Oko Horusa
Recenzja
Młoda, rezolutna, a przy tym piękna Hatszepsut wydaje się mieć wszystko: sławę, bogactwo, dostęp do edukacji, a to za sprawą tego, iż urodziła się córką Totmesa I, wielkiego faraona Egiptu. W drodze do życiowego spełnienia staje na przeszkodzie jej własna płeć. Mimo że prawem krwi to właśnie jej należy się korona, musi – poprzez małżeństwo – oddać pełnię władzy przyrodniemu bratu Setiemu, z którym niekoniecznie się dogaduje. Po początkowych problemach okazuje się, że Hatszepsut ma w sobie zbyt duże pokłady ambicji, by tak po prostu schować się w cień…
Oko Horusa: Kobieta, która została faraonem to powolny, acz bardzo udany początek wciągającej historii. Opowieści, która ma szansę zadowolić niejednego miłośnika mang josei. Potrzeba jedynie cierpliwości, gdyż ChieInudoh pierwszy tom poświęciła powolnemu wprowadzeniu czytelnika nie tylko w świat bohaterów, ale także starożytnego Egiptu. Dopiero w czwartym rozdziale fabuła zaczyna nabierać określonych, bardziej politycznych kształtów.
Niewątpliwie na korzyść tego dzieła przemawia fakt, że Oko Horusa opiera się na prawdziwej historii. Autorka przedstawia świat rządzony przez mężczyzn, w którym ambitna kobieta musi walczyć o swoje miejsce. Udaje jej się to w dość wiarygodny sposób –Hatszepsut stopniowo dochodzi do władzy chociażby poprzez swoje ciało, gdyż jak wiadomo, uroda to potęga. Jednakże sugerując się ostatnim rozdziałem, można mieć nadzieję, że ChieInudoh pragnie zaprezentować czytelnikowi nie tylko ładne buzie – znacznie więcej polityki, intryg, feministycznych akcentów oraz romansów.
Postacie mają wyraziste charaktery. Główna bohaterka, Hatszepsut, powinna spodobać się czytelnikom, gdyż bynajmniej nie mamy tutaj do czynienia z płaczliwą naiwniaczką, lecz ówczesną feministką o wielkich marzeniach. Zaraz obok niej stoi Seti – młody faraon, którego może trudno polubić, ale nie można nie uwierzyć w autentyczność tak samolubnego następcy tronu. Dla równowagi dobra i zła autorka wprowadziła Senenmuta – mężczyznę z ludu, bardzo oddanego sprawie, o którym nie wiadomo zbyt wiele, a który może okazać się jedną z najciekawszych figur Oka Horusa.
Szczególnie że owe figury zostały narysowane ładną kreską. ChieInudoh tworzy wyraziste kształty przypominające ludzi – co prawda ludzi pozbawionych cielesnych wad, ale wciąż ludzi. Postacie wychodzące spod jej rąk dobrze się ogląda i łatwo odróżnić, kto jest kim. Niestety, raczej nie zawiesi się oka na krajobrazach, gdyż są one głównie tłem dla postaci.
Pod względem jakości wydania nie można byłoby marzyć o ładniejszym wykonaniu. Seria Oko Horusa jest wydawana w wersji „exclusive”, co oznacza, że każdy tom ma twardą oprawę, obwolutę oraz powiększony format. Pod względem tłumaczenia jest ciekawie, choć na pewno nie idealnie. Paulina Ślusarczyk‑Bryła stara się nadać wypowiedziom autentyczność, lecz niektóre zdania brzmią sztucznie. W mandze nie zabrakło dodatku w postaci Zapytaj Anubisa, w którym w żartobliwy sposób są przedstawione kultura i wierzenia Egiptu. Na samym końcu natomiast – słowo od tłumaczki.
Nie ukrywam, że miałam ogromne oczekiwania wobec Oka Horusa, i na szczęście wcale się nie rozczarowałam. Podobno manga nabiera blasku po każdym kolejnym tomie, gdy tylko fabuła się wystarczająco rozkręci, a bohaterowie rozwiną. Tutaj widać ku temu potencjał, tak że nie pozostaje mi nic innego, jak polecić i czekać na część drugą.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Studio JG | 9.2018 |
2 | Tom 2 | Studio JG | 12.2018 |
3 | Tom 3 | Studio JG | 4.2019 |
4 | Tom 4 | Studio JG | 9.2019 |
5 | Tom 5 | Studio JG | 3.2020 |
6 | Tom 6 | Studio JG | 9.2020 |
7 | Tom 7 | Studio JG | 5.2021 |
8 | Tom 8 | Studio JG | 1.2022 |