Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Danganronpa. Koszmar w Akademii Marzeń

Tom 1
Wydawca: Studio JG (www)
Rok wydania: 2019
ISBN: 978-83-80014-08-4
Liczba stron: 192
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Czy ktoś może się starać o przyjęcie do szkoły, o której wie tylko tyle, że kończą ją jedynie wybitne jednostki? Czy o takiej szkole nie powinno się plotkować na prawo i lewo, a wszelkie wieści z nią związane nie powinny się rozchodzić lotem błyskawicy? W dodatku czy warto utrzymywać taki przybytek dla jednej klasy, z której szkołę ukończy tylko jedna osoba? Dużo pytań, ale czy znajdziemy na nie odpowiedzi w tym tomie?

Danganronpa. Koszmar w Akademii Marzeń zaczyna się od jednostronicowego wprowadzenia i rozkładówki z jednozdaniowym opisem postaci, po czym od razu zostajemy wrzuceni w sam środek akcji. Czy to tempo nie jest zanadto mordercze? W sumie jest, i dla czytelnika, i dla postaci. Oto piętnaścioro superlicealistów dostaje się Akademii Marzeń, choć nie wiadomo właściwie, na podstawie jakiego klucza ich wytypowano. Pod dach szkoły trafiają sportowcy, artyści, programista, ale też szef gangu, hazardzistka czy po prostu dziedzic bogatego rodu. Na ostatek dostajemy dość naiwnego szczęściarza, który miejsce w szkole zawdzięcza… wygranej na loterii. Taka zbieranina sama z siebie nasuwa skojarzenia z jakimś eksperymentem socjologicznym. Ale czy rzeczywiście tak jest, na razie nie mamy możliwości się przekonać.

Technicznie tomik jest na średnim poziomie. Wydanie jest porządne, pod obwolutą czeka nas mała niespodzianka w postaci krótkiego komiksu. Mnie osobiście trochę przeszkadzał, zwłaszcza na początku tomu, brak większego marginesu wewnętrznego. Grafiki na rozkładówkach były przez to trudne do obejrzenia, a na złożeniu dwóch stron została narysowana postać, której przez to nie da się zobaczyć w całości. Także w dalszej części tomiku są pewne szczegóły, które trudno obejrzeć bez zniszczenia mangi.

Projekty postaci też są mocno przerysowane, co zapewne ma związek z tym, że pierwowzorem historii była gra. Dodatkowo czasem zawodzi anatomia, a głowy bohaterów na niektórych kadrach są zbyt duże. Co ciekawe, w Akademii Marzeń nie ma jednolitego wzoru mundurka, jak to zwykle bywa w japońskich szkołach. Tu każdy chodzi ubrany, jak chce. To zapewne decyzja dyrektora szkoły, Monokumy. Ten pluszakowato wyglądający stworek zainteresowany jest tylko tym, by uczniowie się pozabijali, i to w taki sposób, by reszta nie odkryła, kto jest sprawcą przestępstwa. Warunkiem opuszczenia szkoły jest bowiem popełnienie morderstwa w taki sposób, by reszta klasy podczas Sądu nie potrafiła wskazać mordercy.

Tom pierwszy Danganronpy nie rzuca na kolana. Kreska jest poprawna, fabuła posuwa się szybko i można przypuszczać, że znajomość anime będzie pomagała w zorientowaniu się w pokazywanej historii. O tempie rozwoju wydarzeń świadczyć może chociażby fakt, że w tej części ginie już połowa klasy. A przecież przed nami jeszcze co najmniej kilka tomów.

Narmo, 9 kwietnia 2019
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Studio JG 2.2019
2 Tom 2 Studio JG 4.2019
3 Tom 3 Studio JG 7.2019
4 Tom 4 Studio JG 9.2019