Manga
Oceny
Ocena recenzenta
8/10postaci: 9/10 | kreska: 8/10 |
fabuła: 7/10 |
Ocena czytelników
Top 10
Nurarihyon no Mago
- Grandchild of Nurarihyon
- ぬらりひょんの孫
Historia chłopca będącego w 1/4 demonem. Youkai zorganizowane jak rodzina mafijna, starające się o swoje miejsce w zmieniających się czasach.
Recenzja / Opis
Rikuo Naru wiedzie nie taki zwykły żywot, mieszka bowiem w willi pełnej youkai. Demony starają się opiekować niesfornym chłopcem będącym potomkiem Nurarihyona, potężnego demona, który zdobył pozycję Komandora – czyli zarządcy wszystkich youkai. Nurarihyon jest już staruszkiem i najchętniej oddałby swój urząd wnuczkowi, tylko że Rikuo, poznawszy złą naturę demonów, jakoś nie kwapi się, by iść w ślady dziadka. Ale czy chłopak, którego moc została już przebudzona, ma w tym wypadku jakikolwiek wybór?
Fabuła nie jest w żaden sposób odkrywcza i każdy kto zna pewną liczbę podobnych serii bez problemu przewidzi rozwój wypadków. Oś fabularna sprowadza się do zdobywania przez Rikuo kolejnych sprzymierzeńców i walk z coraz silniejszymi przeciwnikami. Nie przeszkadza to w żaden sposób w lekturze mangi, wydarzenia są bowiem dość dobrze rozegrane i pozwalają czytelnikowi bliżej poznać bohaterów, a jednocześnie obfitują w sceny akcji, które nie pozwolą się nudzić. Podobnie jest z sytuacjami komediowymi, których ilość zmniejsza się wraz z rozwojem fabuły. Nie znikają one jednak całkowicie, stanowiąc przeciwwagę dla poważniejszych wątków.
Świat przedstawiony wypada interesująco, gdyż część wydarzeń obserwujemy z perspektywy youkai, które mają nieco inne spojrzenie na świat niż ludzie. Nie do końca rozumieją zachowanie głównego bohatera, obawiają się spotkania z egzorcystami, a ich złe czyny wynikają z braku ludzkiego sumienia – co jednak nie oznacza, że nie kierują się one wyższymi wartościami. Są przy tym zróżnicowane i w rozmaity sposób podchodzą do takich spraw, jak choćby do kwestii honoru, traktowania ludzi czy własnego miejsca we współczesnym świecie. Jeśli chodzi o ich rodzaje, to jest w czym przebierać: yuki onna, kappy, tanuki, kitsune i wiele innych. Sprawia to, że nadnaturalny świat okazuje się żywym i barwnym miejscem.
Chyba największą siłę tej historii stanowią postaci. Przez tę mangę przewijają się istne tłumy youkai i choć początkowo zlewają się nam w jedną masę, to dzięki ich umiejętnemu przedstawieniu z czasem zaczynamy je rozróżniać. Mamy więc władającą lodem yuki onnę, nieco niezdarną demonicę, która jest momentami nadopiekuńcza w stosunku do głównego bohatera czy wręcz zazdrosna o niego. Aby móc lepiej chronić Rikuo, przybiera ludzkie imię Tsurara Oikawa i udaje jego koleżankę z klasy. Podobne zadanie przypada demonowi Aotabou, który choć bardzo poważnie podchodzi do obowiązku pilnowania chłopca, to zupełnie przypadkiem zostaje przy okazji szefem gangu motocyklowego. Osobne słowo należy się samemu Nurarihyonowi, który specjalizuje się w kradzieżach, znikaniu i oszukiwaniu ludzi. Mimo tej szkodniczej działalności ma do nich pewien szacunek, sam w końcu ożenił się ze śmiertelniczką. Stara się też jak najlepiej wychować swojego ukochanego wnuka i choć próbuje przekonać go do przejęcia urzędu Komandora, to w żadnym momencie nie zmusza go do tego, pozostawiając wybór chłopcu. Dobrze prezentuje się także główny bohater, który stara się zachować równowagę między swoją ludzką i demoniczną naturą. Jako człowiek jest sympatycznym i nieco nieśmiałym chłopcem, znanym ze swojej uczynności, natomiast jako demon – nieco narwanym, ale pełnym charyzmy przywódcą, który dba o swoich podwładnych. Obie te natury Rikuo przenikają się i mają na siebie wpływ. Postaci ludzkie wypadają niestety płasko na tle youkai i służą głównie jako elementy komediowe, a także katalizator spotkań z kolejnymi demonami. Na tym tle wyróżnia się Yura Keikain, nadzwyczaj rozsądna egzorcystka, która wbrew przeciwnościom losu stara się bronić ludzi przed potworami.
Godna podziwu jest różnorodność projektów postaci (przede wszystkim youkai), które łatwo zapadają w pamięć, a gdy potrzeba są – jak na potwory przystało – przerażające. Zresztą zawarte w tej mandze mroczne i groteskowe rysunki naprawdę przykuwają wzrok. Jeśli chodzi o anatomię, to jest ona raczej poprawna, choć widać, że ułożenie dolnych kończyn sprawia autorowi pewne problemy. Jest to szczególnie widoczne podczas walk Yury, której nogi sterczą wtedy pod dziwnym kątem. Sceny akcji zostały sprawnie zaplanowane i powinny zadowolić wszystkich amatorów walk. Tła podczas bardziej dynamicznych scen są puste, lecz kiedy trzeba okazują się dopracowane i przyjemne dla oka. Szczególnie zwraca uwagę dbałość o postaci drugoplanowe – autor wyraźnie pamięta o wszystkich bohaterach, nawet jeśli nie biorą bezpośredniego udziału w wydarzeniach.
Nurarihyon no Mago to wciągająca historia, choć nie dla każdego. Osoby wrażliwe raczej nie powinny się za nią brać, gdyż youkai są z natury dość okrutne i takie rzeczy, jak ucinanie kończyn czy opis dość niehumanitarnego tworzenia Inugami, są na porządku dziennym. Jednak wszystkim innym, którzy chcieliby przeczytać przygodową mangę z youkai w roli głównej, mogę ten tytuł zdecydowanie polecić.
Technikalia
Rodzaj | |
---|---|
Wydawca (oryginalny): | Shueisha |
Autor: | Hiroshi Shiibashi |
Odnośniki
Tytuł strony | Rodzaj | Języki |
---|---|---|
Podyskutuj o Nurarihyon no Mago na forum Kotatsu | Nieoficjalny | pl |