Komentarze
Sekai no Owari to Yoakemae
- Re: Bełkot : Altruista : 29.07.2010 21:54:41
- komentarz : wildside : 28.07.2010 02:18:40
- Re: Tokłeb : SixTonBudgie : 27.07.2010 19:12:19
- Re: Tokłeb : fm : 27.07.2010 18:20:37
- Re: Tokłeb : Grisznak : 27.07.2010 16:57:46
- Re: Tokłeb : SixTonBudgie : 27.07.2010 11:46:08
- Re: Tokłeb : Grisznak : 27.07.2010 09:18:26
- Tokłeb : SixTonBudgie : 27.07.2010 01:05:21
- komentarz : Ypsilon : 27.07.2010 00:48:43
- Re: Bełkot : Shizuka : 26.07.2010 21:04:40
Inio Asano chyba najlepiej radzi sobie z krótkimi historiami – mangowymi etiudami, nowelkami. Solanin podobało mi się, ale Sekai no Owari to Yoakemae mnie zafascynowało: ujęciem tematów, specyficzną dla tego autora narracją, wreszcie stroną graficzną. To jest Asano znany mi z What a Wonderful World! i Nijigahara Holograph.
Nie wiem, komu mogłabym ten tytuł polecić, bo nie wiem, czy jest sens go polecać – ci, którzy gustują w takich historiach, prędzej czy później sami na niego natrafią, tak jak ja.
I jeszcze jedno – bardzo chciałabym mieć kiedyś na swej półce polskie wydanie. Ale to tylko fanaberia wielkiej fanki Asano.
Bełkot