Nieznajomy pośród wiatru
Recenzja
Młody pisarz Shun Hashimoto wyrusza w podróż do domu rodzinnego, którego nie odwiedzał od lat. Towarzyszy mu jego partner, Mio Chibana, wspierający ukochanego bez względu na okoliczności. Nie będzie to łatwa wizyta, gdyż Shun nie rozmawiał z rodzicami, odkąd wyznał im, że jest gejem. Teraz jednak, zmartwiony pogorszeniem się zdrowia ojca oraz zachęcany przez Mio, decyduje się stawić czoło przeszłości.
Manga jest bezpośrednią kontynuacją Nieznajomego na plaży i zaczyna się w momencie zakończenia tamtej historii. Składa się z kilku tomów, przy czym nadal jest w trakcie wydawania. Jej klimat nie różni się zbytnio od poprzedniczki, wciąż jest ciepło, słonecznie, miło. Związek głównych bohaterów rozwija się płynnie, są ze sobą bardzo blisko, widać, że darzą się uczuciem. Poza nimi mamy okazję poznać także rodzinę Shuna – matkę, ojca oraz młodszego brata. Swoją drogą, ten ostatni wydaje mi się postacią dość… tajemniczą. Shun bowiem nawet nie miał pojęcia o jego istnieniu i jak sam mówi, „coś mu się nie zgadza w obliczeniach”. Ciekawa jestem, o co w tym chodzi. Na szczęście mężczyźnie udaje się pogodzić z bliskimi. Akcja jest poprowadzona w taki sposób, że mimo zmartwień i problemów bohaterów nie dostajemy łzawego, przepełnionego wiszącą w powietrzu tragedią dramatu, lecz sympatyczną, lekką opowiastkę z elementami okruchów życia. Mam nadzieję, że utrzyma się to do końca serii.
Przy okazji, chciałabym się podzielić z Wami, drodzy czytelnicy, pewną refleksją. Z pierwszego tomu Nieznajomego pośród wiatru dowiadujemy się, że Shun ma 27 lat. Być może to zbyt wielki spoiler, ale Mio jest kompletnie zaskoczony wiekiem ukochanego. I nie on jeden. Ja także byłam w wielkim szoku, gdyż Shun rysowany jest w sposób sugerujący, że jest młodszy. Być może nie byłabym tak zdumiona, gdyby nie fakt, że w Japonii taki wiek nie jest raczej już uznawany za pierwszą młodość. Wielokrotnie słyszałam, jak takie osoby bywają wręcz nazywane starymi. Czy to nie przesada? Takie myśli pojawiły się w mojej głowie podczas czytania.
Kreska Kanny Kii także pozostała bez zmian. Staranne, piękne rysunki, bogato zapełnione tła, kolorowa, ciesząca oczy okładka, która przedstawia radosnych bohaterów na promie – to wszystko sprawia, że manga jest przyjemna w odbiorze i łatwo ją zauważyć na półce w sklepie (wiem, bo widziałam). Nawet sceny erotyczne nie są odpychające, to po prostu część życia toczącego się wewnątrz komiksu. Tak naturalne jak oddychanie.
Tłumaczenie jest dokładne i czytelne. Użyta czcionka może niekiedy trochę drażnić, ale nie jest irytująca i w żaden sposób nie przeszkadza. Nie ma niepotrzebnych onomatopei, wszystko jest doskonale zaplanowane. To dobre, porządne yaoi i mam nadzieję, że będzie w ten sposób kontynuowane.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 5.2018 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 8.2018 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 10.2018 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 11.2021 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 5.2024 |