Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Manga

Okładka

Oceny

Ocena recenzenta

6/10
postaci: 5/10 kreska: 6/10
fabuła: 6/10

Ocena redakcji

5/10
Głosów: 6 Zobacz jak ocenili
Średnia: 4,67

Ocena czytelników

6/10
Głosów: 111
Średnia: 5,58
σ=1,87

Recenzje tomików

Wylosuj ponownieTop 10

Tokyo Mew Mew

Rodzaj: Komiks (Japonia)
Wydanie oryginalne: 2001-2003
Liczba tomów: 7
Wydanie polskie: 2005-2007
Liczba tomów: 7
Gatunki: Komedia, Romans

Proekologiczne i megainfantylne, ale za to śmieszne magical girls.

Dodaj do: Wykop Wykop.pl

Recenzja / Opis

Tytuły z gatunku mahou shoujo (magical girls) mają w Polsce mocną pozycję, w dużej mierze dzięki Sailorkom. Jednak na naszym rynku mangowym nie ukazało się zbyt wiele pozycji z tego gatunku. Wspomniane już Sailor Moon, Kamikaze Kaitou Jeanne, Vampire Princess Miyu (aczkolwiek w przypadku tej ostatniej zdania co do zaszeregowania gatunkowego są podzielone) i… No właśnie, opisywany tutaj tytuł. A zatem zapraszam do lektury recenzji najbardziej chyba „stukniętej” mangi magical girls, wydanej w naszym kraju – Tokyo Mew Mew.

Pamiętam, że gdy pojawiły się pierwsze zapowiedzi tego tytułu, nie brak było sarkastycznych komentarzy na temat „wydawania kretyńskich bajeczek dla dzieci”, zwłaszcza w kontekście niemal równoległego pojawienia się na rynku Crying Freeman. Gadania było sporo, ale gdy pierwszy tomik tej mangi, porażający różem już z okładki, ukazał się w Toruniu, kupił go niemal każdy, łącznie z tymi, którzy wcześniej wieszali na nim psy. A potem było bieganie po ulicach i krzyki „Dziś także odpłacimy wam z nawiązką, miau!”. Ale to tylko osobista dygresja, będąca swoistym przyczynkiem do dziejów fandomu w Polsce.

Ichigo, główna bohaterka tej serii, to japońska gimnazjalistka, w której ciele przypadkiem (choć, jak się potem okaże, nie do końca) wylądowały geny dzikiego kota. Dzięki temu Ichigo potrafi przemienić się w Mew Ichigo, ubraną w festyniarski kostiumik bohaterkę, walczącą ze złem wszelakim. Owo zło przybiera postać wrednych kosmitów, którzy zamierzają zdobyć władzę nad Ziemią poprzez systematyczne niszczenie środowiska. Podłym i antyekologiocznym ufoludom przeciwstawić się może tylko pięcioosobowe Greenpeace o nazwie „Tokyo Mew Mew”, czyli pięć dziewczynek z genami różnych stworzonek, na czele których stoi Ichigo.

Oczywiście skoro mamy magical girls, to i wątku romantycznego nie może zabraknąć. Lepsza połowa Ichigo ma na imię Aoyama. Chłopak jest do przesady doskonały (Mamoru to przy nim mały pikuś) i ma skrzywienie na punkcie ekologii. Co więcej, Ichigo nawet nie musi się specjalnie starać, bo Aoyama wyraźnie ma nią ochotę. Żeby jednak nie było zbyt łatwo, mamy tego drugiego – niejakiego Shirogane, właściciela Cafe Mew Mew, bazy operacyjnej naszych bohaterek. A to jeszcze nie koniec listy kandydatów do miana „tego jedynego”.

Fabuła, jak sami widzicie, do bólu sztampowa. Pięć panienek reprezentujących klasyczne stereotypy bohaterek mang shoujo. Banda złych, którzy zagrażają światu. Co więc jest w tym takiego szczególnego? Przede wszystkim poziom infantylizmu, który osiąga w przypadku tego tytułu takie natężenie, że dalej jest już tylko ściana. Dzięki temu czytelnik zaczyna traktować Tokyo Mew Mew jako parodię wszelkiego rodzaju mang mahou shoujo. I w tej roli ten tytuł sprawdza się rewelacyjnie. W końcu – czy da się poważnie traktować ataki w rodzaju „Budyniowe Obręcze Piekieł!” albo „Dzwoneczek – Truskaweczek!”?

Manga została wydana przez JPF, jednak w sposób nie do końca typowy dla tego wydawnictwa – nie ma bowiem obwoluty ani kolorowych stron. Miał to być pierwszy tytuł z całej serii tanich mang shoujo i shonen, jednak po wydaniu kolejnego tytułu – DNAngel – wydawnictwo zrezygnowało z tego pomysłu. Tłumaczenie jest znakomite, zresztą w jednym z tomików tłumacz zamieścił posłowie, w którym objaśnia wszelkie zawiłości językowe, związane z przekładem. Z siedmiu tomów pięć ukazało się normalnie, zaś dwa ostatnie, ze względu na kiepską sprzedaż pozostałych, były dostępne jedynie w wydawnictwie. To także było powodem rezygnacji z wydania drugiej serii przygód Ichigo – Tokyo Mew Mew A’la Mode.

Tokyo Mew Mew jest pozycją dyskusyjnej jakości, ma szansę jednak się spodobać. Niektórych może odrzucać nachalnie proekologiczne przesłanie całości, ale pamiętać trzeba, że jej adresatkami są czternastoletnie dziewczęta. Rysunek jest typowy dla tego rodzaju tytułów, ani wybitny, ani koszmarny (choć na pewno lepszy od wspominanego na początku Kamikaze Kaitou Jeanne). Poza zasadniczą treścią w poszczególnych tomikach jest sporo dodatków, odcinki specjalne oraz SD. Fanom tego rodzaju tytułów oraz osobom obdarzonym dość specyficznym poczuciem humoru, Tokyo Mew Mew powinno przypaść do gustu.

Grisznak, 28 listopada 2007

Technikalia

Rodzaj
Wydawca (oryginalny): Kodansha
Wydawca polski: J.P.Fantastica
Autor: Mia Ikumi, Reiko Yoshida
Tłumacz: Paweł Dybała

Wydania

Tom Tytuł Wydawca Rok
1 Tom 1 J.P.Fantastica 6.2005
2 Tom 2 J.P.Fantastica 8.2005
3 Tom 3 J.P.Fantastica 10.2005
4 Tom 4 J.P.Fantastica 12.2005
5 Tom 5 J.P.Fantastica 1.2006
6 Tom 6 J.P.Fantastica 11.2006
7 Tom 7 J.P.Fantastica 6.2007

Odnośniki

Tytuł strony Rodzaj Języki
Podyskutuj o Tokyo Mew Mew na forum Kotatsu Nieoficjalny pl
Tokyo Mew Mew - artykuł na Wikipedii Nieoficjalny pl