Tanuki-Manga

Najlepsza manga jaką czytałem, a trochę tego jest. Najbardziej podoba mi się staroświeckość kreski (90 rok), trochę taki styl a la Mad Max, ale najważniejsze jest to COŚ, co Gunm niewątpliwie ma, angielski tytuł to nieporozumienie. Fajnie że jest kontynuacja, ale brak pożądnej ekranizacji to niewątpliwie jedna z zagadek anime industry.

Jakimś cudem udało mi się dorwać wszystkie tomy. Chyba moja ukochana manga, podoba mi się, że akcja cały czas gna do przodu, a Alita się zmienia. Szczegółowa kreska, a ten żółty papier prezentuje się przy niej znakomicie. Kto jeszcze nie kupił -naprawdę polecam, za rok może już być poważny problem z nabyciem tytułu.

Wole starszą wersje trochę pożółkła daje niezapomnianego klimatu.Widziałam białą i nie jest taka kulaśna, ale gorąco polecam, bo to perełka na polskim rynku

Też kupiłem w ciemno na wyprzedaży JPF­‑u i wcale nie żałuję! Manga świetna, podoba mi się wykreowany świat i postacie, a fabuła wciąga i potrafi zaskoczyć. Wrażliwych może odepchnąć brutalność i krwawe sceny, ale są tu też lżejsze momenty. Kreska jest szczegółowa i cieszy oko, a papier, którego użyto w pierwszych siedmiu tomach, nadaje jej klimatu, szkoda że w dwóch ostatnich jest już normalny, „czysty” papier. I szkoda, że w Polsce nie wydano jej „kontynuacji”, czyli Battle Angel Alita: Last Order.

Kupiłam dlatego, że zamykali sprzedaż w Polsce i na świecie, więc była tania jak barszcz ;)
Całość za 55 zł… ale to że była tania, nie znaczy że zła.. o nie! tego nie można o niej powiedzieć !
Historia bardzo udana, wykonanie bardzo dobre, choć musze przyznać że nienawidzę kreski z tamtych lat… brrr XD ale doceniam dobrą rzecz ;) Może trochę za dużo mózgów na wierzchu..

Swietnie sie czyta, doskonala historia. Jezeli mozna by sie do czegos przyczepic, to chyba tylko do lekkiego 'olania' watkow pobocznych. Tak samo przeskoki czasowe, sporo historii jest niedopowiedziane. Niemniej jest to doskonaly, brudny cyber, soczysty, choc lekko spplaterowaty.

Popieram pozytywne opinie, czyta się bez dłużyzn, przyzwoicie skonstruowane historie, dobrzy też umierają. Kilka dialogów w JPF pozbawionych sensu, kilka literówek. Do tej pory dostępne w JPF (ciekaw jestem czy im wogóle schodzą te mangi – do tej pory dostępne tytuły wydane nawet w 2000 roku).

Czytałem już z 50 razy, znam na pamięć prawie wszystkie dialogi, a ciągle mam ochotę wrócić i podelektować się raz jeszcze.
Majstersztyk.

Jak dla mnie, to jest CUDOWNA manga.
Przeczytałam ją nieraz i nadal ciągnie mnie do niej.
Naprawdę super. Serdecznie polecam! :)