Tanuki-Manga

Bohaterom udaje się uniknąć pościgu dzięki pomocy dwójki nieznajomych. Ale czy są oni godni zaufania? I tak na dobrą sprawę, czy na pewno są ludźmi?

Szósty tom ma znacznie wolniejsze tempo od pełnego akcji piątego. Bohaterom wreszcie udaje się uciec przed goniącym ich demonami i mają okazję dowiedzieć się czegoś więcej o świecie poza murami. W poprzednim tomie odkryli, że wiedza z książek niezbyt przekłada się na rzeczywistość, teraz natomiast dowiadujemy się, z czego ta rozbieżność wynika.

Nie oznacza to oczywiście, że wiemy już wszystko, ponieważ fabuła nie ukrywa, że bohaterom przekazano tylko część informacji. Nadal jednak jest to duży krok naprzód. Zwłaszcza że otrzymujemy też sporo ciekawych wyjaśnień dotyczących demonów, które do tej pory owiane były tajemnicą.

Wydanie trzyma poziom poprzedniego tomu, acz sądzę, że wybór czcionki dla nowych postaci nie był najlepszy. Miejscami trudno ją odczytać przez to, że w mniejszych dymkach różnica między literami potrafi być minimalna. Psuje to trochę przyjemność, kiedy trzeba przyjrzeć się dymkowi trzy razy, żeby zrozumieć zdanie. Poza tym z nieznanych przyczyn w spisie treści początki rozdziałów są podane z przesunięciem o dwie strony (zamiast strony piątej jest trzecia itd.).