High School DxD
Recenzja
Po pojedynku z Riserem Phoenixem życie Isseia wraca do normy. Normy dość wdzięcznej, bo widok nagiej Rias każdego ranka to zjawisko raczej przyjemne. Rzecz jasna, nie tylko ona ma ochotę na głównego bohatera, a rywalizacja pomiędzy dziewczętami staje się naprawdę zacięta. Niestety, wielki erotoman nie bardzo potrafi to wykorzystać.
Użycie mocy Czerwonego Smoka wprowadziło w tę codzienność pewne niedogodności – Issei musi zdać się na Akeno, która usuwa regularnie nadmiar smoczej mocy z jego lewej ręki, żeby nie przybrała smoczej formy. Sam sposób przeprowadzania tego zabiegu nie jest już taki niedogodny, a wręcz można stwierdzić, że dla Isseia to jak zwycięski los na loterii.
Jednak sielanka nie może trwać za długo. W domu bohatera pojawia się jego przyjaciółka z dzieciństwa – Irina Shido, obecnie egzorcystka Kościoła Katolickiego. Towarzyszy jej Xeonovia z Kościoła Protestanckiego. Wizyta nie jest przypadkowa, a w dodatku zbiega się z dziwnym zachowaniem Kiby na widok zdjęcia świętego miecza. Fabuła zmierza teraz w kierunku nowego wyzwania dla drużyny Rias i nowo poznanych wysłanniczek Kościoła, które wplątały ich w misję odzyskania lub zniszczenia trzech świętych mieczy. Może trochę niepokoić wątek przeszłości Kiby, bliski popadnięcia w nadmierny dramatyzm, ale na szczęście pokazano go całkiem zgrabnie, płynnie i przekonująco. Widać, że autor umie wykorzystywać potencjał wykreowanych postaci, także tych drugoplanowych.
Tomik jak zwykle zawiera masę nowych informacji dotyczących świata demonów i smoczej mocy Isseia, wyjaśnia też bardziej szczegółowo powiązania demonicznych rodów ze światem śmiertelników. Rzecz jasna nie zabrakło fanserwisu w dobrze znanej wysokiej jakości! Nie ma nudy, krótko mówiąc. Nie mogę też nic zarzucić stronie wizualnej – utrzymuje się wysoki poziom rysunków i bogate tła.
Tłumaczenie po raz kolejny prezentuje naprawdę dobry poziom. Dialogi są płynne i zrozumiałe, a dobór słownictwa pasuje do charakteru mangi oraz danej sytuacji. Nie zauważyłem również błędów, za co pochwały należą się korekcie. Oprawa techniczna także jest bez zmian. Krótko mówiąc – nie mam zarzutów.
Piąty tomik High School DxD nie zawodzi. Jest to kawał naprawdę dobrej rozrywki, mandze udaje się utrzymać idealny balans pomiędzy fabułą a fanserwisem. Dostajemy bogaty świat, rozbudowane postaci i niezwykle interesującą historię, która po raz kolejny wciąga i zachęca do sięgnięcia po kolejny tom. Oby tym razem jego premiera nastąpiła szybciej.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Osiem Macek (Studio JG) | 4.2016 |
2 | Tom 2 | Osiem Macek (Studio JG) | 7.2016 |
3 | Tom 3 | Osiem Macek (Studio JG) | 10.2016 |
4 | Tom 4 | Osiem Macek (Studio JG) | 1.2017 |
5 | Tom 5 | Osiem Macek (Studio JG) | 6.2017 |
6 | Tom 6 | Osiem Macek (Studio JG) | 9.2017 |
7 | Tom 7 | Osiem Macek (Studio JG) | 12.2017 |
8 | Tom 8 | Osiem Macek (Studio JG) | 2.2018 |
9 | Tom 9 | Osiem Macek (Studio JG) | 6.2018 |
10 | Tom 10 | Osiem Macek (Studio JG) | 9.2018 |
11 | Tom 11 | Osiem Macek (Studio JG) | 12.2018 |