x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Ja z kolei zachwycona nie jestem. Manga łączy schematy romansu szefa z sekretarką ze schematami romansu z wampirem, nie dodając w sumie nic. Kyouhei to kawał drania z jakąś alergią na okazywanie choćby cienia jakichkolwiek uczuć – jak tylko przez przypadek zasugerował, że coś mu się podoba albo że coś go irytuje, zaraz musiał odejść na stronę i walnąć pięścią w ścianę albo okno. O Kayi pamiętam tyle, że jest pracoholiczką w dość niepokojącym stopniu. Manga uporczywie tłucze te same schematy w praktycznie każdym rozdziale, autorka powtarza nawet dokładnie te same dialogi. Najbardziej szkoda, jak to nieraz bywa, „tego drugiego” – nawet sama Kaya przyznaje, że w sumie to on jest lepszy. W sumie na plus że autorka nie próbowała obrzydzić.
Żeby nie było,nie miałam wobec tej mangi wysokich oczekiwań. Chciałam „czytadło na poziomie”, ale ostatecznie bohaterowie i fabuła za bardzo mnie irytowali -_-
Może dlatego, że była to moja pierwsza manga z gatunku josei, ale uwielbiam ten tytuł, czytając ja niezliczoną ilość razy nadal mam wypieki na policzkach widząc opisy uczuć bohaterów. Bawiły mnie ich wzajemne przekomarzania, było mi zal Kayi, gdy Kouhey ją zostawił, ponieważ obawiał się swoich własnych uczuć i tego do czego go one doprowadzą, odrzucał swoje słabości. Żałuje tylko zakończenia, gdyby choć jeszcze ten jeden rozdział przedstawiający ich wspólną przyszłość, byłabym w 100% usatysfakcjonowana, a tak tylko jestem zadowolona, że po tylu trudach zaznali szczęścia, oczywiście w pełni zasłużonego.
Żeby nie było,nie miałam wobec tej mangi wysokich oczekiwań. Chciałam „czytadło na poziomie”, ale ostatecznie bohaterowie i fabuła za bardzo mnie irytowali -_-
Kocham to!!!!!!!!!!!!!
Lubię to!
Mimo to polecam ją!