Jealousy
Recenzja
Uichi Rogi wiedzie bardzo frywolny żywot, swój czas dzieląc między kolejnych kochanków. Jednak jego życie zmienia się, gdy przypadkiem poznaje młodego yakuzę, Akitorę Oyamoto, mającego wkrótce zostać przywódcą grupy. Zafascynowany Rogi robi wszystko, by ponownie spotkać mężczyznę – jest gotów zaryzykować życiem cudzym i własnym, byle tylko dopiąć swego. Podczas gdy Akitora traktuje Uichiego jak niesforne dziecko, ten powoli wplątuje się w grę, która nieuchronnie prowadzi do tragedii…
Utwory Scarlet Beriko cieszą się na polskim rynku niesłabnącą popularnością, dlatego nikogo nie powinna dziwić decyzja o wydaniu u nas jej kolejnej mangi. Tym razem autorka postanowiła rozwinąć historie bohaterów znanych z Czwartego: Tatsuyukiego Oyamoto, a właściwie pokazać ich przeszłość. Podobnie jak w pozostałych komiksach mangaczki, tak i tu sceny humorystyczne mieszają się z chwilami przyciężkim, chociaż dawkowanym subtelnie dramatem. Życie Rogiego to pasmo błędnych decyzji prowadzących donikąd. Ponadprzeciętna inteligencja w połączeniu ze skłonnością do samodestrukcji tworzą mieszankę wybuchową, która przynosi bohaterowi więcej szkody niż pożytku. Mimo to z uporem maniaka dąży on do wyznaczonego celu, destabilizując życie wszystkich dookoła. Trudno go zarówno polubić, jak i znienawidzić – jest na to zbyt żałosny.
Komiks ma rwaną konstrukcję, sceny teraźniejsze przeplatają się z przeszłością, utrudniając czytelnikowi połapanie się w fabule. Całość przypomina tragikomiczną farsę, nieco chaotyczną i pełną niezrozumiałych decyzji. Nie powiem, żeby przekonała mnie wizja dorosłych mężczyzn, na dodatek z półświatka, którzy działają głównie pod wpływem emocji, ryzykując wszystkim, co mają, dla jednego szalonego erotomana. Inna sprawa, że to nie pierwszy wariat w twórczości pani Beriko, więc można się przyzwyczaić. Trudno też wydawać ostateczny wyrok po pierwszym tomie, stanowiącym zaledwie wprowadzenie do historii. Na pewno usatysfakcjonowane będą fanki dosadnych scen łóżkowych, których tutaj nie brakuje.
Polskie wydanie prezentuje się dobrze – uwagę przykuwa całkiem sprytnie zakomponowana, odważna obwoluta i równie jednoznaczna ilustracja w środku (chociaż ja nie przepadam za przebieraniem mężczyzn w kobiece ubrania i upozowywanie ich na konkubinę). Tomik ma spis treści, chociaż paginacja jest mocno niekompletna. Nie mam żadnych zastrzeżeń do jakości druku i dialogów, które brzmią naturalnie i nieźle oddają środowisko, w jakim obracają się bohaterowie. Nie uświadczymy tu żadnych dodatków, poza naprawdę ładną ilustracją kończącą tom. Ostatnie dwie strony zajmuje stopka redakcyjna i reklama wspomnianego już Czwartego: Tatsuyukiego Oyamoto.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | Waneko | 3.2019 |
2 | Tom 2 | Waneko | 6.2019 |
3 | Tom 3 | Waneko | 1.2020 |
4 | Tom 4 | Waneko | 3.2021 |
5 | Tom 5 | Waneko | 12.2021 |