Yami no Matsuei
Recenzja
W czwartym tomie Ostatnich Synów Ciemności, ekipa z Sekcji Odwołań wyjeżdża na wycieczkę pracowniczą na Hokkaido, gdzie spotyka Królową Śniegu, występuje w międzyzakładowym turnieju łuczniczym, a na końcu rozwiązuje zagadkę tajemniczych morderstw w liceum im. św. Michała w Nagasaki. Dwie pierwsze opowieści mają wydźwięk typowo komediowy, aczkolwiek poziom prezentowanego humoru jest raczej mierny. Autorka serwuje nam coś w rodzaju przeglądu klasycznych gagów, występujących w japońskim komiksie – od scen w gorących źródłach po alergię na dotyk kobiecy.
Natomiast historia morderstw jest mroczna, dramatyczna, pełna angstu i zakazanej miłości. Czego tu nie mamy! Konflikt miłości i obowiązku, przerażająca tajemnica, leżąca u podstaw morderstw, dramatyczne i gorzkie zakończenie, a wszystko to podlane sosem z poczucia winy, obowiązkowo dopadającego bohaterów. Pod względem ilości krwi i odciętych kończyn rozdziały te jako żywo przypominają Hellsinga i w pełni uzasadniają sugerowane przez wydawcę ograniczenie wiekowe od lat 18. Zapewne nie bez znaczenia była tu także scena seksu oralnego… Być może wynika to z mojego nastawienia do tego rodzaju utworów, przyznam jednak, że o ile rozdziały komediowe nie wywarły na mnie większego wrażenia, o tyle przy mrocznym dramacie nieźle się uśmiałem. Odmiennie niż autorka, uważam tę część za całkiem udaną – gdyby tylko jeszcze trochę przejaskrawić zachowanie bohaterów i udramatycznić zakończenie, wyszłaby naprawdę dobra parodia yaoi.
Jakość wydania można uznać za dobrą. Tomik sprawia wrażenie solidnie sklejonego, papier nie odbija zanadto światła, a druk jest wyraźny i dobrze oddaje cieniowanie. Uznanie budzi czcionka, którą wpisywano teksty w dymkach – na tyle mała, że wyrazy mieszczą się bez problemów (co bardzo istotne w polskich wydaniach), na tyle duża, że czytanie nie męczy wzroku. Wadą jest brak marginesów na większości stron, co sprawia że plansze sięgają klejenia i powoduje, że strony trzeba nadmiernie rozginać. Tłumaczenie pod względem stylistycznym nie budzi żadnych zastrzeżeń. Okładka ponownie przedstawia jednego z pracowników Enmacho – tym razem jest to Watari.
Na końcu tomiku otrzymujemy pięciostronicowy dodatek, zawierający wybrane przez autorkę fotografie bliżej nieokreślonego miasta oraz łazienki, a także trzy strony rysunków fanowskich, inspirowanych przez Ostatnich Synów Ciemności.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 9.2006 |
2 | Tom 2 | Waneko | 11.2006 |
3 | Tom 3 | Waneko | 3.2007 |
4 | Tom 4 | Waneko | 6.2007 |
5 | Tom 5 | Waneko | 8.10.2007 |
6 | Tom 6 | Waneko | 1.2008 |
7 | Tom 7 | Waneko | 4.2008 |
8 | Tom 8 | Waneko | 9.2008 |
9 | Tom 9 | Waneko | 12.2008 |
10 | Tom 10 | Waneko | 5.2009 |
11 | Tom 11 | Waneko | 24.8.2010 |
12 | Tom 12 | Waneko | 2.2012 |
13 | Tom 13 | Waneko | 2.2018 |