x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w polityce prywatności.
Umineko no Naku Koro ni Episode 1: Legend of the Golden Witch
M
l33
9.02.2014 16:29 Podobno każda legenda ma w sobie ziarnko prawdy...
Zacznę od bonusu, czyli aktualizacji ilości tomów wszystkich kolejnych epizodów :p
2 – 5 tomów, zakończone- od 2009 do 2010
3 – 5 , zakończone, od 2009 do 2011
4 – 6, zakończone, od 2009 do 2012
5 – 6,zakończone, od 2010 do 2012
6 – 6, zakończone, od 2010 do 2012
7 – 3 +, od 2011
8 – 2+, od 2012
A teraz czas na moją opinię ;3
Na początek – oglądałam anime. Podobało mi się, ale widać było, że wszystko zostało pokrojone. Na całe szczęście, dość dawno oglądałam i już zapomniałam przebiegu spraw, dzięki czemu mogłam od nowa delektować się historią… tym razem już bardziej pełną. A zatem…. Zacznijmy od kreski :D
Widać, jak z rozdziału na rozdział się poprawia. Na początku jest średnia, pod koniec da się ją podciągnąć pod niezłą. Zdarzają się kadry, które wyjątkowo dobrze wyszły, aż ma się ochotę je wydrukować(no dobra, może przesadzam, ale są bardzo ładne)... Lecz zdarzają się również kompletne pokraki. Chyba bardziej podobała mi się kreska z anime.
Druga ważna rzecz, a mianowicie postaci – zacznijmy od tego, że Maria była wybitnie denerwujaca, żeby nie powiedzieć dosadniej. Jeśli chodzi o pozostałe postaci – fakt faktem, nie poznajemy ich zbyt dobrze, ale zarys charakterów znamy. Szkoda, że niektóre postaci, które polubiłam, zginęły tak szybko ._.
Fabuła – dwa słowa klucz – wciagajaca i zapewniająca genialną rozrywkę, a przynajmniej dla mnie. Może przesadzam z tą genialnoscią, ale tak dobrze przy mandze się dawno nie bawiłam a całość pochłonęłam na raz i za chwilę idę czytać drugi epizod ;3 Punktem, który jest najlepszy są niewątpliwie próby rozwiązania morderstw – ja to po prostu kocham!
Napisalabym jeszcze więcej, ale chcę już przeczytać ciąg dalszy :/
Anonim
10.02.2014 17:39 Re: Podobno każda legenda ma w sobie ziarnko prawdy...
A może tak sięgnąć po oryginał zamiast znowu brać się za okrojoną wersję?
l33
10.02.2014 18:32 Re: Podobno każda legenda ma w sobie ziarnko prawdy...
Kiedyś spróbowałam troszkę mangi Higurashi, spróbowałam też troszkę VN i owszem, VNka była lepsza od mangi, która był genialniejsza od anime, które złe nie było. Przy Umineko anime jest patrząc zdrowo dość słabe i pookrajane, podczas gdy manga jest o wiele, wiele, wiele lepsza (w sumie już sam fakt, że pierwszy epizod trwający w mandze cztery tomy w anime trwa zalewie 5 odcinków, powinien dać coś do zrozumienia). Próbowałam też spróbować VN, ale (pomijając już fakt,że ma zwyczajnie brzydką kreskę) mimo, że wszystko jak trzeba zrobiłam to zamiast ładnego angielskiego tłumaczenia miałam krzaczki ;/ Wcześniej grałam w jeszcze trzy inne VN i tam takich problemów nie było. Ale manga nie jest raczej zbytnio pookrajana, więc nie czuję jakoś żalu. Żal mi tylko, że mangi nie posiadają soundtracków…
Anonim15.02.2014 00:31:56 - komentarz usunięto
Anonim
15.02.2014 13:11 Re: Podobno każda legenda ma w sobie ziarnko prawdy...
Ktoś lubi kasować komentarze, tylko jak informacja o darmowym oprogramowaniu Applocale na to wpłynęła? A może informacja o patchu graficznym domaga się cenzury?
M
@leksy12
8.02.2013 18:51 Legenda o Złotej Wiedźmie
Wczoraj dosłownie pochłonąłem tą mangę, a dzisiaj zacząłem oglądać anime i widziałem już 5 odcinków odpowiadających tej mandze. Cuż, zdecydowanie bardziej podobała mi się manga. Niektóre momenty były bardziej zrozumiałe i lepiej przemyślane. Mam także wrażenie, że fabuła została rozwinięta. Równierz kreska jest tutaj lepsza, a moim zdaniem to ważne. Według mnie manga zasługuje na 8 i polecam ją głównie fanom anime, zwłaszcza, że można ją znaleść po polsku.
Tren
8.02.2013 19:12 Re: Legenda o Złotej Wiedźmie
Anime odradzam. Zarówno anime jak i manga są adaptacją serii gier, więc to z nimi polecałabym się zapoznać jeśli interesuje cię oryginalna historia, choć mangi też całkiem nieźle oddają jej klimat. Jedyne czego im naprawdę brakuje to genialnej muzyki z gier.
@leksy12
8.02.2013 19:30 Re: Legenda o Złotej Wiedźmie
Jestem już na 9. odcinku. Anime nie jest moim zdaniem takie najgorsze, ale mangi są lepsze. Oczywiście zamierzam przeczytać wszystkie i w najbliższym czasie zagrać w grę. Zwłaszcza interesują mnie epizody od 5 do 8, bo na ich podstawie nie zrobiono anime, a z opisów wydają się ciekawe.
Anonim
9.02.2013 19:28 Re: Legenda o Złotej Wiedźmie
Oglądając anime tylko sobie zepsujesz, nie wspominając o tym, że wycięto tak wiele materiału że możesz się po prostu zgubić w Chiru. Doradzam przerzucić się na grę, bo jest na prawdę epicka i potem ewentualnie dla porównania skończyć adaptacje.
@leksy12
9.02.2013 20:16 Re: Legenda o Złotej Wiedźmie
Może Cię to zdziwi, ale tak jest tylko w anime. Manga jest bogatsza pod względem fabuły, jest w niej więcej wątków. Tylko anime jest takie wybrakowane.
Anonim
11.02.2013 18:54 Re: Legenda o Złotej Wiedźmie
No manga jest lepsza, ale nie ma jednego z najlepszych soundtracków w visual novel ;_;
Podobno każda legenda ma w sobie ziarnko prawdy...
2 – 5 tomów, zakończone- od 2009 do 2010
3 – 5 , zakończone, od 2009 do 2011
4 – 6, zakończone, od 2009 do 2012
5 – 6,zakończone, od 2010 do 2012
6 – 6, zakończone, od 2010 do 2012
7 – 3 +, od 2011
8 – 2+, od 2012
A teraz czas na moją opinię ;3
Na początek – oglądałam anime. Podobało mi się, ale widać było, że wszystko zostało pokrojone. Na całe szczęście, dość dawno oglądałam i już zapomniałam przebiegu spraw, dzięki czemu mogłam od nowa delektować się historią… tym razem już bardziej pełną. A zatem…. Zacznijmy od kreski :D
Widać, jak z rozdziału na rozdział się poprawia. Na początku jest średnia, pod koniec da się ją podciągnąć pod niezłą. Zdarzają się kadry, które wyjątkowo dobrze wyszły, aż ma się ochotę je wydrukować(no dobra, może przesadzam, ale są bardzo ładne)... Lecz zdarzają się również kompletne pokraki. Chyba bardziej podobała mi się kreska z anime.
Druga ważna rzecz, a mianowicie postaci – zacznijmy od tego, że Maria była wybitnie denerwujaca, żeby nie powiedzieć dosadniej. Jeśli chodzi o pozostałe postaci – fakt faktem, nie poznajemy ich zbyt dobrze, ale zarys charakterów znamy. Szkoda, że niektóre postaci, które polubiłam, zginęły tak szybko ._.
Fabuła – dwa słowa klucz – wciagajaca i zapewniająca genialną rozrywkę, a przynajmniej dla mnie. Może przesadzam z tą genialnoscią, ale tak dobrze przy mandze się dawno nie bawiłam a całość pochłonęłam na raz i za chwilę idę czytać drugi epizod ;3 Punktem, który jest najlepszy są niewątpliwie próby rozwiązania morderstw – ja to po prostu kocham!
Napisalabym jeszcze więcej, ale chcę już przeczytać ciąg dalszy :/
Re: Podobno każda legenda ma w sobie ziarnko prawdy...
Re: Podobno każda legenda ma w sobie ziarnko prawdy...
Re: Podobno każda legenda ma w sobie ziarnko prawdy...
Legenda o Złotej Wiedźmie
Re: Legenda o Złotej Wiedźmie
Re: Legenda o Złotej Wiedźmie
Re: Legenda o Złotej Wiedźmie
Re: Legenda o Złotej Wiedźmie
Re: Legenda o Złotej Wiedźmie