Komentarze
Shirayuki: Śnieżka o czerwonych włosach
- Śnieżka : Brakuje : 8.12.2020 11:14:28
- Re: Nuda : Lain : 23.10.2018 00:01:07
- Re: Nuda : Ilia : 22.10.2018 20:13:25
- Re: Nuda : Lain : 22.10.2018 09:21:54
- Nuda : Ilia : 19.10.2018 14:44:06
- Do 76 rozdziału :) : Nanami : 29.05.2016 20:41:04
- komentarz : Namida : 9.10.2015 17:33:28
- przestałam czytać ale i tak polecam : fffffffffffffff : 24.09.2015 20:40:51
- Po prostu przesłodka i przeurocza manga :3 : Łakomczuszek Pospolity : 31.01.2012 22:45:20
- komentarz : meya88 : 7.06.2011 23:01:45
Śnieżka
Nuda
Urocze, słodkie, naiwne, ale tak naprawdę o niczym.
Romans trochę bez romansu, w całej mandze praktycznie nic się nie dzieje i wieje nudą.
W porównaniu z Yoną – to Shirayuki (zarówno manga, jak i bohaterka)jest kompletnie nieciekawa.
Jeśli ktoś bardzo chce przeczytać – to tak.
Ale kupowanie tej mangi nie ma sensu.
Do 76 rozdziału :)
Ufff nareszcie skończył się dłuuugi „badawczy” wątek w Lilias (Lyrias). Był ogromnie szczegółowy, lecz jako, że czytelnik nic sam nie mógł specjalnie wydedukować, był też męczący… aczkolwiek ciekawe, że i taki wątek się pojawił – poza oczywistymi okołoromansowymi. Trochę mi przypominał Saiunkoku i Shuurei biegającą po targu, szukającą źródła szwindlu. A tutaj o trującej roślince, która świeci, o łączeniu kryształów, metalurgii i tak dalej. Bardzo sobie osobiście chwalę, że autorka postanowiła wrzucić dwójkę głównych bohaterów z dala od siebie na dłuuugi czas… bo jednak póki co są dosyć młodzi i niedojrzali, a tak to mają szansę dorosnąć, nie idąc w kierunku zbytniego polegania na sobie i niemożności bycia osobno. Ale tym bardziej nie mogę się doczekać, kiedy po tak długim czasie Zen spotka się z Shirayuki sam na sam – może coś znów trochę pójdzie mały kroczek do przodu! Ponad to drugi raz sobie wyrywkowo czytam – strasznie lubię ten arc, który jest tuż po tym, gdzie zatrzymał się drugi sezon – pierwszy wypad do Lilias, by zwalczyć chorobę. Strasznie lubię, jaką rolę pełnił w nim książę Izana. I znając ciąg dalszy, wychwyciłam interesującą rzecz :>
kliknij: ukryte W sumie po co Izana udał się do Lilias? Nie mógł przewidzieć choroby, bez przesady. Ale mógł przewidzieć, że będą jakieś trudności, chciał podpatrzeć Shirayuki bez Zena w pobliżu… no to mu się udało. A poza tym – przed wyjazdem wkręca Zena, po czym oświadcza mu po tym, że on za niedługo żeni się. Ha! A tu w Lilias, czego wcześniej nie odnotowałam, wielokrotnie pojawia się ta przyszła wybranka – Haki. Ale dopiero wiedząc, że coś ich łączy, zauważyłam te małe roztargnienie księcia i w ogóle. Urocze to było! :>
A nowe (przeplatane ze starymi) wątkami są równie ciekawe… achhh szkoda, że na nowe rozdziały tak wolno wychodzą.
przestałam czytać ale i tak polecam
ale Zen także miał swoje momenty, na przykład jak się upił XD
Po prostu przesłodka i przeurocza manga :3
Tak się rozpisałam o tym że wielbię wszystkich panów, niezależnie od ich roli że w sumie powinnam coś napisać o samej mandze ogółem. A jest o czym pisać, bo mamy tutaj shoujo na bardzo dobrym poziomie, jak wspomniała meya88 – bez ciągłych krzyków „kyaaaa”, nawet bez specjalnie wydumanych nieporozumień mających komplikować stosunki między dwójką głównych bohaterów. To naprawdę ogromny plus, bo po prostu widać wzajemne zaufanie do siebie, które z tego co mi się wydaje jest ważne w miłości. Poza tym kreska jest bardzo ładna. Nie będę się wgłębiać w to czy są tła, czy ich nie ma, a jeśli są to na jakim poziomie – nie znam się, ale sposób rysowania postaci przypadł mi do gustu, taki delikatny i pozytywnie wpływa na odbiór tytułu.
Nie wiem jednak komu tę mangę polecić. Amatorkom shoujo? Niestety zdążyłam zobaczyć w internecie że część (mam nadzieję że mała, ale czasem ogarniają mnie wątpliwości) fanek shoujo wręcz uwielbia jak facet przypiera siłą bohaterkę do ściany, bez jej zgody, również, wręcz siłą ją całuje, najlepiej żeby ją od razu rozebrał i gwałcił. Tym paniom podziękujemy, bo raczej w Akagami no Shirayuki tego nie znajdą. Tu za to mamy pięknie przedstawioną chemię między postaciami i nawet fabułę (!), może niezbyt wielką ale na tle innych shoujo można powiedzieć że bardzo dobrą. Polecam więc tym co chcą przeczytać delikatny romans w klimatach fantasy. ^__^
Polecam każdemu – to naprawdę perełka, na którą warto chwilę poświęcić :)