Tanuki-Manga

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

pewupe

  • Avatar
    pewupe 30.11.2014 11:32
    Re: "bez oceny zostawiam mangę tą "~Yoda
    Komentarz do recenzji "Naruto"
    Przemianę Gaary kupuję właśnie z tych względów no i z powodu wieku.. miał prawo być zagubiony (patrząc na to jakie miał życie..), gdyż był mimo wszystko dzieckiem i łatwiej o przemianę w tym wieku.
    Inni oprócz Sasuke byli już dorośli. Dlatego śmieszy mnie, że po tylu latach dążenia do czegoś, zabijania dali się przekonać jakąś gadką.
    Sasuke to dla mnie zawsze będzie fail.
    Cóż, jak powiedział autor manga była kierowana cały czas do mniej więcej gimnazjum, więc tak musiała się skończyć. Szkoda mi tylko, że seria, którą śledziłam parę lat tak nijako się zakończyła..zbyt cukierkowo..

    Jeśli chodzi o Orochimaru to autor go chyba trochę olał, nie chciał już drążyć jakiegoś motywu..ale dla mnie zostanie jedyną porządną złą postacią.
  • Avatar
    pewupe 30.11.2014 01:36
    Re: "bez oceny zostawiam mangę tą "~Yoda
    Komentarz do recenzji "Naruto"
    Jak dla mnie to nawrócenie Oibto przebija wszystko. Nie musi być ich dużo, to nawrócenie niszczy wszystko. Gościu pozbawił Naruto rodziców, przyczynił się do wojny, śmierci Nejiego.. ale przecież on jest najfajniejszym człowiekiem..
    Sprawa z Nagato/Pain też trochę śmieszna…gadu gadu, i zmiana decyzji? wow..
    Sasuke to bzdura. Już lepiej by było, jakby po prostu zginął, a nie nagle ma dziecko z Sakurą.. litości.
    Z Kabuto to już sama się pogubiłam co on miał we łbie.

    Z założenia była to jednak manga o ninja.. wychodzi na to, że czego by ten zły nie zrobił wystarczy chwile pogadać..
    Powiedziałabym jeszcze, że Zabuza i Gaara.. ale ciężko powiedzieć, by Zabuza został jakoś nawrócony, a przemiana Gaary było dość potrzebna i istotna dla fabuły. Przemiana Gaary ro chyba jedyne nawrócenie, które kupuje mimo wszystko.

    Czy Orochimaru się nawrócił? Mam nadzieję, ze nie. To była jedynie konsekwentnie wykreowana postać i najlepszy badboss.
  • Avatar
    pewupe 27.11.2014 11:57
    Re: "bez oceny zostawiam mangę tą "~Yoda
    Komentarz do recenzji "Naruto"
    Czy ja wiem..„nawrócenia” w DB jednak były zupełnie czym innym. Przede wszystkim nie mieliśmy takiej analizy postaci – jakieś straszne przeszłości czy coś. Goku jakoś specjalnie nikogo nie nawracał.. W DB zwykłym Yamcha, Tenshinhan, zmieniali się siłą rzeczy.. ale było to jakieś takie bardziej naturalne, z biegiem czau po prostu przyłączali się do głównych bohaterów. Yamcha zmienił się, bo zakochał się w Bulmie, Tenshinhanowi Genialny Żółw przemówił nieco do rozsądku. Piccolo zmienił się z upływem czasu – duże znaczenie pewnie miało jakby „scalenie” z innymi. Pierwszy Piccolo został zabity, z Cellem, Freeza i złym Buu też się nie cackali. Jedynym naprawdę wyjątkiem był Vegeta. Ale też nie było to jakieś perfidne – zmienił się, bo spodobało mu się życie na ziemi. Podczas gdy w Naruto niektóre z nawróceń
    są po prostu żałosne..
  • Avatar
    M
    pewupe 21.06.2014 02:43
    Znów..
    Komentarz do recenzji "Dragon Ball"
    Powróciłam znowu do tego po paru latach. Nadal mnie cieszy, nadal mnie wciąga. Dla mnie zawsze pierwsza seria będzie najlepsza, bo jest najmniej prze­‑koksowana. Pierwsze 16 tomów (część DB) liczyły się wszystkie postacie. Od momentu części Z i ssj wszyscy poza Sayianami przestali się liczyć. Minęło tyle lat, a seria ma nadal coś w sobie.
    Jednak jedna rzecz mnie irytuje – zmiany kreski. Tak, tak autor z biegiem czasu się wyrobił. Jednak zawsze będzie mnie irytować jak wyglądał Goku w pierwszych tomach a jak taki Goten. Goku wyglądał jeszcze dziecinniej i „pulchniej” od Gotena. Widać to też w ostatnim tomie jak autor narysował początek mangi z małym Goku – już był totalnie inny. Osobiście z chęcią bym zobaczyła dzieje małego Goku z wyglądem postaci jak z Buu sagi. Seria ma niewątpliwie pewien swój urok. Świadczy o tym ciągła pamięć, nowe filmy czy wywiady z autorem. Znać wypada zdecydowanie.
  • Avatar
    M
    pewupe 5.02.2014 20:37
    Esencja FMA
    Komentarz do recenzji "Fullmetal Alchemist"
    Seria ma bardzo dobrze zekranizowane 2 serie. Kocham zarówno pierwszą jak i drugą.
    Jednak prawdziwa esencja to jest pierwowzór. Żadna seria nie oddała 100% tej mangi.

    Autorka zrobiła coś genialnego. Poruszyła niesamowite ważne tematy, można znaleźć w tej mandze wiele prawd o życiu, a przy tym manga zawiera bardzo dużą ilość humoru. Humor w tej mandze to coś niesamowitego. Nie chodzi o cycki czy inny faneserwis. Po prostu śmieszy, a polskie tłumaczenie to majstersztyk!

    Mnóstwo postaci i każda ma swoje 5 minut. Co zaskakujące, autorka wbrew większości serii shounen nie pokazuje jacy główni bohaterowie są oh i ah  kliknij: ukryte 
    Postacie dojrzewają, zmieniają się i każda ma jakąś określoną rolę. W przeciwieństwie do większości mang nigdy nie miałam wrażenia, że główny bohater ciągle odgrywa największą rolę.
    Ciekawą postacią jest na pewno ojciec Elriców, bo wg mnie żadna seria nie pokazała go w 100%  kliknij: ukryte 

    Autorka nie ciągnęła serii na siłę. Wiedziała kiedy skończyć i zamknęła wszystkie wątki. Ciekawe jest zakończenie  kliknij: ukryte 

    Tak więc – dla mnie w tej serii jest wszystko. Historia dająca do myślenia, zadająca parę pytań, a zarazem humor, który naprawdę śmieszy (przynajmniej mnie) do tego bohaterowie, którzy nie są tylko czarno biali.

    Ah, nie można zapomnieć o parodii seriach autorki, które pojawiają się na końcu tomików. Cudo.

    JPF spisało się na medal z tłumaczeniem.
    POLECAM.



  • Avatar
    pewupe 13.07.2011 23:50
    Re: Im dalej, tym lepiej!
    Komentarz do recenzji "GANTZ"
    Miało być „nie u wszystkich” i tak, przedtem bardziej przypominali mi zwierzęta – w końcu one też mają popęd seksualny i często są naiwne czy raczej zbyt ufne ;]

  • Avatar
    pewupe 13.07.2011 23:38
    Re: Im dalej, tym lepiej!
    Komentarz do recenzji "GANTZ"
    Nie w tym rzecz. Wreszcie oprócz popędu seksualnego itp pokazane były wartości takie jak przywiązanie, przyjaźń i miłość. Przedtem jakby liczył się tylko seks. No, może nie u większości, ale jednak. Dopiero później ważniejsze rzeczy się wysuwają na powierzchnie – innymi słowy główny bohater dojrzewa. Nie spodziewałam się w tej mandze  kliknij: ukryte , która nie ma wielkich cycków. Przedtem robił tylko coś dla popisu czy może jakiś zasad, w które niespecjalnie wierzył.
  • Avatar
    M
    pewupe 13.07.2011 17:06
    Im dalej, tym lepiej!
    Komentarz do recenzji "GANTZ"
    Gantz było jednym z moim pierwszych anime i manng. Nie pamiętam na jakim chapterze stanęłam wtedy, ale wiem, że nie chciałam nigdy do tego wrócić. Odczucia miałam negatywne. Było dla mnie po prostu obrzydliwe, pies liżący miejsca intymne dziewczyny, t kliknij: ukryte  jednak jakiś czas temu wróciłam do tego. I od momentu, w którym  kliknij: ukryte  Gantz zaczął mi się wydawać jakiś taki bardziej „ludzki”. Wreszcie bohaterowie mieli duszę i byli jacyś bardziej wrażliwsi.. kliknij: ukryte  Od tego czasu oceniam tą mangę znacznie wyżej. Anime nie pokazało tej „lepszej strony” tej serii. Szkoda.
  • Avatar
    pewupe 19.12.2010 12:24
    Re: Nieco inaczej..
    Komentarz do recenzji "Neon Genesis Evangelion"
    I cieszę się, że zrezygnowali ze scen takich jak  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    pewupe 19.12.2010 12:21
    Re: Nieco inaczej..
    Komentarz do recenzji "Neon Genesis Evangelion"
     kliknij: ukryte 
    Jak mogłam o tym zapomnieć! Tak, szkoda, że nie było tej sceny.. Akurat jeśli chodzi o wątek z Hikarim i Touji.. nie powiem, fajnie zrobiony, ale osobiście brakowało mi nieco więcej z nimi scen.. jak  kliknij: ukryte 
    Fajnie jest też przeprowadzony wątek Rei­‑Shinji.. taki bardziej naturalny, Rei nie przypominała już mi takiego robota  kliknij: ukryte 
    Heh, nie mogę się doczekać 12 tomu, który już jest w przygotowaniu…
  • Avatar
    pewupe 18.12.2010 22:15
    Re: Nieco inaczej..
    Komentarz do recenzji "Neon Genesis Evangelion"
    Cóż, psychologia w mandze jest w zupełnie inaczej podana, jakby bardziej delikatnie..
    W anime takie rzeczy są co chwilę wręcz, i brakowało mi paru scen jak  kliknij: ukryte 
    Zmienili niektóre sceny przez co, aż tak nie czułam tego depresyjnego klimatu.. Shinji nie wydawał mi się już taki zakompleksiony, nieśmiały jak w anime. A właśnie przez to lubiłam NGE – bo było takie inne ;D Ludzie, którzy krytykowali anime właśnie za to, zapewne manga o wiele bardziej się spodoba.
    Mimo wszystko uważam mange za naprawdę godną polecenia, bo bardzo dobrze się ją czytało i nie nudziła, a nowe sceny naprawdę wypadały dobrze. Tak powinna wyglądać alternatywne wersje.
  • Avatar
    M
    pewupe 17.12.2010 21:26
    Nieco inaczej..
    Komentarz do recenzji "Neon Genesis Evangelion"
    Historia opowiedziana w zupełnie innych sposób. Mimo tego była bardzo interesująca. Osoby, które anime uważają za bełkot, pewnie ta wersja bardziej przypasuje. Mniej motywów psychologicznych, fanserwisu, więcej humoru. Osobiście jednak wolę anime ze względu na to, że więcej było właśnie wątków psychologicznych i rzeczy do przemyślenia.
  • Avatar
    M
    pewupe 27.11.2010 12:56
    ;]
    Komentarz do recenzji "Death Note"
    Bardzo dobra fabuła, kreska, postacie.
    Zresztą tak jak w komentarzu do anime ;]
    Jednak DN nie jest jakieś specjalnie lekkie i przyznam, że dość ciężko się czyta w porównaniu do innych mang.
    Nie jest to IMO seria, do której wracało by się od tak, ciągle, a mimo to jest uważana z agenialną.
    W tym wypadku chyba jednak wolę anime, mimo, że są na tym samym poziomie, to jakoś łatwiej się to ogląda, niż czyta.
  • Avatar
    M
    pewupe 14.07.2010 17:13
    Tak tak tak!
    Komentarz do recenzji "Fullmetal Alchemist"
    Jestem pod wielkim wrażeniem tej mangi, fabuła wbrew pozorom jest poważna, bo porusza niektóre moralne kwestie, lecz ma bardzo dużo humoru, przez co przyjemnie jest ją czytać :) Najlepsze to są te chyba wstawki na końcu niezwiązane z fabuła :D Tłumaczenie JPF jest naprawdę wspaniałe. Naprawdę polecam.