Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

:REverSAL

Tom 1
Wydawca: Studio JG (www)
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-8001-033-8
Liczba stron: 176
Okładka
Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja

Mieszkająca w Kioto Ayame Matsuyuki zawsze chciała zostać superbohaterką, ale marzenia marzeniami, a życie życiem. W rzeczywistości ta kształcąca się na gejszę dziewczyna ma spore problemy z przystosowaniem się do otoczenia, co wiecznie wypomina jej surowa, ale kochająca matka. Pewnego wieczoru Ayame podczas spaceru przegania psa sąsiadów, który zaczepia spanikowanego mężczyznę. Ten z kolei ucieka w popłochu, gubiąc coś, co wygląda jak konsola do gry. Znacie powiedzenie: ciekawość to pierwszy stopień do piekła? Cóż, nasza „superbohaterka” chyba o nim zapomniała, bo nieopatrznie rejestruje swoje nazwisko w systemie. Kiedy następnego dnia przypadkiem spotyka tego samego człowieka, któremu wcześniej pomogła, niespodziewanie zostaje przeniesiona do dziwnego świata, gdzie jedynym sposobem na przetrwanie jest walka z zombi. A przynajmniej tak to na pierwszy rzut oka wygląda…

Kolejna naiwna świeżynka w grze survivalowej? Owszem, sam początek może sugerować bezmyślną rzeź, jednak mimo początkowego zagubienia i paniki, Ayame bierze się w garść i zaczyna używać mózgu zamiast broni (której notabene nie posiada). Dziewczyna w odwróconym świecie pełnym żywych trupów wylądowała przypadkiem, ale jak na nowicjuszkę, radzi sobie w miarę nieźle. Mamy również okazję poznać pozostałych graczy i podstawowe zasady rozgrywki. Autorka być może planowała dłuższą mangę, jednak ostatecznie całość zamknęła się w dwóch częściach, widać więc pewne niedociągnięcia fabularne. Mimo to historia jest zgrabnie skonstruowana i już w pierwszym tomiku dowiadujemy się czegoś konkretnego, choć nadal pozostaje jeszcze sporo do odkrycia. Ten mroczny i tajemniczy wstęp sprawdza się wyjątkowo dobrze i naprawdę wciąga. Dodatkowo manga może zachęcić niekonwencjonalnym podejściem do horroru, bo wprawdzie zagadki, krew i wszechobecne śmierć oraz strach są obecne, ale pewne elementy sprawiają, że całość się wyróżnia na tle podobnych pozycji. Przede wszystkim dzięki głównej bohaterce i niezwykle klimatycznemu zestawieniu tradycji z nowoczesnością. Młoda gejsza biegająca z wielką spluwą po nawiedzonym mieście? To trzeba zobaczyć!

Pod względem technicznym wydanie wypada naprawdę dobrze. Już na początku wita nas śliczna (choć rysunek to oczywiście zasługa mangaczki) lakierowano­‑matowa obwoluta, przedstawiająca Ayame z bronią w rękach. Pomijając barwne kimono bohaterki, na ilustracji dominuje stylowe połączenie czerni i złota. O dziwo, pozłacane literki sprawdziły się również w przypadku streszczenia na odwrocie i choć są małe, można je odczytać bez większego trudu. Miło też, że widnieje tu nie tyle ostrzeżenie, co sugestia, że manga przeznaczona jest dla starszego czytelnika, chociaż chyba w tym przypadku powinno być wprowadzone konkretne ograniczenie wiekowe. Zdaję sobie sprawę, że znaczek „+18” jest raczej zarezerwowany dla tytułów zawierających sceny erotyczne, a nie przemoc, ale :REverSAL jest komiksem wyjątkowo brutalnym, więc oznaczenie „+15” byłoby chyba lepszym pomysłem. W środku nie znajdziemy kolorowych stron, ale ogólna jakość druku i papieru nie pozostawiają nic do życzenia. Dobrano również odpowiednie czcionki, choć momentami aż prosi się o nieco większy ich rozmiar, bo przestrzeń niektórych dymków dialogowych zdecydowanie można było lepiej zagospodarować. Boli również niewielka liczba ponumerowanych stron (zwłaszcza pod sam koniec), przez co chwilami trudno się odnaleźć i obecność spisu treści traci sens. Bardzo dobrze poradziła sobie tłumaczka, która nie wahała się wpleść w dialogi soczystych przekleństw, a choć jest ich sporo, zabieg ten nie razi, bo pasują one zarówno do charakterów wypowiadających je postaci, jak i okoliczności, w jakich się pojawiają. Poza tym ogólna jakość przekładu też jest dobra, całość czyta się wyjątkowo szybko i bez jakichkolwiek zgrzytów. Nie mam zastrzeżeń do korekty, ponieważ ta również dobrze się spisała i nie wyłapałam żadnych poważniejszych błędów (chyba że przeoczyłam jakieś drobiazgi).

Mang z gatunku horroru wychodzi w Polsce stosunkowo niewiele, dobrych mang – jeszcze mniej, warto więc dać szansę temu tytułowi, który może się nie spodobać jedynie zatwardziałym przeciwnikom takich komiksów. Warto tym bardziej, że całość jest krótka, na swój sposób oryginalna i ma naprawdę porządną kreskę.

Enevi, 19 stycznia 2015
Recenzja mangi

Tomiki

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 Studio JG 12.2014
2 Tom 2 Studio JG 2.2015