Ouran High School Host Club
Recenzja
Jedynie dwa tygodnie pozostały do największego wydarzenia w Liceum Ouran – święta szkoły. Dzień ten jest niezwykle ważny dla uczniów, ponieważ to jedyna impreza, w której udział mogą wziąć również ich rodzice. Dlatego od poziomu przygotowanych atrakcji i od odpowiedniego gospodarowania pieniędzmi zależeć będzie, jak wychowankowie wypadną w oczach gości. Biorąc pod uwagę, że uczniowie Ourana nie należą do najbiedniejszych (pomijając oczywiście Haruhi), można być pewnym, że będzie to miało wpływ na ich przyszłość. Najlepszym miejscem dla zaplanowanych atrakcji jest położony w samym sercu szkoły centralny salon. W tym roku (podobnie jak w poprzednim) ma się rozegrać „bitwa” o zajęcie tej lokalizacji. W walce o salon weźmie udział klub hostów, klub futbolu amerykańskiego oraz cała masa innych klubów i klas. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że hości od tygodni otrzymują listy z pogróżkami, zalecające im wycofanie się z bitwy, jak również koperty z czystymi arkuszami papieru. Kto je wysyła? Czym kieruje się nadawca? Czy cała ta sprawa może być częścią jakiejś większej intrygi? Kiedy bliźniacy się nudzą, należy spodziewać się najgorszego. Kłótnia, która miała być wstępem do bitwy o bento Haruhi, przyczyniła się do tego, że Zennosuke Kazama, przewodniczący rady pedagogicznej, ponownie znalazł zawartość talerza na swoim ubraniu. Klub hostów został skarcony za ten czyn odpowiednim kazaniem. Tamaki jednak nie zrozumiał dokładnie sensu słów nauczyciela (trudno, aby było inaczej, skoro przerwał mu w pół zdania) i postanowił zorganizować konkurs na odtworzenie smaku zupy z opowieści profesora Kazamy. Stawką w nim jest bento Haruhi. Jak zakończy się ta farsa?
Historia ukazana w pierwszych pięciu rozdziałach tomu szóstego koncentruje się na święcie szkoły. Na początku mogłoby się wydawać, że cała przygoda będzie utrzymana w komediowym klimacie, znanym z poprzednich tomów. Nic bardziej mylnego. Humor oczywiście się pojawia, ale przedstawione wydarzenia od początku otacza aura tajemnicy, która odkrywana jest wraz z rozwojem wydarzeń. Główną rolę w tym wszystkim gra Kyouya, a biorąc pod uwagę jego zapędy do wykorzystywania innych w celu realizacji własnych planów, wszystkie jego ruchy i słowa mogą wydawać się podejrzane. Oprócz tego czytelnicy zetkną się z niezbyt kolorowymi realiami życia bogaczy, pokazanymi idealnie na przykładzie rodów Ootori i Suou. Natomiast ostatni rozdział, niespecjalnie pasujący do pozostałych, jest typową dla Ourana historyjką z szalonym humorem.
W tomiku szóstym pojawia się masa nowych postaci. Spośród uczniów liceum są to: przewodniczący samorządu uczniowskiego Toshiyori Matsudaira, protokolantka Kanan Mitsuyama, mający trochę żalu do Kyouyi przewodniczący klubu futbolu amerykańskiego – Takeshi Kuze oraz dwóch innych członków owego klubu, Hayato Tarumi i Makoto Tougouin. Na kartach tomiku czytelnicy poznają również Yoshiego Ootori, zimnego i wymagającego ojca Kyouyi, starszą siostrę Kyouyi – Fuyumi Shidou, dyrektora Liceum Ouran – Yuzuru Suou, który w pewnych momentach zachowaniem dorównuje Tamakiemu, a także babcię przewodniczącego Klubu Hostów – Shizue Suou, która do najmilszych osób nie należy. Kilka kadrów dla siebie dostali również państwo Hitachiin. Jeśli chodzi o stare postaci, spotkamy tu Renge oraz przewodniczącego rady pedagogicznej, a zarazem najstarszego nauczyciela w Ouranie – Zennosukego Kazamę. Lektura tomiku w moim wypadku była bardzo przyjemna, wszystko to przez aurę tajemnicy i ukazanie relacji niektórych bohaterów z ich rodzinami. Dlatego zmniejszenie natężenia humoru wcale mnie nie rozczarowało.
Wśród dodatków znaleźć można ramki z refleksjami autorki, przykłady zabaw rastrami, kilka jednostronicowych historyjek z bohaterami mangi, kolejne wydanie Klubu Egoistów oraz zapowiedź następnego tomiku. Tom szósty, w porównaniu do poprzednich, wypada pod tym względem bardzo słabo.
Polskie wydanie trzyma poziom ustanowiony przez poprzednie tomiki. Mangę czyta się łatwo i przyjemnie. Nie wyłapałem błędów w tłumaczeniu, ani drobnych, ani potworów na miarę tomu piątego. Od strony edycji można przyczepić się jedynie do nagłówków gazety na stronach 48 i 49, które wyglądają sztucznie i nienaturalnie. Wydawnictwo zaserwowało czytelnikom trzy strony reklam, a na tylnej okładce znajduje się streszczenie tomiku.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | J.P.Fantastica | 10.2009 |
2 | Tom 2 | J.P.Fantastica | 1.2010 |
3 | Tom 3 | J.P.Fantastica | 2.2010 |
4 | Tom 4 | J.P.Fantastica | 5.2010 |
5 | Tom 5 | J.P.Fantastica | 6.2010 |
6 | Tom 6 | J.P.Fantastica | 10.2010 |
7 | Tom 7 | J.P.Fantastica | 1.2011 |
8 | Tom 8 | J.P.Fantastica | 6.2011 |
9 | Tom 9 | J.P.Fantastica | 10.2011 |
10 | Tom 10 | J.P.Fantastica | 2.2012 |
11 | Tom 11 | J.P.Fantastica | 4.2012 |
12 | Tom 12 | J.P.Fantastica | 7.2012 |
13 | Tom 13 | J.P.Fantastica | 9.2012 |
14 | Tom 14 | J.P.Fantastica | 11.2012 |
15 | Tom 15 | J.P.Fantastica | 2.2013 |
16 | Tom 16 | J.P.Fantastica | 4.2013 |
17 | Tom 17 | J.P.Fantastica | 7.2013 |
18 | Tom 18 | J.P.Fantastica | 9.2013 |