Tanuki-Manga

W ręce polskich czytelników trafiła kolejna seria ze świata Hetalii, czyli miejsca, gdzie państwa w postaci uroczych SD­‑czków kłócą się, rozmawiają i przeżywają przeróżne przygody, przy okazji „ucząc” czytelników trochę o historii, geografii i kulturze danego kraju. Należy jednak pamiętać, iż był i jest to tytuł wydawany w specyficzny sposób – nie ma tu ciągłej fabuły, zaś perypetie bohaterów śledzimy głównie w postaci krótkich scenek przedstawionych w formie yonkomy, czyli komiksowych pasków składających się z czterech pionowych paneli. Może to utrudnić nowemu czytelnikowi serii skupienie uwagi, jednak na szczęście liczba postaci w tomie pierwszym jest ograniczona, tak że można skupić się na żartach słownych, ciekawostkach i lekko złośliwych obserwacjach autora, wyciągających stereotypowe zachowania lub postrzeganie danej nacji przez inne narody.

Tom można podzielić na dwie części. W pierwszej głównymi bohaterami są Niemcy i Włochy, z gościnnymi występami Japonii i Ameryki. W trzynastu rozdziałach towarzyszymy spokojnemu Niemcy w jego kontaktach z narwanym i rozrywkowym Włochy, który nie stara się specjalnie, ale zwykle tak wychodzi, że powoduje u przyjaciela lekkie załamanie. Tak więc mamy podróż Niemiec po włoskich drogach i spotkanie z włoską kulturą jazdy, poznawanie uroków Italii (tych bardziej podejrzanych) oraz włoskiej kuchni, ze szczególnym naciskiem na to, jak różni się od kuchni amerykańskiej. Żywiołowe Włochy natomiast zapoznają czytelnika (i Niemcy) z przyjemniejszymi stronami życia – zalecaniem się do dziewcząt na ulicy, konwentami i cosplayem oraz generalnie radością życia. A także z brakiem kasy na prąd, dietą i braciszkiem. Samo życie. Oprócz tego na kartach mangi pojawia się Japonia ze swoimi szczególnie rozpoznawanymi cechami, czyli robieniem fotografii, ceremoniałem, pracoholizmem oraz umiłowaniem wszystkiego, co można określić mianem kawaii. Nie mniej stereotypowo się prezentuje Ameryka, który ma manię wielkości, uważa się za obrońcę świata i numer jeden we wszystkim, wierzy w kosmitów i teorie spiskowe oraz ma mały problem z wagą.

Druga część tomu natomiast ma zapędy bardziej historyczne, przybliża bowiem czytelnikowi historię Cesarstwa Rzymskiego, a dokładnie jej wycinek, skupiający się na dynastii julijsko­‑klaudyjskiej. Autor prezentuje na komiksowych paskach życie, a raczej główne cechy charakteru Oktawiana Augusta, Tyberiusza, Kaliguli, Klaudiusza i Nerona, oraz Marka Antoniusza i Juliusza Cezara, okraszone przypisami oraz ciekawostkami na ich temat. Należy przyznać, że robi to w sposób dosyć interesujący, a przynajmniej taki, który zapada w pamięć.

Pod względem graficznym manga wydana jest dosyć dobrze, choć jak dla mnie papier jest na tyle cienki, iż ilustracje przebijają na drugą stronę. Same ilustracje przypominają raczej szkic niż normalny rysunek, zwłaszcza że są zazwyczaj rysowane w trybie SD. Jest to z jednej strony urocze, ale przy dłuższym czytaniu kreska zaczyna się lekko mienić w oczach, zaś rysowane w ten sposób postacie są do siebie trochę zbyt podobne. Na szczęście wzrok może odpocząć przy czytaniu ciekawostek o krajach, zamieszczonych obok rysunków.

Tomik otwiera kolorowa wkładka z tym samym obrazkiem, który widnieje na obwolucie, przedstawiającym Włochy, Niemcy i Japonię, natomiast na drugiej stronie pojawiają się bohaterowie w postaci SD­‑czków. W środku znajdziemy trzynaście rozdziałów opisujących perypetie Włoch i Niemiec (głównie) oraz jedenaście aktów streszczających dzieje dynastii. A na końcu także posłowie autora oraz źródła, z których korzystał przy wyciąganiu ciekawostek i faktów historycznych.