Ouran High School Host Club
Recenzja
Nawet zbliżające się wielkimi krokami zakończenie roku szkolnego nie wywołuje wśród uczniów Liceum Ouran takiego podniecenia, jak zapowiedziany pojedynek pomiędzy Morim a Honeyem. Wszyscy próbują odgadnąć powód, dla którego ci dwaj przyjaciele, dotąd zawsze wspierający się we wszystkim i niemal nierozłączni, nagle postanowili ze sobą walczyć. Oczywiście członkowie Klubu Hostów również się tym przejmują… Na swój sposób. Tamaki drze szaty i rozpacza, co spotyka się ze sceptyczną reakcją Haruhi i bliźniaków, Kyouya zaś w całym wydarzeniu widzi kolejną okazję do zarobku i zbiera wśród uczniów zakłady. O wyniku rzecz jasna nie zająknę się tu ani słowem.
Podczas mającego miejsce niedługo po pojedynku oficjalnego przyjęcia pożegnalnego na cześć trzecioklasistów między Tamakim a Haruhi dochodzi do „wypadku”, który potem oboje bardzo intensywnie przeżywają i niezależnie od siebie uznają za charakterystyczny dla mang shoujo – choć oczywiście w przypadku tej pary to nie dziewczyna spędza wieczór na dramatycznym rzucaniu się na łóżko i roztrząsaniu każdej sekundy. Zostajemy również uraczeni najbardziej klasycznym z absurdalnych ciągów myślowych Tamakiego.
Jednak zdecydowanie najważniejszym wątkiem tomu jest spotkanie Tamakiego z seniorką rodu Suou, którego następstwem jest jego przeprowadzka do głównej rezydencji rodziny oraz całkowita zmiana trybu życia. Przyjaciele z Klubu Hostów od momentu, w którym dowiadują się o tym, podejrzewają, że cała sprawa po prostu śmierdzi, a chłopak wcale nie jest w nowym miejscu szczęśliwy. Zabrano mu wierną suczkę Antoinette, służba z małej rezydencji została skierowana w różne miejsca, a w dodatku Jego Wysokość jest pilnowany w szkole i zabierany z niej zaraz po zakończeniu lekcji. Próba dowiedzenia się czegoś więcej wywołuje lawinę zdarzeń pogarszających jeszcze sytuację i prowadzących do zablokowania działalności Klubu Hostów. W międzyczasie Yuuko Kousaka spotyka się z ojcem Haruhi i przedstawia mu ofertę nie do odrzucenia. Atmosfera wokół członków Klubu wyraźnie się zagęszcza, zaś druga połowa tomu zdecydowanie uderza w tony poważne i dramatyczne, zostawiając bardzo mało miejsca na zwyczajowe gagi i zabawne dopiski na marginesach.
W tomiku znajdziemy dwie znacznie pogodniejsze historie poboczne – pierwsza mówi o spotkaniu rodziców Haruhi i ładnie przedstawia ewolucję tej znajomości w głębszy związek, druga traktuje o ekscentrycznej ciotce bliźniaków, mistrzyni ikebany, której znakiem rozpoznawczym są fryzura jak wazon z kwiatami oraz nieprzejmowanie się tym, co o niej myślą inni. Przewija się także minikomiks Tamatrioszka: parę kadrów oderwanych od rzeczywistości granatem i bohaterowie w postaci matrioszek.
Pod względem technicznym wydaniu nie można niczego zarzucić, poza tym, że część stron wydaje się ucięta (sądząc z brakujących fragmentów dymków). Tłumaczenie jest za to bez potknięć, dodatkowo moim osobistym faworytem w polskiej wersji jest Haruhi, smętnie wyjąca na karaoke Historię jednej znajomości Czerwonych Gitar – dowód na to, że zainteresowania dziewczyny nie do końca przystają do standardów młodzieżowych.
Tomiki
Tom | Tytuł | Wydawca | Rok |
---|---|---|---|
1 | Tom 1 | J.P.Fantastica | 10.2009 |
2 | Tom 2 | J.P.Fantastica | 1.2010 |
3 | Tom 3 | J.P.Fantastica | 2.2010 |
4 | Tom 4 | J.P.Fantastica | 5.2010 |
5 | Tom 5 | J.P.Fantastica | 6.2010 |
6 | Tom 6 | J.P.Fantastica | 10.2010 |
7 | Tom 7 | J.P.Fantastica | 1.2011 |
8 | Tom 8 | J.P.Fantastica | 6.2011 |
9 | Tom 9 | J.P.Fantastica | 10.2011 |
10 | Tom 10 | J.P.Fantastica | 2.2012 |
11 | Tom 11 | J.P.Fantastica | 4.2012 |
12 | Tom 12 | J.P.Fantastica | 7.2012 |
13 | Tom 13 | J.P.Fantastica | 9.2012 |
14 | Tom 14 | J.P.Fantastica | 11.2012 |
15 | Tom 15 | J.P.Fantastica | 2.2013 |
16 | Tom 16 | J.P.Fantastica | 4.2013 |
17 | Tom 17 | J.P.Fantastica | 7.2013 |
18 | Tom 18 | J.P.Fantastica | 9.2013 |