Tanuki-Manga

Po wyznaniu miłosnym Yu sytuacja w samorządzie robi się nieco niezręczna. Touko odpowiedziała jej słowem „przepraszam”, co dla jednej oznacza odrzucenie, dla drugiej przeprosiny za niezauważenie uczuć. Sytuacja jednak nie ma jak się rozwinąć – drugoklasiści wyruszają na wycieczkę klasową, więc główne bohaterki czeka rozłąka. Poważne plany ma za to Sayaka, która postanawia wreszcie wyznać swoje uczucia Touko. Zamierza zrobić to w jakiejś romantycznej chwili podczas zwiedzania Kioto.

W tomie śledzimy wydarzenia dotyczące trójkąta romantycznego członkiń samorządu uczniowskiego. Tym razem więcej czasu dostaje Sayaka, która wreszcie zdołała się przełamać, i muszę przyznać, że scena i konsekwencje jej wyznania wypadły naprawdę romantycznie. Nie zabrakło wyjaśnień, nie zabrakło wątpliwości, nie zabrakło też wcześniejszych przygotowań. Dzięki rozmowie z Miyako Kodamą poznajemy historię jej związku z nauczycielką Riko Hakozaki. Ten wątek stanowił miłą i humorystyczną odskocznię od nieco poważniejszego niż zwykle charakteru fabuły.

Nieco gorzej wypada tym razem zachowanie Yu. Jest co prawda częściowo uzasadnione cierpieniem po odrzuceniu przez ukochaną, ale nie pasuje do jej normalnego charakteru. Przepada gdzieś jej upór, znikają próby dopięcia swego – dziewczyna zaczyna okłamywać samą siebie, co nie wydaje się zbyt przekonujące. Na szczęście, autorka nie przesadza z dramatem i potrafi skierować bohaterkę na właściwe tory, wykorzystując do tego celu postać Mako. Kolejny i ostatni już tom zapowiada się ciekawie – Nanami wraca z wycieczki i prosi Yu, żeby zaczekała na nią w budynku samorządu!

Styl tomiku nie uległ zmianie w porównaniu do poprzednich. Na okładce pod kolorową obwolutą znalazły się wykresy zdolności naukowych postaci, a z tyłu humorystyczna yonkoma opowiadająca o wycieczce klas drugich. Wewnątrz znajdziemy dwie kolorowe strony, a na końcu wiadomość od autorki w formie mangi. Jakości druku i papieru nie mogę nic zarzucić, podobnie jak czytelności tekstu. Tłumaczenie utrzymuje wysoki poziom, jest płynne, zrozumiałe i odpowiednio nacechowane emocjonalnie. Błędów nie zauważyłem, więc korekta należycie wykonała swoją pracę.