idealny przykład na to, że silna sugestia jest w stanie sprawić cuda.

Nokoru jest uczniem szóstej klasy szkoły podstawowej, a zarazem przewodniczącym jej samorządu, założycielem agencji detektywistycznej oraz dziedzicem fortuny rodu Imonoyama, który ufundował Akademię CLAMP­‑a. Dysponuje ogromną wiedzą i inteligencją, które pozwalają mu nawet na prowadzenie wykładów z nowoczesnej fizyki. Uwielbia wydawać pieniądze w celu realizacji swych dziwnych zachcianek. Potrafi wyczuwać pokrzywdzone kobiety z ogromnej odległości i aby im pomóc, postara się zrobić, co w swojej mocy. Wydaje się wiedzieć na ich temat dosłownie wszystko i potrafi wręcz zalewać je czułymi i pustymi słowami, mającymi wywołać uśmiech na ich twarzach. Ma za to skłonność do zaniedbywania obowiązków przewodniczącego i brakuje mu talentu do uprawiania sportu. Suou stanowi całkowite przeciwieństwo Nokoru – jest spokojny i opanowany, niekiedy szorstki i niedostępny. Uczęszcza do piątej klasy szkoły podstawowej CLAMP. Może pochwalić się wybitną kondycją fizyczną oraz niesamowitym wyszkoleniem w kilku sztukach walki, nie brak mu również ogromnej inteligencji. Jako sekretarz samorządu szkolnego zajmuje się przywoływaniem przewodniczącego do porządku, powstrzymywaniem jego zapałów oraz osobistą ochroną Nokoru. Kreacja zachowań i charakterów tej dwójki przywodzi na myśl Tamakiego Suou i Kyouyę Ootori z mangi Ouran High School Host Club, niemniej jednak dwójkę młodych detektywów można uznać za słabe prototypy wymienionych postaci, którym sporo brakuje do bohaterów o głębszych i bardziej rozbudowanych charakterach, stworzonych przez Bisco Hatori. Pod względem zachowania i charakteru postać Akiry nie uległa żadnym zmianom od czasu powstania mangi 20 Mensou ni Onegai!, w której grał główną rolę. Jest inteligentny, miły, uprzejmy, słodki, opiekuńczy doskonale gotuje, uwielbia chwalić swoich kolegów, a w sprawach miłosnych wciąż brak mu pewnej wiedzy i doświadczenia (co nie przeszkadza mu w udzielaniu rad innym). Z lektury recenzowanego komiksu dowiadujemy się również, że doskonale radzi sobie w boksie chińskim. Cóż więcej można napisać na temat tej trójki? Niestety nic, poza dwoma szczegółami – charaktery szkolnych detektywów są płaskie i zagrane na jednej nucie, widać też po nich, że autorki po raz kolejny postanowiły wyidealizować swoich bohaterów do granic możliwości. Niemniej jednak chłopcy nie uważają siebie za niesamowite, doskonałe egzemplarze rodzaju ludzkiego, dzięki czemu są mniej irytujący niż bohaterowie 20 Mensou ni Onegai! i można ich nawet polubić. Gościnnie pojawiają się również Utako Oogawa – miłość Akiry, która została przewodniczącą samorządu Przedszkola CLAMP oraz jej siostra Mahou. Nie można zapomnieć również o Azuyi – ukochanej Suou, a także tajemniczej przewodniczącej zarządu Akademii CLAMP. Wypada również wspomnieć o kobietach, z którymi spotykają się nasi bohaterowie. Można podzielić je na dwie grupy: piszczące fanki w różnym wieku, które oddałyby wszystko za chwilę spędzoną z którymś z detektywów (zdecydowanie większa grupa) oraz te, którym chłopcy przychodzą z pomocą (grupa o wiele mniejsza) – będące typowymi „postaciami dnia” o uproszczonych charakterach.

Recenzowana pozycja jest czwartą mangą autorstwa grupy CLAMP i widać po niej postęp, jaki panie poczyniły od czasów swych pierwszych publikacji. O ile ich debiutancki tytuł – Seiden RG Veda od samego początku trzymał dobry poziom, który stawał się coraz lepszy wraz z kolejnymi tomami, to w przypadku 20 Mensou ni Onegai! śmiało można było mówić o ogromnej przeciętności kreski. Na szczęście warsztat grupy uległ poprawie (choć do poziomu graficznego z xxxHOLiC czy Tsubasa -RESERVoir CHRoNiCLE- wciąż daleka droga). Projekty postaci są proste, lecz dość dokładne, ubiór i fryzury nie należą do zbyt szczegółowych, za to widać, że oczom poświęcono wiele uwagi. Niestety w wielu momentach bohaterowie są do siebie bardzo podobni i jedynie dzięki włosom, oczom oraz ubiorowi można ich od siebie odróżnić. Mimika twarzy postaci również uległa poprawie, a drastycznych uproszczeń i deformacji rodem z prac tworzonych przez osoby początkujące można znaleźć niewiele. Białe tła nie straszą już na praktycznie każdej stronie, zazwyczaj kadry są wypełnione – najczęściej, dla podniesienia poziomu „słodkości” (ewentualnie „kiczowatości” – jak kto uważa) tytułu, są to wszelkiego rodzaju kwiaty. Pojawiają się również uśmiechnięte słoneczka, gwiazdki czy ciasteczka. Okładki większości rozdziałów, zwłaszcza te kolorowe, trzymają dobry poziom i widać, że włożono w nie nieco więcej pracy.

CLAMP Gakuen Tanteidan z czystym sumieniem mogę polecić uczennicom szkół podstawowych. Dziewczynkom w tym wieku z pewnością spodobają się bohaterowie – doskonali, nieskalani i sympatyczni, którzy z pewnością będą ucieleśnieniem marzeń niejednej z nich. Po mangę mogą sięgnąć również fani twórczości pań z grupy CLAMP, którzy muszą „zaliczyć” wszystkie stworzone przez nie tytuły. Jeśli ktoś szuka naiwnej i emanującej słodkim charakterem pozycji, również znajdzie tu coś dla siebie. Osobom dojrzałym, ewentualnie takim, które pragną prawdziwej detektywistycznej rozrywki, całkowicie odradzam sięganie po recenzowany tytuł.

Chudi X, 13 sierpnia 2011

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Kadokawa Shoten
Autor: CLAMP