Tanuki-Manga

Tom pierwszy Vampire Princess Miyu składa się z sześciu rozdziałów, będących w istocie samodzielnymi opowieściami, powiązanymi jedynie osobą głównej bohaterki. Mają one charakter zapowiedzi, poruszając motywy, które będą przewijać się w kolejnych tomach. Jest więc polowanie na zbiegłego shinmę, pokazany zostaje apetyt Miyu na młodych chłopców i dziewczęta, a akcja dwóch opowieści toczy się w szkole, do której Miyu uczęszcza w przebraniu uczennicy. W części retrospekcyjnej ujawniony zostaje fragment przeszłości głównej bohaterki. Pojawia się również pierwszy shinma z Zachodu – Lemures.

Pod względem technicznym wydanie jest przeciętne. Papier, druk i klejenie są na tyle dobre, że nawet po kilku latach tomik nie wygląda na nadgryziony zębem czasu. Poważne zastrzeżenie można mieć do czcionki – zdecydowanie zbyt dużej, przez co niektóre wyrazy z trudem mieszczą się w dymkach, nawet przy wielokrotnym przenoszeniu. Na dodatek stosowana niekiedy czcionka ozdobna jest mocno nieczytelna, co w połączeniu z jej wielkością dało wyjątkowo kiepski efekt. Z pozytywów należy wymienić onomatopeje, przetłumaczone na język polski i dobrze rozmieszczone w kadrach.

Tomik nie zawiera zbyt wielu dodatków. Na początku zobaczymy kolorową stronę, przedstawiającą Miyu w wersji „mroczny horror”, natomiast na końcu znajduje się sześciostronicowa „Galeria Ilustracji”, zawierająca ilustracje z powieści i wstępne szkice postaci.

Zupełnie niezrozumiałe jest sugerowane przez wydawcę ograniczenie wiekowe „od lat 16”; tomik nie zawiera nagości ani scen erotycznych i nawet przemoc przedstawiona została bardzo oględnie. Być może przyczyną było pokazane w niektórych kadrach wysysanie krwi, nie można jednak oprzeć się wrażeniu, że wydawca niewielką miał styczność z tytułami prawdziwie brutalnymi…