Tanuki-Manga

Praca gosposi domowej nigdy się nie kończy, dlatego ponownie mamy okazję śledzić przygody Nieśmiertelnego Tatsu w trzecim już tomie Yakuzy w fartuszku. Tym razem bohater będzie musiał się zmierzyć z nowymi wyzwaniami i wspomóc swoją ciężko pracującą żonę. Spotka także kolejnych znajomych z półświatka, którzy w międzyczasie zdecydowali się przejść na kryminalną emeryturę.

Moje narzekania co do poprzedniego tomu zostały najwyraźniej wysłuchane, gdyż tym razem tomik cechuje idealna równowaga w pokazywaniu Tatsu w roli gosposi oraz Tatsu siejącego grozę poza swoim domostwem. Te przeplatające się rozdziały tworzą zgrabną mieszankę komediową, którą czyta się jednym tchem. Liczę, że ta tendencja utrzyma się w kolejnych tomach.

Szczególnie ciekawe są rozdziały o wizycie w supermarkecie oraz psach, które dają nam nieco lepszy wgląd w podejście Tatsu do jego kryminalnej przeszłości. Nie jest to dogłębna analiza, ale jego interakcje z byłą szefową wrogiego gangu oraz byłym przełożonym pozwalają na wprowadzenie bardziej subtelnej charakterystyki. Na tym etapie jestem bardzo ciekawa, czy zobaczymy kiedyś incydent, który spowodował, że Tatsu porzucił życie yakuzy. Pozostaje tylko czekać na kolejne tomiki, żeby się o tym przekonać!

Gorąco zachęcam też do niepomijania bonusowych historii, gdyż pokazują one szefową Torri próbującą zaprzyjaźnić się z kotem.

Zarówno świetna kreska autora mangi, jak i jakość wydania pozostają na tym samym wysokim poziomie. Jeśli w robotę zamieszany jest Tatsu, to mucha nie siada. Pod obwolutą tym razem znajdziemy przepis na omlet, który Tatsu serwuje w tym tomiku, pracując jako kelner. Przepisu nie testowałam, ale kto wie, może zainspiruje on niektórych czytelników do spróbowania swoich sił w kuchni.